GWookie
W zasadzie smieszkowanie smieszkowaniem u Ciebie w temacie ale wiele merytorycznych rzeczy mozna wyciagnac przy czytaniu. Dobrze, ze tez siedza tu osoby, ktore doradza Tobie i ktorych rady mozna zastosowac u siebie 
wiec wydaje mi sie ze linki mile widziane.
A Ty Tobiaszu wez uwazaj na siebie, cos zerwiez, cos popsujesz i bedzie kuka a nie cwiczenie. Sam mialem naderwany tylny akton naramiennego, uraz moze i wyleczony ale do tej pory ten bark jest slabszy.
A i skoro juz sie rozpisalem to fajnie ze nie cwiczysz z wielkimi ciezarami dla ego, tylko technicznie ladnie. Jest pomoeczka i rosniesz ze zdjecia na zdjecie
wiec wydaje mi sie ze linki mile widziane. A Ty Tobiaszu wez uwazaj na siebie, cos zerwiez, cos popsujesz i bedzie kuka a nie cwiczenie. Sam mialem naderwany tylny akton naramiennego, uraz moze i wyleczony ale do tej pory ten bark jest slabszy.
A i skoro juz sie rozpisalem to fajnie ze nie cwiczysz z wielkimi ciezarami dla ego, tylko technicznie ladnie. Jest pomoeczka i rosniesz ze zdjecia na zdjecie
1
opalinho
dmq92
Już serio na siebie uważam i jeden raz nie rozciagnalem tricepsa I już lipa. Dziś 40 min katowania po treningu i jest o niebo lepiej więc wem że to od pospinania bankowo. No ja właśnie aktywacji za bardzo nie robię w sumie rozgrzewka jest Ale taka podstawowa. Skupialem się bardziej na rozciąganiu po. Co do progresu na ten moment jestem zadowolony i z tego co ludzie mówią na siłowni (dziś też) to progres z dnia na dzień bo mnie widzieli na weekend I dziś już znów jest lepiej. Także cieszy mnie to i lecę dalej z tematem. Grzesiu ja jak robię jako któreś ćwiczenie to spina mnie w moment i brakuje mi mobilności potem i stabilizacji przy wyciskaniu. A 
diablo1
AdamKO84
mesja1905
