Dlaczego raz w tygodniu ?

Na początku swojej wypowiedź chciałem was prosić o rade. Mam 17 lat waże 70kg, przy wzroście 182cm. Nigdy wcześniej nie chodziłem na siłownie, ani nic nie ćwiczyłem, jedynie to co na drązku i hantelki. Od pierwszego września rozpisałem sobie co będę ćwiczył. Niestety nie mogę chodzić na siłownie bo najbliższą siłownie w okolicy mam 12km od siebie i problemy z dojazdem, dopóki nie mam prawka:(. Mój plan wygląda tak:
klata 3xtyg
brzuch 2xtyg
barki 1xtyg
plecy 2xtyg
biceps 2xtyg
triceps 1xtyg
uda 1xtyg
Wiem że teraz każdy mi napisze ze za dużo razy ćwicze w tygodniu, ale nie ćwicze na siłownie. Mam do dyspozycji jedynie sztange 20kg:(, hantelki 10kg, drążek. Od 1 września przez miesiąc widze różnice, po pierwsze urosła mi klata, biceps, mam więcej siły. Czy nie da rady zrobić sobie sylwetki bez siłowni i ćwicząc tak jak rozpisałem domowym sprzętem?? Czego na każdym poscie jest napisane ze powinno sie ćwiczyć poszczególne partie tylko raz w tyg? Moje ćwiczenia nie są tak męczace jak na siłowni. bardzo prosze o udzelenie cennych wskazówek

wiem zt wzrost zależy od genetyki, ale czy nei ma jakichś ćwiczeń zeby urosnąc z 2 cm??

Jeżeli widzisz efekty ćwiczeń to nic nie zmieniaj bo po co?? Dopóki są efekty to kontynuuj ten trening.
A jeśli chodzi o wzrost w górę to możesz próbować jakiś zwisów na drążku, ale tak czy tak będziesz niski bo ludzie coraz szybciej rosną i młodsi koledzy i tak będą wyżsi.

Xaero85 - nie zgadzam się z Tobą.
Twoje wywody na to że ludzie będą coraz wyżsi są brednią.

Wypowieź endokrynologa, czyli człowieka, który na wzroście zna się najlepiej.


"Czy prawdą jest to, że postęp cywilizacyjny powoduje, że wzrost nam się zwiększa? Czy rzeczywiście nasi przodkowie kilkaset lat temu byli niżsi, a za kilkaset lat nasi potomkowie będą wyżsi?

Prof. Tomasz Romer - To jest prawda, ale nie do końca. Na krótką metę coś o tym wiemy dokładnie, ale jeśli chodzi o wykopaliska, to mamy i dowody na to, że wzrost był kiedyś znacznie niższy niż obecnie, ale także były dowody, że wzrost był taki sam jak teraz, a nawet był ludzie wyżsi. Na krótką metę, tzn. ostatnie sto lat, rzeczywiście tam, gdzie jest lepsze odżywienie i poprawiają się wszystkie inne czynniki środowiskowe, to wzrost jest nieco wyższy. Z tym, że ta tendencja wzrostu naszego wzrostu się zamyka. "


Masz dowód na to że gadasz bzdury.

No oczywiście że gadam bzdury tylko jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności wszyscy moi kumple są wyżsi od swoich ojców o jakieś pół głowy lub więcej i mają przeważnie grubo ponad 180 wzrostu ale oczywiście to tylko zbieg okoliczności i przecież 175 cm to nadal jest wzrost średni.

Nie możesz na podstawie swoich kolegów mówić o wszystkich ludziach.
A tak na marginesie to czytasz niedokładnie.

Na krótką metę, tzn. ostatnie sto lat, rzeczywiście tam, gdzie jest lepsze odżywienie i poprawiają się wszystkie inne czynniki środowiskowe, to wzrost jest nieco wyższy. Z tym, że ta tendencja wzrostu naszego wzrostu się zamyka. "

Masz tu wyraźnie napisane że ludzie "ostatnio podrośli"(poprzez m.in. lepsze jedzenie), ale ta tendencja do wzrostu się zamyka.

To sie okaże za kilka lat.