Michauuuuuu
Cześć,
Przygotowuję prezentację dotyczącą SAA.
Zastanawia mnie co wpływa na wasze decyzje o braniu takich a nie innych sterydów.
Wydaje mi się, że stopień androgenności i anaboliczności, okres półtrwania, blokowanie hpta, występowanie retencji wody i ilość skutków ubocznych (hepatotoksyczność), konieczne dawki, metoda przyjmowania (oral/iniekcja) oraz cena to najważniejsze czynniki. Nie potrafię jednak zrozumieć, dlaczego związki jak oxandrolone (anavar), które wydają się być świętym gralem SAA (kilkukrotna anaboliczność testosteronu, niska androgenność, brak skutków na wątrobę i dopisek "podawano go nawet dzieciom"), są nieprodukowane i z tego co widzę po forum, nie są wytwarzane nawet w podziemnych labach- nikt nie pyta o cykl na Oxie. Oczywiście rozumiem, że może być drogi, no ale gdyby środek był pożądany, któreś z laboratoriów "z podziemia" zaczęło by go wytwarzać, a cena by spadła.
Z czego to wynika?
Pozdowienia
Przygotowuję prezentację dotyczącą SAA.
Zastanawia mnie co wpływa na wasze decyzje o braniu takich a nie innych sterydów.
Wydaje mi się, że stopień androgenności i anaboliczności, okres półtrwania, blokowanie hpta, występowanie retencji wody i ilość skutków ubocznych (hepatotoksyczność), konieczne dawki, metoda przyjmowania (oral/iniekcja) oraz cena to najważniejsze czynniki. Nie potrafię jednak zrozumieć, dlaczego związki jak oxandrolone (anavar), które wydają się być świętym gralem SAA (kilkukrotna anaboliczność testosteronu, niska androgenność, brak skutków na wątrobę i dopisek "podawano go nawet dzieciom"), są nieprodukowane i z tego co widzę po forum, nie są wytwarzane nawet w podziemnych labach- nikt nie pyta o cykl na Oxie. Oczywiście rozumiem, że może być drogi, no ale gdyby środek był pożądany, któreś z laboratoriów "z podziemia" zaczęło by go wytwarzać, a cena by spadła.
Z czego to wynika?
Pozdowienia
Krzysztof Piekarz
rkarpinski
flex1976
