Dieta na masę w dni treningowe do oceny

Cześć,

jak w temacie. Prosiłbym o ocenę diety. Jest to dieta, którą będę stosował w dni treningowe, z racji tego że jest w niej sporo węgli (a może być jeszcze więcej- zastanawiam się nad dorzuceniem jeszcze ok 100 g owsianki). Stosuję ją już przez pewien czas, masa rośnie, ale zauważyłem że zacząłem się zalewać, stąd chcę ją ograniczyć do dni w których intensywność będzie większa. W inne dni będę obcinał węgle znacznie, dorzucę tłuszczy. Pewnie wstawię ją po ocenie tej diety. Co do samego treningu, trenuje 3 razy w tygodniu systemem FBW, wydaje mi się że dosyć intensywnym. Jeśli chodzi o suplementy, obecnie jest to białko, kreatyna, beta-alanina i carbo podczas treningu, a także zestaw witamin i minerałów. Będę wdzięczny za ewentualne skorygowanie błędów w diecie jak i naprostowanie, jeśli czegoś niedopatrzyłem wstawiając post.

Wrzuć jeszcze ankietę działu.
Dieta ogólnie taka sobie, choć zdecydowanie podziwiam, że masz tyle czasu by raz dziennie zrobić sobie i schabowe i panierowaną pierś i pstrąga.
Poczytaj posty podwieszone i popraw plan, na zrzut wrzucaj produkty przed obróbką, jednak z klasycznie panierowanego schabu czy piersi polecam zrezygnować.

To jest dieta w dni treningowe, w DNT nie ma rybki, jest mniej węgli, więcej tłuszczy. Wrzucę ją pewnie później, także do oceny. Co do mięska/ ryb, pierś robię sam, z panierki mogę zrezygnować choć walory smakowe są gorsze :D Schabowy, lub czasami udko to dzieło mojej mamki, która dokarmia mnie nadal jak wrócę w rodzinne strony i robi tego tyle na zapas, że starcza mi jeszcze na 2-3 tyg. więc żal nie skorzystać. Jak się zapas kończy, wtedy przerzucam się na pierś 2 razy dziennie. Jeśli chodzi o rybkę, tym się zajmuje moja kobieta, także pełen podział zadań :P

Tematy oczywiście jeszcze prześledzę, ale nie ukrywam że dieta wygląda jak wygląda trochę też ze względu na ograniczenia budżetowe...

I sory, że tak spamuje ale co walnę Enter to dodaje post, a nie byłem na to przygotowany :D Mam jeszcze pytanie co do rozkładu makro, może to tak wyglądać czy np. tłuszczy jest trochę za dużo przy takiej podaży węgli? i co myślicie o np. bananie dodatkowo po treningu, chyba spoko?

Wrzuć zdjęcie sylwetki. Przy 17% tkanki tłuszczowej sugeruję raczej redukować a nie budować masę mięśniową.

slu991

Tematy oczywiście jeszcze prześledzę, ale nie ukrywam że dieta wygląda jak wygląda trochę też ze względu na ograniczenia budżetowe...

Jeżeli stać Cię na ogórki od Bonduelle, to stać Cię też na kiszoną kapustę, czy brokuła,
Pstrąg też do tanich nie należy, więc jak to ma być dieta budżetowa to można zrobić to lepiej, poczytaj np:
https://www.sfd.pl/Mały_portfel_a_dieta__Poradnik-t1057692.html 

Wiesz, tego ogórka wrzuciłem bo tylko taki pasował z opcji do wyboru (ogólnie jest to Biedrauelle ;)). Ogólnie dietka delikatnie się różni, bo nie wszystko mogłem wybrać, no ale mniej więcej tak wygląda. Co do pstrąga, za 300- 400 gram ( bo tyle wychodzi mi mniej więcej na tydzień) płacę ~ 12 zł. Ogólnie tego ogórka mógłbym czymś zamienić, ale, no niestety, wielu warzyw po prostu nie lubię, choć jakieś pole manewru jest. I jak z tym makro, ujdzie czy coś pozmieniać?

Co do sylwetki. Jestem ekto, przy mojej wadze wyglądam na gościa z 15 kg lżejszego, po prostu mało jest u mnie czystej masy mięśniowej i jej zdobycie sporo mnie kosztuje. Ale z drugiej strony dosyć szybko podlewam się tłuszczem ( choć to po części przez skłonność do słodyczy). Na ten moment chcę się skupić na dołożeniu trochę mięśnia, bo jakbym chciał obecnie redukować, to wyglądałbym jak patyczak.

Patrząc na foto - tak jak domer, pomyśl o redukcji. Stan umięśnienia nie ma tu wiele do rzeczy.

Cholera, trochę mi to krzyżuje plany. Myślicie że próba masowania na obecnym poziome BF kompletnie mija się z celem i jednak wyredukować, czy próbować łapać kilogramy z kontrolą zalania organizmu, wolniej ale konkretniej?