Dereck Chisora vs Tyson Fury?

http://www.lshunter.tv/index.php?option=com_lsh&view=lsh&event_id=55687&tid=194340&channel=0&tmpl=component&layout=popup&Itemid=327  tu link działa

Walka tragedia, a oni narzekali na Haye...
Jak sobie pomysle ze Chisora mial walczyc o tytul to mam odruch wymiotny

Nie no z Fury'ego,to nie będzie zawodnik klasy Kliczko...Wygrał,ale dawał skracać dystans jak nóż w masło...

A Chisora haha nie no balansu tułowia Fraziera czy Tysona,to on nie ma...

Fury podskoczy w rankinach i będzie krzyczał walke o pas...A to bokser klasy Dimitrenki,Sosnowskiego...




Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-07-24 08:50:23

Walka

Czy to był jakiś freak show?
Oni chcą walczyć z władkiem ?
Fury mówił , że ma cios silniejszy od obu kliczków

Haha, idealnie wytypowałem wynik walki, mogłem postawić

nastepnym razem postawisz a wytypujesz nieco mniej idealnie, tak to jest

ale w walce X.Kliczko-T.Fury to cięzko będzie nieidealnie wytypować

Mi to mówisz? U mnie to już zasada, że jak stawiam bez kasy to trafiam a jak z kasą to zawsze przepyerdalam

Tak to już jest, dlatego nie mam zamiaru na nikogo stawiać, oprócz Adamka, bo przelicznik kusi...

Pewnie mnie ukrzyżujecie, ale podobało mi się
Fury na razie jest jaki jest, ale z drugiej strony ma dopiero 22 czy 23 lata a z tymi 206 cm wzrostu jest zadziwiająco dobrze skoordynowany. I podbródkowe bije, i półdystansu się nie boi, i zarwanie ciosu Go nie deprymuje, i troche Kliczków i Lewisa próbuje naśladować (co w Jego przypadku jest dobrą strategią).
Pokazał szeroki wachlarz ciosów, dominował przez większość walki i wprowadził pozytywną atmosferę
Taki wesoły facet,widać że miał sporo radochy i lubi bójkę, to Go kręci, niezły showman
Takiego charakteru trochę mi na ringu brakowało
Chisora miał nawet niezłą szybkość i dynamikę z taką masą, ale powinien tym ciosem Tysona przestawiać i przerażać - a ten tylko się uśmiechał. Dereck raczej nie ma bomby w łapie.
Z taka wagą powinien używać mułów, i zgniatać i przepychać Tysona w klinczu, a tu nic.
Kondycha siadła bardzo szybko.
Kiedy Dereck wypuszczał serię, to nawet niezłe to było, szkoda że przez całą walkę zrobił chyba tylko ze 2 takie ataki..

Podsumowując - Chisora mnie zaskoczył negatywnie, zaprezentował bardzo mało, wręcz zawalił walkę, w sumie dobrze że nie doszło do walki z Władkiem.
Fury zaskoczył mnie pozytywnie, idzie chłop w dobrym kierunku, ale mam nadzieję że do walki z Kliczkami da się namówić dopiero za rok, bo inaczej będzie rzeźnia...
Inna sprawa, że Fury osiągnie naprawdę dobrą formę(myślę koło 28-32 lata) dopiero wtedy, gdy Kliczkos juz walczyć raczej nie będą, ale powienien zawalczyć wcześniej w ramach zdobywania doświadczenia... Mam nadzieję że Fury zawalczy z z którymś Kliczkiem, Adamkiem, Haye, zanim Ci zakończą kariery, bo sporo z tych walk wyniesie...
Na razie chętnie bym Go zobaczył z Arreolą, Grantem a zwłaszcza z Dymitrienką (jest szansa, bo Tyson chyba coś wspominał że będzie celował w EBU po pobiciu Chisory)..

O to to to! Tygrum ma rację. DAwać mu Arreole albo Granta