Daniel Cormier o daleszych planach i walce o tytuł

Po gali UFC 173 i walce Daniela Cormiera z Danem Hendersonem znów pojawiły się pytania dotyczące następnej walki DC oraz jego pojedynku z Jonem Jonesem.

Wydaje się, że Daniel Cormier jest nie do powstrzymania i on sam również tak uważa. Oczywistym byłoby więc zestawienie go z mistrzem wagi półciężkiej. Problem polega jednak na tym, że UFC planuje zorganizować walkę rewanżową między Jonem Jonesem i Alexandrem Gustafssonem na gali UFC 177. Szwed wyraził już chęć walki i pozostaje jedynie czekać na podpisanie przez Jonesa nowego kontraktu i wyrażenie zgody na walkę. Czytaj dalej

Prędzej czy później DC rozj**ie Jonesa. Od początków w Strikeforce mu kibicowałem i uważam go za mega mocnego zawodnika i pewniaka do pasa.

A ja obstawiam, że w obecnej formie Gustafssonem ma atuty by pokonać Cormiera I na Szweda bym stawiał w tym pojedynku. Wtedy jego ewentualny pojedynek z JJ zostanie przełożony, gdyż wątpie by mistrz walczył z przegranym

Zmieniony przez - PanParowka w dniu 2014-06-04 19:38:16

Mi się właśnie wydaje, że jak dojdzie do rewanżu Gustafssona z JJ to JJ znów wygra, Cormier zawalczy z kimś tam i dostanie walkę o pas. No chyba, że wygra Gus, w co szczerze wątpię aczkolwiek mu kibicuję.

Cormier powinien teraz walczyć o pas, no ale zobacyzmy co tam Dana z Jonesem ugadają

gustafssonowi jako pierwszemu "obiecano

Powinien Gus dostać. Mam nadzieje, że Alex będzie mistrzem.

Niby Gus po zaciętej walce powinien dostać rewanż, ale DC już od dawna czeka na starcie z JJ. Dodatkowo między nimi jest jeszcze spięcie i obstawiam, że wybiorą właśnie Cormiera, co sam bym osobiście wolał

To ile ten Gustaffson by musiał czekać na walkę...

gus vs jones na ufc 178 w toronto

walka JJ z DC i tak się sprzeda ze względu na bad blood. Jeśli JJ straci pas to pewnie już nie będzie walki między nim, a Gusem prędko.