DZWIGAJZRUDYM - Przygotowania do pierwszego startu - SEZON JESIEŃ 2018

Swietna estetyczna sylwetka Szamka tez niczego sobie

Gugcio

Swietna estetyczna sylwetka Szamka tez niczego sobie

dzieki za miłe słowa, narazie to jestem straszny placek, ale już niedługo, akurat dobrze się złożyło, że założyłem ten dziennik właśnie teraz, bo po skończonej redukcji dopiero będzie się działo :) pozdrówki

Dzisiaj dzień lenia, rano jadąc na silke do momentu cardio myślałem, ze jest niedziela więc konkretnie haha.

Z rana nowość, omlecior dziś wjechał, ale nie taki klasyczny z suchego owsa, tylko delikatnie go zmodyfikowałem:

- 75g płatków owsianych górskich (na noc zalane wodą, żeby zmiękły fajnie i było ich więcej objętościowo)
- 30g WPC ORZECH
- 2 JAJA L
- Słodziki do smaku (ja to wale ich w ch** :D)

Całość mieszana łycha, nie blendujemy bo po co, musi być co gryźć :) Na to wjechaly syropy zero czekolada, biszkopt + cynamon. Rakieta bo jest soczysty i mokry, a nie taka podeszwa, polecam namaczać płatki;

TRENING NOGI:

- Wyprosty na maszynie 5s 20-15 powtórzeń (z zatrzymaniem w spięciu) + uginania leżąc na maszynie 5s 20-15p
- Siady klasyczne 5s 10-6p + dropset
- Ciągi na jednej nodze z hantlami 4s 20-15p
- Wypychanie na suwnicy nogi wąsko, stopy wysoko, bez prostowania 4s 20-15p
- Uginania na maszynie siedząc 3s 15p
- Wspięcia na palce na maszynie stojąc 4s 30p + wspięcia na maszynie siedząc 4s 30p + dobicie do końca

Cardio 45 minut - na ostatni tydzień redukcji podkretka cardio :) od przyszłego tygodnia rozkręcamy powoli masiurke ))



Dorzucam fote śniadania dla zony, pamiętajcie Panowie żeby nie zatruwać życia swoich kobiet swoją własną pasją. To, że my jesteśmy bombowcami i liczymy każda kalorie nie znaczy, że one też muszą :) Zdrowa głową musi być i dbajcie o swoje Panie, PRAEDZIWY FACET SZANUJE SWOJA KOBIETE I DBA O RODZINE.






Zmieniony przez - dzwigajzrudym w dniu 2018-02-19 17:43:56

Siemano, dzisiaj rest day wypadł, trenuję aktualnie 4 dni ON, 1 dzień OFF i schemat się zapętla. Dzisiaj akurat wypadło mi cardio, więc na siłkę skoczyłem tylko po to, by obejrzeć odcinek serialu (aktualnie Prawo Ulicy katuję, polecam ), a takto zakupy pod chrzciny dzieciaka, pospałem, poogarniałem sprawy itp, ogólnie w takie dni jak ten, jeśli mogę sobie na to pozwolić to staram się dużo pospać szczególnie w ciągu dnia :)

Szamka z dzisiaj:
1. 4 jaja L + 20g WPC + słodziki + cynamon + sosik zero czekolada
2. 225g piersi z kurczaka + 10g migdałów + 10g orzechów laskowych + 10g orzechów arachidowych + warzywka (mix sałat, ogórek, pomidor z puchy)
3. 225g piersi z kurczaka + 10g migdałów + 10g orzechów laskowych + 10g orzechów arachidowych + warzywka (mix sałat, ogórek, pomidor z puchy)
4. 225g piersi z kurczaka + 10g migdałów + 10g orzechów laskowych + 10g orzechów arachidowych + warzywka (mix sałat, ogórek, pomidor z puchy)
5. 225g piersi z kurczaka + 10g migdałów + 10g orzechów laskowych + 10g orzechów arachidowych + warzywka (mix sałat, ogórek, pomidor z puchy)
6. - BUDYŃ JAGLANY: 50g kaszy jaglanej + 180g twarogu chudego + 20g WPC nugatowe + słodziki + 5g wiórek kokosowych + 5g orzechów laskowych + sosiki zero
- 50g pieczywa chrupkiego orkiszowo-żytniego (LIDL) + cynamon + sosiki zero
- 25g kaszy manny + cynamon

Cardio 45 minut siadło między 4/5 posiłkiem na szybkości w drodze po zakupy











Zmieniony przez - dzwigajzrudym w dniu 2018-02-20 22:44:02

Dzień treningowy jak zwykle na petardzie rozpoczęty pobudka 7:00, ustało mi sie tak wyregulować, że budzę się 6:45-7:00 bez budzika na totalnym chillu :)

Szama dzisiaj:

1. Omlet: 75g owsa (namoczone na noc), 30g WPC, słodziki, 2 jaja L + 200g jabłka + cynamon + sosiki zero
TRENING
2. 60g WPC + 75g płatków owsianych + 50g cookie crisps + 50g banana + 100g jabłka + 5g cynamonu
3. Budyń: 180g twarogu chudego + 20g WPC + mleko migdałowe (odtłuszczone 13kcal/100ml) + kasza jaglana 50g + słodziki do smaku + chipsy z pieczywka chrupkiego orkiszowego z przyprawami (papryka, sól, zioła)
4. 225g piersi z kurczaka + 50g kaszy manny + warzywka
5. 225g piersi z kurczaka + 50g kaszy gryczanej + warzywka
6. 225g piersi z kurczaka + 15g orzechów laskowych + 15g migdałów + 10g orzechów arachidowych + warzywka

TRENING KLATA+BIKO+ ŁYDA:
- wyciskanie sztangi na płaskiej 5s 10-6p + dropset
- wyciskanie hantli skos 30st 5s 10-6p
- wyciskanie hammer doł klaty 4s 15-10p
- rozpiętki w bramie 4s 15-10p
- uginanie hantli z supinacją 4s 14-8p
- modlitewnik maszyna 4s 20-8p
- młotki siedząc na ławce 3s 15-10p
- wspięcia na palce stojąc 4s 30p + wspięcia siedząc 4s 20-15p

Cardio 45 minut obowiązkowo

W niedzielę wypadają mi chrzciny mojego synalka, więc bedzie załadowane troche więcej syfu w końcu, ale to wam w sobotę opiszę protokół na ten dzień :D Będzie to piękne zakończenie redukcji i przejście w okres budowania jakościowej masy mięśniowej, pozdrówki :)


Zmieniony przez - dzwigajzrudym w dniu 2018-02-21 15:34:14

Wczoraj mega zalatany dzień, wiec wpisu nie było, ale nadrabiam dzisiaj ciekawym przepisem na śniadania jak ktoś lubi szarlotkę, która smakuje zaj**iście szarlotkowo, a makro do dogrania jakie kto chce :)

Fit szarlotka:
-200g startych jabłek
-75g kaszy jaglanej
-slodziki
-cynamon
-35g WPC
-2 jaja

Ugotowana kasze mieszamy ze startymi jabłkami, cynamonem i rozpuszczonymi słodzikami, do tego wlatują 2 żółtka :) To jest masa właściwa ciasta :) Na wierzch 2 ubite białka jaj dla chrupiącej warstwy wierzchniej :D

180-190stopni na jakąś godzinę z hakiem. Jak ostygnie to wrzucacie jako polewę 35g WPC ulubiony smak w postaci puddingu (trochę wody żeby był budyń).

U mnie wyszło z takiej opcji 45g B/ 10g T/ 80g WW, liczę oczywiście tylko pełnowartościowe produkty , a nie białko z jaglanej :D



Szama dzisiaj:

1. Szarlotka: 75g kaszy jaglanej, 35g WPC, słodziki, 2 jaja L + 200g jabłka + cynamon + sosiki zero
TRENING
2. 60g WPC + 75g płatków owsianych + 50g cookie crisps + 50g banana + 100g jabłka + 5g cynamonu
3. 225g piersi z kurczaka + 100g mini wafli ryżowych + warzywa
4. 225g piersi z kurczaka + 200g ziamniakow + warzywka
5. Budyń: 180g twarogu chudego + 20g WPC + mleko migdałowe (odtłuszczone 13kcal/100ml) + kasza jaglana 50g + słodziki do smaku
6. 225g piersi z kurczaka + 15g orzechów laskowych + 15g migdałów + 10g orzechów arachidowych + warzywka

Trening barki, triko:
- wyciskanie hantli siedząc 4s 10-6p
- wznosy w bok jednorącz 4s 25-15p + dropset
- przyciaganie do brody rączki wyciągu dolnego szeroko 4s 20-15p
- wznosy hantli w opadzie tulowia + facepull 3s 20-15p
- francuz do czoła lezac 4s 15-8p
- prostowanie na wyciągu 4s 15-10p
- prostowanie na wyciągu linki 4s 15-10p

Cardio 45 min

Jutro nogi, w niedzielę machnę ponadprogramowe cardio na czczo, od rana same białko bez tłuszczu i węgli i po południu LADOWANIE na chrzcinach :) z głową, ale nawp*****lam się :D


Zmieniony przez - dzwigajzrudym w dniu 2018-02-23 18:07:42

Heja mordunie DZIŚ ZNÓW RAKIETA NA ŚNIADANIE dla takich miłośników słodyczy jak ja :)

Proteinowe ciacha owsiane MEGA CHRUPIĄCE :D Idealnie wspasowaly się w makro mojego śniadania do kawki przed treningiem nóg, długo się je wcina, fajnie sycą i są eleganckie :)



TRENING NOGI:
- Wyprosty na maszynie + uginania podudzi siedząc maszyna 5s 20-15p SS
- wypychanie na suwnicy nogi wąsko wysoko 5s 20-10p
- ciągi z hantlem na jednej nodze 4s 20p
- przysiady ze sztanga 4s 10-6p + dropset
- uginania podudzi jednonóż stojąc na maszynie 3s 15p
- wspięcia na palce siedząc + stojąc 4s MAX

Cardio 45 min :)





Zmieniony przez - dzwigajzrudym w dniu 2018-02-24 16:03:53

Siemano siemano :)

Wczoraj dostałem pozwolenie na zjedzenie "obiadu" z rodzinką na chrzcinach i popuszczenie pasa. Jak to się skończyło to chyba każdy się domyśla, poleciałem jak k***a jakiś schizol, az się prawie urzygałem tym wszystkim pod wieczór . Dzisiaj okazało się, że za karę mam tydzień redukcji na tej samej kaloryczności :D No ale trudno, trzeba robić. Nabicie konkretne, jak to po plackach i syfie bywa na kolejny dzien, więc trening siadł niesamowicie dobry, przeładowany i generalnie dawno nie miałem takiej pompy :D Waga +3kg w jeden dzien i o dziwo wcale morda nie spuchła. Cardio załadowane, trening przeładowany specjalnie żeby maksymalnie wykorzystać to obżarstwo, wieczorem wynik dobry bo -2 kg już także dobra kupa i po temacie

TRENING KLATKA, BICEPS, ŁYDA:
- wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 5s 10-6p + dropset
- wyciskanie hantli skos dodatni 5s 15-8p
- wyciskanie hammer dół klaty 4s 15-10p + dropset
- gilotyna na suwnicy 3s 15-10p
- brama 3x MAX
- supinacja hantle 3s 15-10p
- modlitewnik maszyna izolacja 3s 15p
- młoty na linkach wyciąg dolny 3s MAX
- wspięcia na palce siedząc 30p + stojąc 30p 4xMAX

Cardio 25 minut - w tym tygodniu już schodzimy z cardio o połowę :) Także dalej 6x, ale już 25 zamiast 45 minut :)

Szamka:

1. 100g płatków owsianych + 30g WPC + 2 jaja L + warzywka
TRENING
2. 75g ryżu białego + 50g corn flakes + 200g jabłka + 5g cynamonu + 60g WPC
3. 400g ziemniaków + 225g kurczaka + warzywka
4. 200g ziemniaków + 225g kurczaka + warzywka
5. 50g płatków owsianych + 50g WPC
6. 150g twarogu + 20g WPC + cynamon + 40g orzechów

Generalnie dziś samopoczucie zaj**iste, libido aż mi wróciło chwilowo do normalności i uśmiech na twarzy jakiś szerszy, ale pewnie od jutra znowu będę zmierzłą k***ą :D POZDRÓWKI!

I co tam ciekawego? Czy dziennik umarl smiercia naturalna