DZIENNIK skl15 - "We were born to be the best" / vol. 2

Mi jak trener mówił żeby nie dążyć do uderzania, dotykania hantlami/sztangą o podłogę, bo ruch musi być płynny, a takie odkładanie i ponowne dźwignięcie przerywa płynność ruchu, nieprawdaż?

Przy martwym sztanga/hantle musza byc odkladane na ziemie.
Takie plynne ruchy to juz bardziej podchodzi pod rdl

Zmieniony przez - kooteK92 w dniu 2010-04-03 20:57:14

atlas K** mówi, żeby nie odbijać ciężaru od podłoża i nie dotykać go,
atlas Michaila mówi, żeby ciężar odkładać na ziemię, ale nie uderzać nim,

Jak widać różne są szkoły, jaka jest najpoprawniejsza metoda to musiałby ktoś naprawdę doświadczony tutaj powiedzieć :) Osobiście odkładam ciężar zachowując jednak stałe napięcie (albo może bardziej nie rozluźniam do końca) pleców.

przeciez sama nazwa wskazuje MARTWY ciag

podnosisz za kazdym razem "martwy" ciezar z ziemi

Ja wierze w dobrą radę trenera osobistego z blisko 14-letnim stażem i nie odkładam sztangi podczas ćwiczeń na podłogę zachowując płynność ruchu. Ale wydaje mi się że dotykanie jest jeszcze poprawnie, natomiast uderzanie czy odkładanie już nie, bo przerywamy płynny ruch - zdanie pseudo-znawcy

wlasnie w mC nie ma byc stalego napiecia !!

specyfikacja prostownikow

Był gdzieś artyków wodyna gdzie było napisane żeby odkładać ciężar.

nie wiem wogole z kad daremne pomysly nie odkladania go

od 1 na swiecie wykonango MC do teraz kazdy kto ma choc troche wiedzy odklada na ziemie

no widocznie głąby z K** nie mają takiej wiedzy

prostowniki przystosowane są do odkładania/podnoszenia ciężaru z ziemi - dlatego odkładam go na ziemię i na moment puszczam