DT Opalinho (prawie Weteran) - Wiosna 2022

25.11.17 CZWÓRKI,ŁYDKI,LEKKO DWÓJKI

1. siady klasyczne - 60 x 8, 80 x 8, 100 x 8, 112.5 x 8, 125 x 7
2. wypychanie na platformie - 80 x 12, 100 x 12, 130 x 12, 150 x 12
3. prostowanie na maszynie - 4 x 15 (45,65,85, 90)
4. wykroki chodzone ze sztanga - 15 x 15, 25 x 12
5a. przywodzenie na maszynie - 3 x 30,20,20
5b. odwodzenie na maszynie - 3 x 15,15,15
6. uginanie siedząc na maszynie - 4 x 15-12
7. wspiecia na palce na smithcie - 5 x 15

Trening średniawka chociaz podokładane, na siłce się zjawiłem 2h po sniadaniu i lekko mnie zaczynało ssać więc jakims batonem z rossmana się wzmocniłem i nie wiem czy mi przy siadach nie krążył w jelitach -średni był to pomysł, potem na szczescie przeszło. Dołożyłem 2,5kg i tyle samo powt co tydzien temu więc spoko, na wypychaniu też lekko dołożone.
Popołudniu byliśmy u moich Rodziców - jadłem m.in. małą golonkę(bez skóry wiec fit), sałatkę ze śledziem, kilka kawałków ciasta. Tak to reszta dnia czysciutko, w sumie 5 posiłków wyjdzie zamiast 6 wiec kalorycznie jakos mega nie przesadziłem...chyba

Jutro ustawka, wpadnie klatka z bicepsem i brzuch. Bedzie ogien - samo spotkanie już mnie cieszy, nie mówiąc o porządnym treningu.

No to klate można lecieć razem;)

MARIAN 17

No to klate można lecieć razem;)

No ba - na to głównie liczę. Do jutra

26.11.17 KLATKA, BICEPS, BRZUCH - Opole F1

1. butterfly - 4 x 15,12,10,10 z progresją kg
2. sztanga w skosie - 5 x 6 - 60,80,90,100,105
3. wycisk na hammerze, górny skos - 20 x 15, 35 x 10,8,8+2
4. fly press na lekkim skosie - 4 x 15-12(14-24kg)
5. ściąganie linek w bramie - 4 x 12
6. uginania naprzemienne z hantlami - 4 x 10-8
7. modlitewnik na hammerze - 3 x 12
8. młotki stojąc - 14 x 10, 20 x 8, 26 x 8
9. allachy - 5 x max

Trening z Marianem oraz jednym z Ziomków od Niego,tzn. tylko klatka. Lecieliśmy wg jego planu, nowością było wstepne zmeczenie na butterfly, po czym cisnelismy sztangę w skosie, ostatnia seria na 105 już Marian czuwał wiec w sumie nie pamietam ile pomógł ale - co ważne - wiedzial jak mocno i kiedy pomóc aby ten ruch szedł płynnie. Bo czesto kogos poprosze to albo czeka nie wiadomo na co, albo tam szarpnie ciezarem w gorę, że takie powtórzenia tracą sens. Hammer mial isc bardziej imitujący płaską lawe ale byl zajęty no a pompę trzeba było podtrzymywać, bo nie wiadomo kiedy do zdjęcia zawołają. Fly press dla mnie nowe cwiczenie ale pozytywne odczucia, z powodzeniem mogę 3-4 kg dolozyc. Dalej poszedlem na linki, a chlopaki robili skos w dół - ja nie cierpię tego bo kręci mi się we lbie i nie czuję sie komfortowo nie mając nóg na podlozu. Biceps poszedł po mojemu, mocna pompa - po shocie z cytruliny SFD - that,s for sure
W międzyczasie nieco pogadanek z uczestnikami. Poznałem Przemka(dzienx że nie zapomniales opasek), Damiana(jak się zrobi wicej czasu to wpadnę kiedys do Bierdzan na Twoj prywatny gym),Lasicana, Krystiana(oraz Jego Asię - bardzo urodziwa Dziewczyna, jeszcze ładniejsza niż na fotach - co w czasach insta itd. i wszelkiego rodzaju przeróbek rzadki widok) i innych którzy zawitali, a frekwencja była spora.




Światło średnie ale bedzie pamiątka z ustawki i mojej "formy" akurat po 2 miesiacach szkoły.

Dzięki za trening i do kolejnego;)

Miło było poznać I jak najbardziej zapraszam na trening

Poniedzialek i wtorek zrobilem Dnt,wczoraj byłem na saunie i chwile na.basenie i to tyle. Troche nauki i relaksik. Niebawem ide machnac trening pleców

29.11.17 PLECY,TYŁ BARKÓW

1. face pull - 3 x 15,12,12
2. ściąganie wąsko do klatki, chwytem neutralnym - 4 x 12, 10, 10, 9
3. wiosłowanie pendlaya - 60 x 8, 70 x 8, 75 x 8 , 8
4. przyciąganie do brzucha, szerokim nachwytem, tempo 4-0-1-1 - 3 x 12,10,10
5. martwy ciąg - 60 x 6, 105 x 6, 135 x 6, 165 x 6
6. unoszenie w opadzie lezac na skosie - 8 x 20,20,20

Wczorajszy trening ale wpis dopiero dzisiaj bo znowu wifi szwankowało i na kompie nie mialem caly wieczor neta. Nic mnie tu tak nie wyprowadza z równowagi jak te wifi tutaj ale jeszcze jutro i ZJEŻDŻAM. Plus z wczoraj taki,że sie wiecej pouczyłem na jutrzejszy egzamin. Jutro koniec pierwszej części, przyszły tydzien to jeszcze praktyki gdzie wysyłają Nas po całej Polsce - ja trafiłem na Katowice - chyba nie najgorzej ale okarze się na miejscu w niedzielę.
Wracając do treningu to strasznie mało mocy wczoraj i chęci generalnie ale poszło w miarę. Martwe zrobiłem wczoraj klasyczne zamiast na prostych,mimo to dwójki dosyć czuję dzisiaj. Poszło dosyć łatwo 6 powtórzeń, reszta bez historii. Pamiętałem nieco o środku pleców, mocniejszym dopinaniu tej części bo jednak dalej brak tam grubości i generalnie mieśnia ale bedę nad tym pracował.

Dietki nie wypisuję bo leci praktycznie taki sam schemat czyli nuda do obiadu, dwa ostatnie juz swoje czyli ryz z miesem i owsianka z owocem i twaróg lub jajka. Już się nie mogę doczekać rutyny mojej po powrocie do domu, co prawda w styczniu czeka mnie to samo ale to bedzie juz tylko 5 tygodni i wtedy jeszcze dopnę michę. Zawijam zaraz machnąć barki z tricem i do nauki, wpis pewnie już jutro.

Bardzo ładnie, szczególnie w bicepsach przodem, symetrycznie
No, to wreszcie- teraz się zacznie fajniejsze trenowanie

Mimo tego szkolenia formę utrzymałeś bardzo dobra :)