DT Opalinho (prawie Weteran) - Wiosna 2022

Siemka, wczoraj dniówka i dnt. Dosyć wcześnie się położyłem w efekcie czego wstałem dzisiaj wyspany, rześki. Jednak sen to jest moc jakich nie dadzą żadne suple itp.
Na śniadanie omlet + 2 tosty z fruzeliną i jazda na trening. Już jakoś lekko po 8 zameldowałem się na siłce. Trening bardzo fajny, ta wydolność mnie wkurza jedynie, nawet dwójka tak nie doskwierala w efekcie czego siadlem z ssb 130x8 i 140x5. Na platformie też dolozone, dalej już mocna pompa, w siadzie kolarskim gdzie trzymam tempo 3-4 sek przy zejściu to już awaria na maxa. Ciężar żaden ale palenie straszne.
14.12.19
Legs 1
- odwodzenie x2 + uginania x2 jako rozgrzewka
- ssb squat 130x8,140x9
- leg Press 155x18, 175x12
- pezywodzenie 3x20,15,12
- cyclist squat 4-0-1-0 65x12, 75x12
- prostowania 3x15,15,12 + 2 x dropset
- wykroki 1 x do upadku
Niebawem ruszam na nockę

16.12.19
Wczoraj zmulony jakiś pół dnia po tej nocce. Bez treningu ale to akurat planowałem, potem wycieczka do Opola na jarmark. Zrezygnowalismu z Wrocka po opiniach znajomych odnośnie ilości ludzi itd. Opole całkiem pozytywnie nas zaskoczyło, fajny klimat, ludzi w sam raz. Jedynie deszcze trochę wczoraj uprzykrzal spacerek. Z diety wczoraj pierwsze 3 posilki b+t, jedynie 20gr wegli w postaci 2 tostowy z rana do tatara. Potem wpadl burger z frytkami w pasibusie i mcflurry(bez polewy więc fit)
Dzisiaj z rana push, potem trening z Koleżanką, a teraz siedzę i czekam bo wymieniaja olej i filtry
16.12.19
PUSH 1 brzuch
- cable cross 4x20-15
- incline Press on Smith 122.5x9, 127.5x6+2
- seated Hammer Press 30,50,60 na stronę x 12,12,9
- crucyfix 3010 + Butterfly 3011 - 3x15,12,12 + 3x20,15,12
- single arm french Press 17.5x9-10, 15x13
- sznur 3x15,12,10
- hollow body 3xmax
- spięcia leżac 2x25-20
Cardio 20min

Siemka, dzisiaj 3 kolejny dzień treningowy - już za mną. Wpadło kolejno pull, nogi z naciskiem na dwójki i dziś push.
Nie chce mi się już wypisek dawać, coś mało czasu znowu, do tego przymulony czasem chodzę w ciągu dnia. Z ciekawostek to od kilku treningow biceps robię głównie z linkami wyciągu i mam takie zakwasy jakbym pierwszy raz na siłowni był. Wczoraj dwójki też przeorane nie jakimiś rdl na 150kg tylko np. Hantlami w tempie i też dużo lepiej czuje. Pompuje mu się coś szybko prostownik... Dlatego dzisiaj pognalem na szybko zbadać estro, prolke i morfologie.
Jutro dniówka, w niedzielę machne nogi, w poniedziałek pull, wigilia i 1 dzień świąt robię wolne. 2 dzień chce rano machnac push. Taki plan wstępny na teon okres świąteczny

Ja Tez ostatnio chodzę mega przymulony w ciągu dnia. Ale to chyba też pogoda ma na to duży wpływ.

MatiMlody

Ja Tez ostatnio chodzę mega przymulony w ciągu dnia. Ale to chyba też pogoda ma na to duży wpływ.

Pogoda też myślę, że ma wpływ. Niby fajnie że ciepło itd ale może i przydałoby się tak z 7-10 mroźnej pogody, poszczypalo by z rana po polikach to od razu by się człowiek "przebudził" przy okazji drapania szyb w aucie, hehe

22.12.2019 legs
- ssb squat 5x8 (60,80,90,105,115)
- leg press, platforma 160x16, 180x12
- cyclist squat ssb 3010 - 70x12,80x12
- przywodzenie 3x20,15,13
- legs extensions 3x 15,15,15 + 2 x dropset
- lunges - 1 x 20kg,10kg,cc - bez przerwy po 12-13 na każdą nogę wi3c w sumie jakoś ponad 70 kroków... Fajnie było
- wspięcia siedząc 3xmax

Bardzo fajny trening, w siadach nieco zszedlem z ciężaru i zrobiłem więcej serii, wszystkie po 8powt. Dolozone ba platformie i w tym kolarskich(choć ciężar śmieszny to w tempie mega). Przed treningiem musiałem się solidnie rozgrzać bo dalej czułem dwójki i poslad z poprzedniego treningu nóg. Pj powrocie jak zwykle pierwsze 1-2h nie do życia. Za godzinę ruszam na nockę, idę Papu jeszcze popakowac. Jutro zobaczę jak czasem, pierwotnie miałem trenować a wigilia i 1 dzień świąt wolne ale moja ma w wigilię już wolne więc zobaczę jutro

Dzisiaj bez treningu, wieczorem machne cardio 25min. Nogi mam całe obolałe, podobnie plecy(po nogach?!). Generalnie jakiś taki obolaly jestem. Dlatego dobrze zrobi dzisiaj off, wegli poza drugim posiłkiem gdzie wpadł twaróg z masłem normalnie ładuje po 80gr na posiłek.
Jutro rano skocze na trening pull.

24.12.19
Siemka, rano wpadł pull i 20min Cardio, wczoraj wieczorem samo Cardio. Wypiski nie daję ale mega dobrze mi się dzisiaj trenowalo, poza barkiem ale już wiem mniej więcej jak omijać ten ból.

ZDROWYCH, WESOŁYCH I RODZINNYCH ŚWIĄT ŻYCZĘ WSZYSTKIM FORUMOWICZOM

Wczoraj dnioweczka w pracy, jeszcze totalnie bez liczenia itp więc z rana jajecznica z żółtym serem i trochę chleba, dalej barszcz z uszkami i kilka pierogow, ziemniaki z kapusta i rybą miruna i dorsz) oraz 3 gołąbki i nieco ciasta. Wieczorem jeszcze ostatnia porcja pierogow, szklanka piwa pszenicznego i dziękuję.
Dzisiaj już z rana anaboliczne pancakes,trening push, manna potreningowa, o 13 obiad u moich Rodziców gdzie wpadnie miecho, ziemniaki i nieco kapusty z grzybami oraz ciasto ale kawałek, nie jak wczoraj....
26. 12.19
Push
- brama siedząc 4x20-15
- skos na smithcie 125x8, 130 x 6+2
- Hammer Press siedząc 40x12, 55x10, 62.5x9
- crucyfix 2 x 15,12
- Butterfly + seated side lateral raises 3011 60,80,80 x 15 + 6,7,7 x 15 3010
- Francuz jednoracz 17.5x 10-12, 15 x 13-15
- prostowania na wyciągu z drążkiem /\ - 75,95,105 x 15-13
Cardio 20min

To nie ty zawsze cytujesz Adams że "pierwszy kawałek smakuje tak samo jak kolejne" ;)
Baw się dobrze Grzechu i wypoczywaj !!