DT MissInvincible

Czwartek - DNT

Dieta: 2200kcal

1. Owsiane, skyr, whey, czekolada, migdały, banan, kiwi
2. Pierś z kurczaka, tofu, oliwa, ziemniaki, papryka, cukinia, pomidor, jabłko
3. Pierś z kurczaka, wafle kukurydziane, phildelphia, ogórek, pomidor, awokado, pieczona pietruszka, twaróg, ananas, winogrona



Piątek - DNT

W piątek miałam wolne, razem z moim chłopakiem świętowaliśmy urodziny, bo wypadają nam w odstępstwie kilku dni. Punktem dnia było śniadanie - przepyszne wafle z peanut butter & jelly, karmelizowanym bananem, śmietaną i dodatkami (stwierdziłam, że to najlepsza słodkość jaką w życiu jadłam) w restauracji z widokiem na miasto z 40 piętra bardzo miły dzień.


Dieta:

1. Wafle, cappuccino
2. Pierś z kurczaka, wafle kukurydziane, chleb, pomidor, ogórek, jabłko










Sobota - DT


Trening

1. HT 10/8/8(iso2s)/8(iso2s)/8(iso2s)
70/100/120/120/120

2. Wyciskanie sztangielek na skosie 10/8/8/8
8/12/14/16

3. Wiosłowanie sztangielką w opadzie tułowia 10/10/10
16/20/22

4. Bułgary 8/8/8
12/12/12

5. Odwodzenie nogi na wyciągu dolnym pod skosem 12/12/12
10/10/12

6. Face pull 10/10/10
8/8/8

7. Dead bug x3

8. Brzuszki 3x20


Dieta: 2200kcal

1. Whey, czekolada, owsiane, dynia, orzechy włoskie, ananas, jabłko, borówki, jogurt
2. Wołowina, chleb, oliwa, papryka, pieczarki, cebula, ogórek, białe wino, suszona ciecierzyca
3. Twaróg, whey, tahini. kasza jaglana, migdały, ananas, jabłko





Niedziela - DT


Trening

1. Przysiady 10/8/8/6/6/6/6
20/40/50/60/60/60/60

2a. Dipy 5/5/5

2b. Wznosy kolan do klatki 15/15/15

3. Ściąganie drążka do klatki szeroko 10/10/10
29/32/32

4. Uginanie nóg na maszynie leżąc 12/12/12
27/27/27

5. Wyciskanie sztangielek siedząc na ławce pionowej 10/10/10
9/9/9

+15min na skakance


Dieta: 2200kcal

1. Jajka, chleb, pomidor, ogórek, ser, jogurt
2. Pierś z kurczaka, ziemniaki, pietruszka, marchew, oliwa, brokuły, ogórek, sałata, jabłko, lody breyers
3. Whey, jogurt, kasza jaglana, tani, czekolada, migdały, borówki, banan


Już mi prawie przeszło przeziębienie także można wrócić do planu treningowego.







Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2019-12-03 09:08:58

No to jak urodziny - to sto lat życzę i spełnienia wszystkich marzeń.

Moje dopiero za parę dni ale dziękuję bardzo !

Zastanawiam się co zrobić z planem treningowym.
Ze względu na grypę, wyszło mi jedynie 5 tygodni mojego eksperymentalnego planu treningowego. Wprawdzie nie planowałam go robić dużo dłużej ale chociaż tydzień czy dwa więcej by się przydały.

Plan sam w sobie bardzo mi się podobał - dał dużo frajdy (bo nowe), trzeba było powalczyć ze słabościami no i ogólnie dawał mi jakieś takie poczucie, że wszechstronnie poprawiam swoją sprawność Robienie pompek trzy razy w tygodniu przyniosło znaczący progres, eksplozywność we fronto-bułgarach i snatchach zaczęła się poprawiać.
Ale przede wszystkim przekonałam się, że nie warto łapać wszystkich srok za ogon. O ile dni eksplozywności w miarę sensownie wpisały się w plan, tak obwody pod szybkość nie miały sensu. Nie da się poprawić tego parametru robiąc jeden obwód w tygodniu.
No i największy minus to obciążenie kolan, jednak całe to skakanie dało mi się we znaki, bo ostatnio lewe pobolewa mocniej niż normalnie.

Teraz myślę, że może część elementów z ostatniego treningu wpleść w swój standardowy power/bodybuildingowy plan, powiedzmy dwa razy w tygodniu. Wydaje mi się, że korzystne dla mnie byłoby popracować nieco dłużej nad eksplozywnością, tylko już może darować sobie skaczące superserie itp. Tylko żeby znowu nie wyszedł zbyt duży misz masz

To jest dobry pomysł. Te ćwiczenia możesz sobie spokojnie wpleść w normalny trening. No i dać kolanom trochę wytchnienia wypada. Takie hybrydowe plany treningowe są bardzo fajnym rozwiązaniem.

Myślę, że jak chcesz poprawić kilka parametrów to polecam Conjugate Method (inaczej zwane WestSide Barbell Method). Dave Tate fajnie to opisuje i oczywiście Louie Simmons. Myślę, że jakby dobrze ułożyć plan to wszystkie parametry by się poprawiły

tylko że nie do końca chyba miss chodzi o takie plany jak u nich. Trening nie tylko ma być efektywny ale i ma dawać fun.

Nawet się zastanawiałam jakiś czas temu czy by nie spróbować ułożyć treningu wedle ich zasad ale nie jestem pewna czy to na pewno dla mnie. Musiałabym nieco bardziej zagłębić się w ten temat bo znam tylko ogólny zarys i koncepcję Westside.

bardzo fajne metody - ale na przykład nie dla mnie w tym momencie zupełnie. Nie zregenerowałbym się jak należy. Poza tym ja nie mogę wielu ćwiczeń wykonywać - więc też lipa.

nightingal

tylko że nie do końca chyba miss chodzi o takie plany jak u nich. Trening nie tylko ma być efektywny ale i ma dawać fun.

Samo działanie ich metodą nie oznacza barku zabawy.

missInvincible

Nawet się zastanawiałam jakiś czas temu czy by nie spróbować ułożyć treningu wedle ich zasad ale nie jestem pewna czy to na pewno dla mnie. Musiałabym nieco bardziej zagłębić się w ten temat bo znam tylko ogólny zarys i koncepcję Westside.

Sam jestem dużym fanem ich pracy i lubię od czasu do czasu dodać dni stricte dynamiczne do swojego planu. W ćwiczeniach pomocniczych możesz wykorzystać naprawdę bardzo wiele fajnych ćwiczeń.