Przeprowadzili oni eksperyment, w którym porównali wpływ diety niskotłuszczowej i takiej ze średnią zawartością tłuszczu na czynniki ryzyka chorób sercowo-naczyniowych. Do badania zakwalifikowano 53 zdrowe osoby, ze średnim BMI wynoszącym ok. 30. Uczestników podzielono na dwie grupy, jedna odżywiała się dietą, w której tłuszcz dostarczał 18% energii, druga natomiast taką, w której tłuszcz dostarczał 33% energii. Obie diety były równie kaloryczne. Żywienie było zaplanowane tak, aby przez 6 tygodni masa ciała uczestników obniżała się (o około 1 kg/tydzień), a przez kolejne 4 tygodnie utrzymywała się na stałym poziomie.
Pod koniec pierwszego okresu (utraty masy ciała) okazało się, że u osób z obu grup zmniejszyło się stężenie cholesterolu całkowitego i „złego" cholesterolu LDL. Wielkość zmian była podobna. Jednak zaskakujące były zmiany w stężeniu „dobrego" cholesterolu HDL. Okazało się, że u osób na diecie niskotłuszczowej stężenie HDL uległo obniżeniu o około 12%, podczas gdy dieta „średniotłuszczowa" nie spowodowała zmian tego wskaźnika.
Badania laboratoryjne powtórzono po kolejnych 4 tygodniach (kiedy to masa ciała była utrzymywana na stałym poziomie) i okazało się, że u osób na diecie niskotłuszczowej stężenie „dobrego" cholesterolu HDL nadal utrzymywało się na poziomie niższym niż przed przystąpieniem do eksperymentu. Dodatkowo, niektóre ze wskaźników, które poprawiły się podczas pierwszych 6 tygodni, uległy pogorszeniu. U osób na diecie ze średnią zawartością tłuszczu nie zaobserwowano żadnych zmian.
Wyniki przytoczonych badań po raz kolejny sugerują, że dieta z dużym ograniczeniem tłuszczu, która jest powszechnie zalecana jako najzdrowsza dla naszego serca, nie do końca się sprawdza. Po pierwsze dlatego, że już niewielkie odstępstwa od zaleceń (okres utrzymywania stałej masy ciała) mogą zniwelować jej korzystny efekt. Po drugie, nie można nie zauważyć jej niekorzystnego wpływu na zdrowie (stałe obniżenie stężenia „dobrego" cholesterolu HDL).
Być może więc, dieta ze średnią zawartością tłuszczu, która jest mniej restrykcyjna i łatwiej akceptowalna dla pacjentów, stanowi o wiele lepsze rozwiązanie?
artykół pochodzi z www.jedzdobrze.pl
SPOX