Czy warto otworzyć siłownię w mieście 5 tyś mieszkańców

Jak w tytule posiadam lokal 250m2 w centrum miasta
który posiada 2 oddzielne łazienki i szatnie, dwie sale 40m2 i jedna 70m2
mam możliwość wynajęcia go w całości za około 2000-2500zł brutto
lub założenia w nim siłowni, tylko czy się to opłaci czy lepiej wynająć?
Gdybym założył siłownię na początek bym zakupił używany sprzęt w cenie do 15 tyś,
pracuje zdalnie na komputerze więc mógłbym samemu siedzieć na recepcji i doglądać interesu.
W mieście nie ma siłowni , najbliższa jest 5km a druga 20km, obok miasta jest też kilka wiosek
z których po kilka osób jezdzi na te dalsze siłownie.
Jak myślicie na ile klientów można liczyć w takim niewielkim mieście może ktoś
ma jakieś informacje ilu klientów miesięcznie uczęscza na siłownie na które chodzicie?

Lepiej wynająć - miasto do 5 tys mieszkańców to bardzo male miasteczko . Opłacając rachunki , pracowników może być tak że wiele nie zarobisz a tu masz pewne 2/2500 bez stresu i doglądania .Moim zdaniem zbyt małe miasteczko

Dla mnie też zbyt mało, powiem na przykładzie starej siłowni, miasto ok 45 tysięcy, jak stara siłowania działała były jeszcze 2 większe siłownie w tymi jedna większa coś na obraz sieciówek, do mojej uczęszczało stałych bywalców ok 20 osób co na miesiąc przy karnecie 40 zeta daje Ci 800 zł, aby na tym wyjść byś musiał mieć ponad 100 klientów stałych nie wiem karnet w granicy 60 zł góra 80, do tego jakiegoś trenera jakbyś zatrudnił to nie wyjdziesz na tym, sprzętu za 15 tysiecy nie kupisz, to dobre do żytku domowego.

Więc wynajmij to za te 2000 przynajmniej masz na czysto zysk i się nie martwisz niczym.

W miasteczku moich rodziców (15 tys mieszkańców) taka siłownia działa tak sobie. Nie wiem, czy wynika to z faktu, że jest słabo wyposażona, czy raczej z tego, że jest mało chętnych bo miasteczko małe? Byłam tam kilka razy, pusto, smutno i bez szału. Moze nie warto porywać się z takim projektem przy tak małych społecznościach?

U mnie karnet kosztuje 60 zeta

Aby coś zarobić ile byś musiał takich miesięcznie sprzedawać, jakbyś 50 sprzedał masz 3000 brutto, to nie jest zarobek, gdzie czynsz, media, sam bedziesz cały dzien tam siedział, trzeba dac na obsługę, jakiegoś trenera czy coś, Tych karnetów trzeba troszkę sprzedać.

Ja mam znajomego który mieszka w miejscowości ok. 1 tys mieszkańców z kilkoma niewielkimi wsiami obok i jest u nich siłownia, ale wielkości mieszkania w bloku i według jego obserwacji przychodzi tam z 5-10 osób dziennie ale jest bezpłatna, sprzedając raczej nie wiele będzie pieniędzy, więc zbytnio się nie opłaca