Szacuny
0
Napisanych postów
1
Wiek
33 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
3
Szanowni Państwo! :)
Trafiłam na to forum, gdyż przeprowadzam małe badania pilotażowe na temat związku między zmęczeniem fizycznym, a zmęczeniem słuchu (zmniejszeniem wrażliwości na ciche dźwięki, dzwonieniem w uszach, szumami usznymi itp.).
Będze mi bardzo miło, jeśli zechcą Państwo podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami w tym wątku, a mianowicie odpowiedzieć na kilka pytań:
1. Jaką dyscyplinę sportu uprawiasz?
2. Czy słuchasz wtedy muzyki z głośników (np. na siłowni, w szkole tańca), czy przez słuchawki?
3.Czy w miarę, jak rośnie Twoje zmęczenie, zmienia się też sposób w jaki słyszysz muzykę? (Zaczyna Cię ona denerwować, Twoje uszy stają się bardziej wrażliwe na dźwięki wysokie, niskie, impulsowe (np.perkusji), odczuwasz ból w uszach, szumy lub dzwonienie?)
Z góry dziękuję za poświęcony czas! :)
Zmieniony przez - Quellbrunn w dniu 2013-10-16 23:59:11
Szacuny
0
Napisanych postów
336
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
8231
Trenuję siłowo i ćwiczę jogę. Najlepiej ćwiczy mi się w ciszy,nie zawsze jest to jednak możliwe,na szczęście potrafię się tak skupić na treningu,że nie słyszę co się dzieje dookoła.
Szacuny
2
Napisanych postów
638
Wiek
12 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
8377
dobry temat - może uda się polobbować za ciszą;)
Trenuję siłowo. Słucham muzyki, niestety, na słuchawkach wkładanych w ucho [mam świadomość zagrożeń, tinnitus itp], ale tylko i wyłącznie dlatego, że wolę własną muzykę, niż kupę, którą raczą nas właściciele siłowni.
Generalnie najlepiej trenuje mi się w ciszy i wtedy koncentracja jest najlepsza. Zdarza się, że ostra muzyka typu metal, punk, NRG pomaga w wykonaniu ostatniego powtórzenia, czy daje "kopa", ale generalnie najbardziej lubię, kiedy nie ma dźwięków w tle:) Istnieją badania na temat wpływu muzyki na osiągi, niestety nie pamiętam w tej chwili, gdzie były publikowane, ale pamiętam, że to działa jedynie przez jakiś czas, zdaje się około 40 minut a potem osłabia wyniki i jest odbierane przez mózg jako czynnik rozpraszający
Ja obserwuję, ze mnie męczy muzyka po jakimś czasie treningu, na szczęście trenuję krótko a intensywnie, wiec mogę wtedy ją wyłączyć i iść do domu. Najbardziej mnie chyba męczą wysokie tony, ale nie ma reguły, ciekawe, poobserwuję...
W ogóle dla mnie gigantyczne znaczenie ma jakość sprzętu - nie ma nic gorszego i bardziej męczącego niż podbite wysokie albo przebaszony dźwięk, co się zdarza często w miejscach publicznych, bo jest tanio a liczba audiofilów w społeczeństwie nie jest reprezentatywna;)
Nie cierpię również muzyki/radia/telewizji w knajpie - zwykle proszę o ściszenie lub wyłączenie, argumentując, że przyszłam zjeść a jak będę chciała posłuchać to pójdę do filharmonii... Niestety na siłowaniech to nie działa i hałas jest standardem.
Zmieniony przez - bubumysz w dniu 2013-10-17 14:24:46
Zmieniony przez - bubumysz w dniu 2013-10-17 14:30:21
Szacuny
1
Napisanych postów
1056
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
7101
Trenuję siłowo. Czasem słucham muzyki w słuchawkach, najczęściej ostra muzyka rockowa, metal. Zauważyłam jednak, że kiedy się koncentruje, to właściwie jej nie słyszę. Kiedy jestem zmęczona, działała na mnie dekoncentrująco. Dlatego teraz "słucham" jedynie tego co leci na siłowni, aczkolwiek jest to drażniące, bo dla mnie jest stanowczo za głośno. Właściwie to mogłabym się podpisać pod tym co napisała wyżej bubumysz
"No pain, no gain"
"People ask me how to eat well. It is simple. You look like what you eat. If you look like a garbage can, you are probably eating garbage. Eat lean and mean whole foods if you want to look lean and mean" Arnold Schwarzenegger
.................
Mój Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_Vredotaa_-t958238.html
Szacuny
1
Napisanych postów
795
Wiek
56 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
18368
ćwiczę siłowo, w weekendy chodzę nordci walking. W siłowni zdana jestem na muzykę "innych " W domu słucham reggae lub z ostrej (rock, metal). Podczas chodu , na początki, delektuję się śpiewem ptaszków, szumem drzew, itp.. potem słyszę tylko swoje myśli
Zmieniony przez - agatha38 w dniu 2013-10-17 16:58:22
Szacuny
36
Napisanych postów
15338
Wiek
36 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
191806
Ćwiczę siłowo w domu - muzyka raz leci raz nie (jak pamiętam, żeby włączyć) ale równie dobrze mogla by nie lecieć bo i tak do mnie nie dociera jak ćwiczę. Płyta może dawno się skończyć a ja tego nie zauważę. Próbowałam raz biegać z muzyką - dla mnie pomyłka bo chciałam śpiewać zamiast biegać
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow. DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
Szacuny
1441
Napisanych postów
15979
Wiek
35 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
230563
Ćwiczę na siłowni. Jak mam dzień "nie podchodź do mnie, nie gadaj do mnie" to zakładam słuchawki, muzyka na pełną parę, żeby nikogo nie słyszeć ale ogólnie wolę w ciszy (nawet jak słucham to po pół godz. mnie już męczą wszelkie dźwięki. Do cardio natomiast - bieg, rowery to lubię coś głośnego, szybkiego, najlepiej coś co mi się dobrze kojarzy