Witam!
Już nieraz słyszałem o szkodliwości nadmiernej konsumpcji białka.
Wykładowca powyższego filmiku próbuje udowodnić, że ów nadmiar nas dosłownie zabija.
Po obejrzeniu filmu jednak nie zgodzę się z kilkoma "faktami" tam podanymi.
1. Np. górna granica białka (35 gram) w dodatku na podstawie kupy jest mocno zaniżona.
2. Wszelki zły wpływa białka na nasz organizm możemy zniwelować (poprzez antyoksydanty, nawodnienie itp znane nam metody).
3. Brak podania jakichkolwiek dowodów i faktów.
Faktem jest natomiast, nie pytajcie o dane badania bo wysuwam wniosem na podstawie autobiografii oraz doświadczenia znajomych.
Ograniczając białko, szczególnie pochodzenia zwierzęcego (spójrzcie na dzisiejszą hodowlę zwierząt) wiele osób czuje się doskonale, a w książce Dick'a Rolla "Ukryta siła" autor opisuje, że jako weganin zrobił 5 Ironmanów w tydzień - ogień!
Fakt, nikt z tych osób nie stał nigdy na scenie kulturystycznej, ale czują się zdrowo i dobrze a to chyba najważniejsze.
Czekam na Wasze komentarze i proszę MNIE nie krytykować bo ja tylko podsuwam materiał pod dyskusję, sam jem mięso, serwatkę itd.
TomaszS.
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.