Co myslicie? dieta-masa

Hej ogolnie nie chcę się za duzo rozpisywac i prosze o ocene diety(masa). Nie licze zapotrzebowania kalorycznego bo uwazam, że na to jeszcze za wczesnie(ponad rok na silowni). Czyli jem mniej wiecej tylke żeby nie być co chwile glodnym:).

7.00 jajka otreby musli( raczej staram się zmieniac sniadanie żeby nie było nudy(np. Omlety; jajecznica na pomidorach; gotowane plus omlety i musli)

10:00 lososz warzywami( brokuly; szpinak; fasola zielona)

13:00 filet z kurczaka z warzywami( brokuly; szpinak itp.)

16:00 chudy ser twarogowy ok 250g

19:00(przed treningiem) kawa+kostka czarnej czekolady; kurczak z ryzem basmati; kasza; kuskus itp.

22:00(po treningu) wolowina z ryzem basmati; kuskus; kasza itp.

Dodam jeszcze że pomiedzy staram się jesc owoce i pic duzo wody( herbaty)

Co o tym mysliscie? Macie jakies propozycje zmian albo jakiekolwiek zastrzezenia. Z ggory dzięki za wszelka pomoc:)

Na liczenie nie jest nigdy za wcześnie, czy za późno. Skoro Ci jednak nie jest potrzebne, to rób jak uważasz. W diecie brakuje źródeł tłuszczy, dodaj np oliwę z oliwek czy jakieś orzechy. Bez obliczeń czy Twoich danych o sobie ciężko coś więcej powiedzieć.

Ogolnie na orzechy mam alergie wiec staram sie ich unikac. Wszystkie dania robie na oliwie? Czy to wystarczy czy pomimo tego dorzucic cos ze zdrowych tluszczy? Czym mogę zastapic orzechy? Jakies propozycje?

Awokado, olej lniany, chodzi o urozmaicenie.

Ok dzięki Tomek dorzuce awokado do jednego z dan:) czyli ogolnie wszystko inne gra nic nie zmieniac masa powoli przyjdzie? Czy moze jeszcze ktos inny się wypowie?

Z wyliczeniami by przyszła szybciej, bo byś wiedział na czym stoisz.

Pewnie masz racje i zgadzam się z toba w 100 procentach ale chyba jeszcze z miesiac bez wyliczen i zobacze jak pojdzie bez liczenia a pozniej moze cos zmienie:)

Najprostsza rada jest taka, że jeśli masa stoi, to znaczy, że jesz za mało.