Szacuny
92
Napisanych postów
17167
Wiek
40 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
56924
Witam!
Już trzeci tydzień drugiego etapu redukcji.
CKD - 2700 kalorii
Trening oporowy trzy razy w tygodniu - wszystkie partie na jednej sesji - 1-2 serie na grupę 12-15 powt (jedynie tuż po carb-upie 6-8 powt)
Trening aerobowy w dni wolne od treningu oporowego - 90 minut.
25 mg efki i 200 mg kofeiny trzy razy dziennie w 4-5 godzinnych ostępach
i nic się kurde nie rusza!
Waga cały czas stoi w miejscu, co się do licha dzieje? Dlaczego wszystko stoi w miejscu?
Szacuny
3
Napisanych postów
693
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
2345
Jeżeli długo się odchudzasz (odchudzałeś się przed tymi etapami, o których piszesz) to możesz mieć problem z przełamaniem okresu stagnacji - to tak jak na masie. Spróbuj poeksperymentować z dietą, bo trening wygląda w porządku. Nie za dużo tej efedryny?? Ja po 40 mg raz dziennie mam zadowalające efekty, z tego co pamiętam ze starej TP to 100mg jest max dawką dobową przez okres nie dłuższy niż 4 tygodnie...
Zireael deith blath caerme...there will be a day, there will be...
Rytm mojego życia wyznacza miarowy stukot skakanki i kropel potu na betonie - there will be a day, there will be
Traenen auf den auf die Stange eingeklemmte Haenden...meine Haenden?
Szacuny
124
Napisanych postów
6135
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
30354
To może być problem hormonalny - wysoki poziom własnego estrogenu, nadmiar receptorów estrogenu w tkance tłuszczowej (typowe dla koksiarzy ), fitoestrogeny w diecie (np. białko sojowe).
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
92
Napisanych postów
17167
Wiek
40 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
56924
Ale do tej pory wszystko szło wprost wspaniale, a teraz wszystko praktycznie stoi w miejscu
Nie biorę, ani nie brałem koksu i nie miałem doświadczenia z białkiem sojowym.
P.S - Tkanka tłuszczowa praktycznie nie została ruszona w okolicach górnych partii mięśni ud oraz w okolicach bioder.
W przypadku reszty ciała widać poprawę.
Zmieniony przez - Kruszek w dniu 2004-08-10 16:42:37
Szacuny
732
Napisanych postów
31016
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
94344
Ja widze troche inne wyjscie ,sproboj treningu HIIT aby przelamac stagnacjie,a co do diety jak robisz ladowania co spozywasz i co jaki czas je robisz? Zadlugie areoby,90minut na ckd to za duzo ,sproboj 60minut 6-7 razy w tygodniu.
Szacuny
124
Napisanych postów
6135
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
30354
To skróć aeroby 'ogólne' np. do 45min i przez kolejne 45 rób ćwiczenia z minimalnym obciążeniem zasadniczo non-stop (odpoczynki max 30sek) na krytyczne partie - wymachy nóg przy wyciągu lub na maszynie, twister.
Btw tempo aerobów powinno pozwalać jeszcze na prowadzenie rozmowy - oczywiście na granicy ).
Zmieniony przez - jogger w dniu 2004-08-10 16:48:29
"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."
Szacuny
92
Napisanych postów
17167
Wiek
40 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
56924
Też mi się wydawało że aeroby były za długie - już je skróciłem, najlepiej szło mi przy 60 minutach, więc wracam do nich z powrotem.
Interwały... w sumie to bardzo dobry pomysł!
Jogger - może kompleks sztangowy z baaardzo niskim obciążeniem? To właściwie jest połączenie treningu oporowego z aerobowym, bo wszystkie ćwiczenia łączy się w jedną giga-serię, z wykorzystaniem małego obciażenia miałbym chyba niezłą odmianę treningu krążeniowego...
A może w niektóre dni robić na zmianę obie wasze propozycje?