Chciałbym mieć ABS

A nie pomogłem Ci? Napisałem uwagi do diety, napisałem czego nie jeść, odesłałem do odpowiednich działów. Chyba że wolisz żeby pisać Ci to, co chcesz przeczytać. W takim razie pij ile wlezie słodkich jogurtów, mleko dój hektolitrami, wsuwaj serek wiejski jako przedtreningowy, warzyw nie jedz bo niedobre. Wtedy będziesz miał ABS, w czerwcu każda laska Twoja.

Właśnie o to mi chodzi... Nie tylko wiesz dobrze, że sam sobie diety dobrej nie ułożę nie mam aż takiej wiedzy na ten temat, jedyne co mam to chęci i zapał do ćwiczeń i dlatego szukam pomocy ale najwyraźniej złe miejsce

Na to forum trafiłem dwa lata temu jako zapasiony grubas, nie mający pojęcia o niczym - o treningu, odżywianiu itp. Wyglądałem gorzej od Ciebie. Siedziałem na tyłku i czytałem. Artykuł po artykule. Uczyłem się podstaw dietetyki i fizjologii. Po ponad roku założyłem konto i od tamtej pory do dziś założyłem JEDEN temat w którym zadałem pytanie. Bo na 99,9% pytań na forum odpowiedzi znajdziesz. Widocznie zapał i chęci masz za małe. Wysil się troszkę, wiedza zawsze Ci się przyda, poznasz swój organizm i mechanizmy jego działania. Przechodź od słów do czynów, na samych deklaracjach nikt daleko nie zajechał.

racje masz w tym że się przyda wiedza bo wiedzy nigdy dość zwłaszcza jeżeli chodzi o siebie, rozumiem Cie ale niestety nie mam aż takiego dnia wolnego żeby siedzieć i latać po tematach ale i tak to robię, bo samo się nic nie zrobi. ale patrz jedząc to z czego się naśmiewasz czyli activie itp.i trenując już zszedłem poniżej 83kg dosłownie 82,7kg a dla mnie 83kg było taką granicą nie do przejścia zawsze także jednak chęci "chyba" są

musisz rozgraniczyć ODCHUDZANIE od ZMNIEJSZANIA WAGI. Chodzi przecież o to, żeby pozbyć się w zdrowy sposób samego tłuszczu, nie niszcząc przy tym metabolizmu i unikając powrotu do wagi. Jasne, przy takim jedzeniu waga poleci w dół, tutaj nie mam wątpliwości. Tyle, że oprócz tłuszczu polecą mięśnie, woda, a po zakończeniu takiej "kuracji" jedząc "normalnie" do wagi wyjściowej wrócisz szybciutko, może nawet z nawiązką.

no, teraz nawet Sog'a Ci dam bo to mi sie przyda :D tylko ja ogolnie od jakiegos roku naprawde mało jem w podstawowce jadlem za 2 a od gim to juz tak malo w porownaniu do brata 4lata starszy polowego tego co on zawsze także, dla mnie priorytetem jest zbicie masy, utrzymanie mięśni i lekka rzeźba(ale to po wszystkim)

redukcja->masa z głową->redukcja->masa z głową i tak do usranej śmierci

Czyli co proponujesz? bo nie chce być za duży bo to w siatkówce przeszkadza :(

spokojnie, w jeden sezon 20 kilo masy nie zrobisz. Proponuję to co wyżej - jak przeszkadza Ci brzuch - dieta zbilansowana, 300 kcal na minusie, do tego trening siłowy+aerobowy.

a jest może jakiś wzór diety czy to co znalazłem ten post moralesa bodajęe o diecie to to?