Challange : "Spartańskie Kopyta" z Rafałem Nejmanem

paawo

xtras2001

Myslalem, ze to porzadny challange, a
to jakies polprzykleki z recznikami na karku.
Polecam panow wyzej poznac technike przysiadu, a dopiero pozniej brac sie za wyzwania.
Tylko ten caly na czarno jakos wyglada. Reszta wola o pomste do nieba.

Nie dodałeś, że w pasie ciężarowym.

Pas przemilczalem ;//

Ja nie w temacie, bo nie rozumiem idei robienia 300 przysiadów na treningu, no ale nie wszystko muszę rozumieć
Także ten, Tsu, ładny kolor lakieru

Ajazy - ludzie też nie rozumieli Newtona patrzącego na spadające jabłka :)

ajazy

Ja nie w temacie, bo nie rozumiem idei robienia 300 przysiadów na treningu, no ale nie wszystko muszę rozumieć
Także ten, Tsu, ładny kolor lakieru

nie wszystko musisz rozumieć ale zauważenie tylko koloru lakieru jest mocno niesprawiedliwe
jako specjalista od techniki mógłbyś bardziej docenić Tsu w porównaniu z przykucami

Przysiady Tsu przy kucaniu panów to jest oczywista oczywistość i zupełnie inny poziom, ale może tak ma być, ja już do techniki innych się nie wtrącam, chyba, że ktoś zapyta, a przecież nikt mnie pytać nie zamierza

masti

Ajazy - ludzie też nie rozumieli Newtona patrzącego na spadające jabłka :)

O, no i okazało się, że jeszcze deficyt mam i nie nadążam za nowoczesnym podejściem do treningu..biorę na klatę, popłaczę w samotności

ajazy

masti

Ajazy - ludzie też nie rozumieli Newtona patrzącego na spadające jabłka :)

O, no i okazało się, że jeszcze deficyt mam i nie nadążam za nowoczesnym podejściem do treningu..biorę na klatę, popłaczę w samotności

Nie musisz płakać. Że niby dwa ciała się przyciągają, toż to nie prawda.

Mam doomsy na udach po tych 300... co po normalnej objętości zwykle sie nie zdarza... nie wiem, co to oznacza i jaki będzie efekt tego doświadczenia i jakie korzyści, może wystarczyłoby 100 przysiadów dla normalnego śmiertelnika... ale taka formuła, nie dyskutuje, bo sie nie znam. Fajnie, że moja technika bardziej juz przypomina przysiad, może uda sie to utrwalić

Ja jednak wybiorę schody zamiast tych przysiadow

Siadam jak umiem - możecie nazywać to jak chcecie. Po 10 serii zacząłem się pocić. Po 20-tej wydłużyłem trochę przerwy między seriami. Po 25-tej przerwy były tak długie jak potrzebowałem - pot zaczął wysychać prze chwilę było mi nawet zimno - i właściwie to walczyłem o to aby nie poddać się przed ukończeniem 30-tu serii. Zaczęły mnie boleć mięśnie ud . Gdy schodziłem po schodach ze swojej siłowni to trzymałem się poręczy schodząc po jednym stopniu - raz ugięło mi się kolano i prawie upadłem !