Oooo, spoko dyskusja, nie czytałem, dzięki za info R4Q - łap SOGacza! Piękna sprawa jak można poczytać ciekawe opinie fachowców, na interesujący temat!
W ramach polemiki z autorem tematu ADOBE43, który nie zanotował żadnych postępów od
17 (!!!!!) lat, pozwolę sobie zacytować R4Q - " Przy odpowiedniej motywacji, treningach, diecie itd. i tak wcześniej dopadnie nas starość niż staną wyniki" - choć wiem, że zdanie wyrwane z kontekstu nie ma odpowiedniej siły oddziaływania, to jest to świetne podsumowanie dyskusji o granicach możliwości!
A tym, którzy mimo to będą głosić fatalistyczne tezy o genetyce (co nie znaczy, że nie jest ona ważna!), jak tu ADOBE, czy w tamtej dyskusji DIONIZOS polecam kolejny cytacik: "Gdy wszyscy myślą, ze coś jest niemożliwe to wtedy przychodzi ktoś, kto o tym nie wie i to robi!" Trochę wiary panowie!
Pewnie, że można założyć, że osiągnęło się już kres możliwości (choć po trzech latach treningu go osiągnąć? hmmmm...), to z pewnością łatwiejsza droga, niż dalsza walka z samym sobą! Tylko, że nazywajmy rzecz po imieniu i spójrzmy prawdzie w oczy - nie kres możliwości, lecz lenistwo (bez obrazy - mam tu na myśli 1500 rzeczy takich jak inne priorytety, brak czasu, pieniędzy, niechęć do diety i tp, i td)!
Taki to już jest ten sport, że nic tu łatwo ani szybko nie przychodzi - w końcu wszystko polega tu na przełamywaniu własnych barier, niezależnie od tego czy istnieją, czy nie, prawda? ;)
Zmieniony przez - Plewer w dniu 2007-02-08 17:24:46