COMMANDO KRAV MAGA W WARSZAWIE

Pierwsze sekcje COMMANDO KRAV MAGI w Warszawie:

BELLATOR WARSZAWA
UL.LESZNO 32
WARSZAWA-WOLA
--------------------------
FIT-FIGHT CLUB
UL. SZOLC-ROGOZIŃSKIEGO 11
WARSZAWA-URSYNÓW

ZAPRASZAMY!

Widzę, że filmik który wrzuciłem wywołał "burze" różnorodnych opinii. Tym razem krótki filmik z treningu+zastosowanie w realu. I jeszcze jedno: pierwszy filmik był z pokazu, gdzie wyeksponowane były wybrane techniki, najczęściej z użyciem broni. W całym treningu broń stosowana jest w około 30% technik. Reszta to walka wręcz. Zawsze można wpaść na zajęcia i samemu się przekonać.

Bardzo sceptycznie podchodze do wszystkiego co ma w nazwie Comando czy Special Forcess
Na filmiku nie widziałem nic czego by się nie robiło u Kopcia i Tarnowskiego.

Nie twierdze że sekcja jest zła czy coś bo nie widziałem a na podstawie krótkiego filmiku nie będe oceniał

Zmieniony przez - żeleś w dniu 2011-11-07 12:18:19

mnie się ogólnie nie podobają ćwiczenia z sprzetem typu AK

mnie się ogólnie nie podobają ćwiczenia z sprzetem typu AK

Ja miałem okazję tak ćwiczyć i to fajna sprawa . Chociaż z AK lepiej jest postrzelać .

ale na co cywilowi ćwiczenia z kałachem?

pewnie po to aby "trening jakoś zleciał"
ja jestem za treningiem sytuacji które mogą zdążyć sie każdemu, i jakoś trening z wszelakimi pistoletami jest nie na miejscu chyba ze dla mundurkowi, reszta to bezużyteczna komercja

Niemrawy ten pokaz ;)
Jakim AK... gumowe coś, podobnie jak nóż...prowadzi to tylko do złych nawyków...

ale na co cywilowi ćwiczenia z kałachem?

Ludzie w różnych SW ćwiczą też np. z mieczem, mimo że przeciętny człowiek rzadko obecnie toczy pojedynki rycerskie.

pewnie po to aby "trening jakoś zleciał"

Nie bo to było na zgrupowaniach dotyczących tego konkretnie zagadnienia.

Jakim AK... gumowe coś, podobnie jak nóż...prowadzi to tylko do złych nawyków...

A co powinni sobie strzelać w głowy i podcinać gardła na treningach, gdy ktoś tylko zrobi błąd w technice? Bokserzy trenują uderzając na tarcze, a podczas walk nie mają złych nawyków i trafiają przeciwnika w głowę, a nie obok.

Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2011-11-07 19:01:45

Wykończenia dźwigni przy sprowadzeniu przeciwnika na glebę to podstawowe pozycje strzeleckie, zaczerpnięte z ... technik wykończeniowych kataną. Po to ćwiczy się walkę mieczem, bo uzupełnia całość w stylu.
Złe nawyki to brak ostrych krawędzi w takim AK. Inaczej rozbraja się dildo a inaczej pełną broń.
Gdy wygina ci się nóż to go nie "szanujesz". Wystarczy popatrzeć na sparingi dildo a czymś twardym nie wspomnę o schock knifie, walka nie ma już 3 mln uderzeń i dziwnych wypadów w nogi, bo każdy cios boli.
Mam takie zdanie i go nie zmienię. Nauka walki bronią powinna być jak najbliższa realizmowi. A guma nie jest realnym zagrożeniem.

Ludzie w różnych SW ćwiczą też np. z mieczem, mimo że przeciętny człowiek rzadko obecnie toczy pojedynki rycerskie.

z tym że "różne SW" nie kipią plakatami o realnych technikach w realnym zagrożeniu.

że o takiej "nietrafionej" realności atrapy o jakiej napisał Puchatek już nie wspomnę.

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-11-07 21:32:35

Złe nawyki to brak ostrych krawędzi w takim AK. Inaczej rozbraja się dildo a inaczej pełną broń.

To prawda z tym, że niemożliwe jest aby dla uczestników każdego szkolenia rekreacyjnego ściągać wierne repliki broni. Ja miałem okazję być na wyjeździe na którym ćwiczyliśmy z takimi replikami ćwiczebnymi ale nie ma realnej możliwości, żeby taki sprzęt był na każdej sekcji, bo to po prostu kosztuje.

Nauka walki bronią powinna być jak najbliższa realizmowi. A guma nie jest realnym zagrożeniem.

Tak tylko, że gdyby ćwiczący, który dopiero uczy się wykonywać daną technikę np. blok od początku trenował z shock knife to nigdy nie nauczyłby się poprawnie tego wykonywać albo co gorsze by się zniechęcił.

z tym że "różne SW" nie kipią plakatami o realnych technikach w realnym zagrożeniu.

Nie spotkałem się nigdy z tym, żeby na zwyczajnej sekcji uczono walki bronią ale nie widzę powodu, by ktoś kogo interesuje czysto teoretycznie technika obrony przed karabinem nie mógł sobie pojechać na takie szkolenie.