CHOLERNY żarłok !!

Przez 4 tygodnie wszystko przebiegało fajno.
Ćwiczyłem ,jadłem mało i traciłem na wadze i do tego dąże cały czas . I teraz mam ten cholerny głód, który nie pozwala mi sie powstrzymać od obżerania sie głownie słodkimi produktami ,ciasta ciasteczka , pracuje w cukierni.
javascript: test('');

Myśle ze jest to ten pindolony efekt jojo , co stracilem to teraz odrabiam i nawet z nadwyżka .
Głowny moj blad to chyba brak diety , bo przez okres odchudzania wcinałem tylko serki wiejskie i "chinole" , czasem jakies pieczywo.

Mam brac jakies pixy zeby oszukac ten zoładek ze nie musze wpieprzac ? jestem w kropce .
Moze ktos wygral z tym żarciem i podzieli sie swoimi doswiadczeniami jak utrzymac szczupłą sylwetke , mam silną wole ale okazuje sie ze do czasu :/

to,ze się zacząłeś obżerać, wynika tylko z tego ,że nie dostarczałeś organizmowi wystarczającej ilości substancji pokarmowych. Nic nowego- wiele dziewczyn je niewiele przez 4 dni a 5-tego ma "atak" Będzie to trwało dopoki nie ułożysz racjonalnej diety! nie dość ,ze nie będziesz maił wtedy "atakow" to jeszcze twój metabolizm przsypieszy:)
Antysłodyczowo chrom :)

Masz silną wolę robi z Tobą co chce
A poważnie, to szybko dietę zrób normalną, zbilansowaną i najadaj się w porach posiłków.
Chociaż powiem Ci, ze w cukierni to chyba tez bym poległa...
A, i to raczej jedzenie kompulsywne się chyba nazywa, a z tym to do psychologa się chodzi.

Są pixy np. Jet Fuel. Jak zjadłem rano po 6 śniadanie tak do 15 nic bym nie zjadł gdybym się nie zmusił. Ale jeśli ułożysz porządną dietę opartą na 10 zasadach żywieniowych powinno być ok. Ja tylko nie mogę się powstrzymać jak widzę kebab. Reszta mnie nie rusza:D Na szczęście w mojej okolicy kebabowni nie ma:D

DObra pomyłka , moja silna wola = 0 ;/
no jak do psychologa , nie nie , slaba odpowiedz :P
mysle ze sfd'owy "psycholog" moze sie tutaj wypowiedziec w czym leży mój problem .
Racjonalne odżywanie w moim przypadku kompletnie nie wchodzi w rachube ;/ , rozne mam zajecie ,rozne godziny pracy . Co sie z tym wiąże nie moge ulozyc sobie konkretnej diety ,ze o tej godz jem to , a o tamtej to . nie da rady . raczej jakie powinien jesc produkty aby moja waga systematycznie spadala i nie obżerał sie "cukrami" .
a te napady glodu mnie tak wku*wiają , caly moj miesieczny wysilek idzie sie ...ać .
Czytam forum , dzialy odzywanie ,odchudzanie i trening ,ale poprosze o jeszcze pare wskazowek .hej

Osobiście uważam, że znacznie skuteczniejszy i przyjemniejszy jeśli chodzi o odchudzanie jest ruch/sport. Kazdy znajdzie coś co przypadnie mu do gustu, będzie nie tylko obowiązkiem lecz także przyjemnością. Bieganie/pływanie/siatkówka/sporty siłowe... możliwości jest mnóstwo. Sam miałem kiedyś problem z nadwagą, jeszcze w latach szkolnych. Głodzenie się doprowadzało jedynie do krótkotrwałych efektów, osłabienia i ogólnej niechęci do wszystkiego. Podążając za głosem rozsądku zmieniłem taktykę - siłownia, bieganie, później sztuki walki, jadłem co chciałem, ile chciałem i o której chciałem. Efekt - doskonałe samopoczucie, błyskawiczny zanik tkanki tłuszczowej, polepszenie stanu zdrowia, koniec z bezsennością. Zastanówcie się, czy raczej nie tędy droga. Pozdrawiam.

Racjonalne odżywanie w moim przypadku kompletnie nie wchodzi w rachube ;/ , rozne mam zajecie ,rozne godziny pracy . Co sie z tym wiąże nie moge ulozyc sobie konkretnej diety

to bedziesz zarlok, do konca zycia .

Patkachyba Ci poślę sogacza... ale nie tu, u Ciebie
Meteor6a którz mu się tu każe głodzić??? RACJONALNE ZDRWOWE ODŻYWIANIE to nie głodówka

Zmieniony przez - madu24 w dniu 2008-03-12 11:28:58

nieeeee do konca zycia nie , dzieki za optymistyczna odpowiedz ;):P

Meteor ,to moze byc dobra droga zwlaszcza ze lubie sport czekam tylko na wiosne ,bo teraz tak chu*ak , i pewnie blad robie ze cos odkladam , bo powinienem sie wziasc juz TERAZ !!!

no niewiem, a jak pomyslisz o tych.......pskudztwach(ja od dziecka na jakiekowliek slodycze patrze jakna ...ksiazke, kamien-dla mnie to niejadalne),jak je trqwisz i z czego sie one skladaja-to nie odechciewa ci sie ich.........j e s c??
bleee :/
a wez ze soba marchewke, salate (zwiedla slata, nie mokra jest oyszna!!),pomidory, jakie s owoce nawet, jogurt natualny-t ci sie odeche tego tlusczowo-weglowo przetworzonego 'paskudztwa' (sorry,ale ja nie rozumiem jak to wogole mozna jesc

normalnie
czlowiek lubi slodkie porzywienie ...

no tak slodkie to ja tez lubie,ale owoce :)