Witam kulturystyka jest moją pasją,hobby i robi wiele dobrego dla mnie.Niestety w młodym wieku zachorowałem na Chorobę Afektywną Dwubiegunową.Jest to niestety ciężka choroba.To nie nerwica,depresja czy jakieś zaburzenia.Mam typ I czyli ciężkie depresje i manie.Ta choroba jest jedną z najbardziej upośledzających życie i przyczyn niepełnosprawności.Nieuleczalna.Żadne suple,terapie,hormony na to nie działają.Bo jak pomóc skoro receptory w mózgu wydzielają w manii tyle dopaminy że wystarczyło by dla połowy pacjentów z ośrodka PZP z depresją itp, ;) Problem polega na tym że właśnie jedyną możliwością by w tym sobie pomóc i to leczyć są leki psychotropowe.Dość ciężkie.Tylko wtedy kulturystyka,cały ten styl życia off.Nie dla tego ,że nie można tylko dlatego że nie będzie efektów.Mając fazy maniakalne muszę przyjmowac neuroleptyki(obecnie nie biorę ale nie fukcjonuję, jedynie trenuję
).Tylko że wtedy trzymając cały ten reżim dieta,treningi,suplementacja nie ma wyników bo neuroleptyki obniżając dopaminę obniżają testosteron.Leki SSRI podobnie teść bardzo niziutki.Trenując na ssri mimo wszystkiego na tip top na masie urosłem głównie w tłuszcz a redukcja była tak słaba,że lepiej wyglądam mało jedząc i tylko troszkę się ruszając bez treningów.Trudno by coś rosło skoro teścia prawie nie ma a organizm zalany serotoniną cały czas jest w katabolizmie.Wkurza mnie to bo bez leków nie funkcjonuję choroba rządzi moim życiem a po lekach co bym nie robił to i tak nie będe rósł lub redukował bo psychotropy mieszają w hormonach(niski teść,zwiększają prolkę,obniżają siłę,kondycję,chęci...)
.Bo żeby mieć hormony w normie,nawet przy lekach to musiałbym walić po kilka jedne zbijać,drugie podnosić.Wątroba też by mocno dostała.A sterydy zwiększając teścia mogą zwiększać dopaminę i objawy choroby wracać.Sytuacja bez wyjścia.
Zmieniony przez - Bipolarny94 w dniu 2016-12-10 11:44:42