Krzychu - Gruby podejście pod 1/2 IM 2022 ;)

ostatnio to ta siłą Ci zap*****yla :D i nabicie się zgadza,,,,hmmm z kolegą Antoniuszem się zapoznałeś ?


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2019-11-29 17:30:50

A jak

Ty to Marian szybki jesteś

30.11.2019

Pull:

1) Podciąganie V
cc x18, +27,5kg x6, -8,75kg x13
2) Ściąganie V do klatki
130kg x7,5, 110kg x12 // 3sek negatyw + dopięcie
3) Wiosłowanie sztangą nachwytem
205kg x8, 170kg x15 // dopięcie
4) Ściąganie z góry Hammer
75kg x8, 60kg x11 // 3sek negatyw + dopięcie
5) Wyprosty na rzymskiej
+35kg x15 x15 // dopięcie najszerszych
6) Przyciąganie sznura do czoła siedząc
27,5kg x20 x20 // 2sek negatyw
7) Wiosłowanie sztangą do czoła
35kg x17 x17
8) Odwrotny Butterfly
60kg x30
9) Uginanie modlitewnik maszyna
40kg x11, 30kg x16 // dopięcie
10) Młotki stojąc
27,5kg x15 x13 // dopięcie
11) Uginanie z drążkiem
15kg x25

Cardio 20min rowerek rano 15min rowerek postwo

Gitówa.
W podciąganiu przy V jestem silniejszy niż przy nachwycie, tutaj dalej progress, a tam ściana. Ściągania i wiosło także do przodu, w sensie powtórzenia, bo ciężar ten sam. Spuchnięty fest

01.12.2019

Nogi:

1) Uginanie leżąc
100kg x10; 85kg x12; 72kg x15 // 2sek negatyw + dopięcie
2) Prostowanie siedząc
127kg x12; 113kg x15; 98kg x16 // 3sek negatyw + dopięcie
3) Suwnica z podwójną gumą czarną
590kg x11; 510kg x19 // głęboko, rpe10
4) Odpychanie jednonóż na platformie
110kg x12; 90kg x15 // głęboko
5) Uginanie stojąc
57kg x10, 43kg x14
6) Suwnica nogi wysoko szeroko
230kg x12 x12 // 3sek negatyw
7) Odginanie w tył dupsko SS wykroki
+20kg x12 + 10p na nogę +30kg;
+20kg x12 + 10p na noge +30kg;

Cardio brak

Wczoraj na wieczór trochę podjadłem sobie, więc dziś od początku już spuchło i bolało fest.
Uginanie - dołożone i piekło strasznie. Prostowanie - podobnie.
Suwnica to dramat +10kg i o ile pierwsza seria poszło siłowo w miarę, ale prawie do załamania, to w drugiej dwa ostatnie powtórzenia szły z pomocą i walczyłem z głową niż z ciężarem. Nogi obolałe strasznie, potem leżałem dokładnie 3:37 min (odpaliłem stoper ) zanim wstałem, a z początku jeszcze mnie prawie odcięło. Od tego momentu do końca chciało mi się rzygać przy każdej kolejnej serii.
Na koniec trochę dłuższe rozciąganie żeby się uspokoić i doprowadzić żołądek do stanu żebym mógł zjeść posiłek.

Jutro off ale będę miał ~4,5h zajęć sportowych, z czego z 30min to tylko przerwy, a tak to cały czas ruch ehh

02.12.2019

Cardio 20min + 4h wf-u

Jezu wydolności tlenowej brak.
Po Trzech Królach biorę się do roboty, postanowione

03.12.2019

Push:

1) Butterfly
110kg x12; 89kg x14 // 3sek negatyw + zatrzymanie + dopięcie
2) Wyciskanie na ławce poziomej
152,5kg x4; 132,5kg x8; 120kg x10
3) Hammer skos+
50kg x8; 40kg x10; 30kg x12
4) Rozpiętki brama góra
17,5kg x12; 10kg x20
5a) Podciąganie sznura leżąc
42,5kg x12 x12 // dopięcie + 2sek negatyw
5b) Wznosy w bok stojąc
15kg x20 x20
6) Wyciskanie Hammer na barki szeroki chwyt
67kg x12 x12
7) Wznosy w bok stojąc
7kg x90
8) Dipsy maszyna
100kg x10 ; 80kg x12 // 3sek negatyw
9) Prostowanie z drążkiem
36,25kg x20 x20
10) Prostowanie ze sztangą za głową siedząc
30kg x25

Cardio 20min rano + 15min postwo

Dzień z dupy trochę, spać nie mogłem, wysokie ciśnienie to i mój łeb trochę pocierpiał, nalatane w szpitalu na zajęciach. Widziałem dziś na żywo jak wkręcają "na żywca" dosłownie gwoździe w kości czaszki ze specjalnym stelażem potrzebnym do tomografii żeby zlokalizować idealnie ognisko guza i podać w to miejsce takie specjalne coś

Ale tak to do przodu jak cały czas od tych 7 tygodni
Ława +
Reszta klatki +
Nabicie +

Specjalne cosie ciężko się podaje

04.12.2019

Pull:

1) Podciąganie nachwytem
cc x16; +25kg x6; -8,5kg x15 (ściana w pierwszej)
2) V Low row
130kg x10; 100kg x12 // 3sek negatyw + dopięcie
3) Ściąganie drążka nachwytem do klatki
130kg x8; 110kg x11 // 3sek negatyw + dopięcie
4) Focze wiosło hantlami
50kg x10; 42,5kg x13; 37,5kg x15
5) Szrugsy z hantlami
60kg x12 x12 // zatrzymanie u góry
6) Narciarz
28,75kg x17x8 // rest pause
7) Facepull
40kg x13 x12 // 3sek negatyw + dopięcie
8) Odwrotny Butterfly
110kg x15 x11
9) Swing z hantlami
20kg x16 dropset 12,5kg x11
10) Uginanie ze sznurem
40kg x12; 32,5kg x15 // dopięcie
11) Uginanie modlitewnik pionowy
10kg x14; 8kg x16 // dopięcie
12) Uginanie z drążkiem
12,5kg x25 // pompka

Cardio 15min rowerek postwo

Zapowiadało się od rana źle, wyszło spoko
Pospałem dłużej więc cardio rano brak, do tego przespałem 1,5h zajęcia bo sobie usiadłem za ścianą +400 kofeiny i poszło.
W podciąganiu pierwsza seria jakoś do dupy, ale za to w końcu progress w dokładce. Dalej wszędzie też dołożone albo powtórzenie albo kilogramy, więc do przodu
Waga dziś rano było 110,7 Ale wczoraj zjadłem i objętościowo sporo i ostatni posiłek po 23, a wstałem przed 6 + jeszcze przerywany sen. Więc dziś lekka bańka.

Jutro wolne, a piątek to się zobaczy, może też wolne zrobię i ostatni "masowy" w sobotę wrzucę.

Zaczynam obserwować... Podobno o blondynach itp czasem piszecie tu więc muszę śledzić... :D