Podobno, cytuję: "trening na rowerze ergometrycznym, spalający tkankę tłuszczową w połączeniu z podciśnieniem ... Podstawowym efektem terapii podciśnieniem jest podwyższone ukrwienie skóry i podskórnych warstw tkanki łącznej co powoduje przyspieszenie procesów przemiany materii i aktywację mechanizmów samoregulacji organizmu ..." bla bla
Zastanawiam się czy byłoby to skuteczne w moim przypadku - jestem kilka miesięcy po diecie redukcyjnej, wagę mam O.K., ćwiczę mniej więcej 4xtyg. aerobik + 3xsiłownia, ale: mam niestety figurę a'la Beyonce Knowles - tzn u góry jestem szczupła, a tyłek i uda tzw. kobiece (w dodatku z cellulitem :( )
Góra jest ok., więcej nie mogę schudnąć bo mi będzie widać kości, więc może to urządzenie by mi pomogło w wymodelowaniu sylwetki?