
teraz wrzuciłem testo meda i libido takie, że boje się o kolizje jak jadę autem.. łeb i wzrok lata po dupach jak szalony hehehe tego nie da się już kontrolowac. Siła ogromna, szkoda tylko że złapałem kontuzję barku tak na skos dokładałem. Niby leci deka (inny lab) a smarowania widać nie ma bo co prawda już 3 tydzien ale dawka amerykańska, to powinno smarowanie na stawach być a nie jakies kontuzje... Wrzuciłem też masterka teraz na stalą suplementacje, wczesniej tez go chwilę jechałem ale za krótko i na razie nie mogę nic powiedzieć. Testo med jedna butla bez najmniejszego uczucia bólu, a już po soku z drugiej czuję trochę, ale to może temu ż 5cm leci w mięsień?