Białko wołowe czy białko z grochu, a może białka jajek?

Kiedyś (lata 90-te) olimp miał serię odżywek z białkiem sojowym i chyba większość amatorów je jadła.

laat 90 mały był asortyment to ludzie wcinali wszystko, nawet i serwatkę.

Nawet paszę dla świń wpyerdalali, więc nie ma co porównywać

Racja, na forum nawet nei brakuje postów o tym
https://www.sfd.pl/PASZA_DLA_ZWIERZĄT_A_WZROST_MIĘŚNI-t617736.html 

georgu

Nawet paszę dla świń wpyerdalali, więc nie ma co porównywać

Jedli i chwalili, choć wiadomo było, że syf. Zaczęło się od portagenu. Wujek nieźle urósł. Kiedyś w "Żołnierzu Polskim" był na ostatniej stronie cykl dla kulturystów, a w nim przepis na odżywkę na bazie mleka, śmietany i jajec.

Taki trochę marudny jestem (bo stary), ale kiedyś żarli byle co i rośli, a teraz musi być takie, bo jak nie to strata czasu na siłowni.

No tak masz rację. Kiedyś jadło się to co było i trenowało się na tym co było dostępne. Pamiętam że jadłam ryż z jabłkiem z białka twarogi. Było też mleko w proszku. Portagen również pamiętam. Wcinałem łyżeczkę przed i łyżeczkę po treningu Pierwsza moja sztanga była odlana, znajomy gdzieś pracował i odlał mi bodajże 30 kilogramową sztangę którą robiłem plecy ,klatkę i biceps to było oczywiście bujanie całym ciałem ale się robiło. Nie było marudzenia. Teraz to musi być milion suplementów plus najnowsze maszyny inaczej trening marny

Kiedyś z kumplem (mieliśmy po 17 lat) i wyczytaliśmy w "Muscle & Fitness", że otręby pszenne są najlepszym źródłem błonnika, więc kupiliśmy paczkę i jedliśmy. Wtedy błonnik był fajny, teraz różnie to bywa. Jedynym źródłem wiedzy były wymiętolone gazetki pożyczane z siłowni i człowiek miał mniej wątpliwości niż dzisiaj :)

Z drugiej strony kompletne bzdury były powtarzane, bo ciężko było zweryfikować. Jeden trener powiedział mi, że suwnica bardziej obciąża kolana niż przysiady, a drugi odwrotnie.


Zmieniony przez - Rademenes_ w dniu 2020-10-13 14:41:13

pojawił się artykuł, który może pomóc autorowi
https://www.sfd.pl/art/Rankingi/Najlepsze_białka_roślinne._Jakie_odżywki_białkowe_wegańskie_wybrać_-a5101.html 

Witajcie ponownie,
chcę kupić odżywkę białkową z białek jajek. W diecie jem około 3-4 razy w tygodniu jajka smażone z 3-4 sztuk. Czy w związku z tym odżywka białkowa z białek jajek nie będzie przesadą? Co o tym myślicie?


Zmieniony przez - safari w dniu 2020-11-30 23:23:20

a czemu ma być przesadą? białko to białko, najlepiej wybierać serwatkowe, jednak jeżeli z jakichś przyczyn nie możemy ich spożywać to można wybrać z białek jaj