Białko - czy warto kupować?

Na serio zacząłem chodzić na siłownię 2 miesiące temu. Treningi mam 3x w tygodniu, do tego codziennie a6w (24 dzień) plus co kilka dni rozciąganie lub dodatkowe bieganie. Ćwiczę FBW. Nie mam żadnej restrykcyjnej diety, odżywiam się na zasadzie jem to co jest zdrowe, unikam tłuszczy i zbędnych węglowodanów. Myślę, że na prawdziwą dietę jeszcze przyjdzie dla mnie czas. Mam w związku z tym pytanie czy dobrym pomysłem było by kupno jakiegoś taniego białka - na przykład oxy-gen protein 80 2500g za 69,50zł i picie go codziennie po ćwiczeniach (po siłowni lub a6w)? Z tego co się orientuję to z odżywkami białkowymi nie jest tak jak z kretą i można je wcinać cały rok bez przerwy, prawda? Więc to białko mi nie zaszkodzi, a może nawet pomoże..

nie porównuj białka do kreatyny bo to dwie inne bajki
białko dawkujesz jeżeli uważasz że brakuje Ci go w diecie
jeżeli zjadasz wystarczająco w ciągu dnia to proch jest zbędny

poza tym daj sobie spokoj z firma oxy-gen , uzyj wyszukiwarki a zrozumiesz dlaczego, poza tym jw

poczytałem o tej firmie i już wiem, że odpuszczam, chyba zdecyduję się na ostrowie. ta firma ma bardzo pozytywne opinie, trochę mnie jedynie niepokoi to, że podobno jej produkt bardzo się pieni..

dodajesz kakao i po sprawie... ja tak robiłem.. ale juz nie robie bo teraz sa ciekawe promocje roznych białek.. takze kupiłem cos lepszego..

kakao poprawi smak, a pienic się pewnie będzie dalej
ale wracając do meritum, to czy u mnie na białko nie jest jeszcze za wcześnie?

kakao poprawi rozpuszczalnosc.. mniej sie bedzie pienic..a czy na białko u ciebie nie za wczas.. to tak jakbys zapytał czy mozesz jesc tunczyka biały ser i kurczaka..
jesli mozesz to białka wegle i tłuszcze dostarczaj z normalnego zarcia a jesli nie mozesz dostarczyc wszystkiego to wtedy bierzesz co potrzebujesz...