Bez nogi, z pytaniami

Siemanko wszystkim,
Mam trochę pytań i odrobinę informacji na swój temat. Liczę na pomocne rady i uwagi, z waszej strony :) Do rzeczy, mam 19 lat, 173 cm wzrostu waga 52 kg, sprawdzałem trochę w necie i wyszło, że mam niedowagę, ale brzuch przy tym spory. Może i by mi to nie przeszkadzało, ale zamierzam się za siebie zabrać, bo przysłowie jak cię widzą tak cię piszą wziąłem mocno do siebie. Nie pisałbym o tym, bo wiele na tej stronie podobnych tematów, gdzie jest mnóstwo rad i zaleceń co treningów i diet, jednak ja mam spore problemy z przystosowaniem do siebie tych, że rad. Tak jak w temacie jestem bez nogi, lewej. Amputowali mi ją miesiąc temu, bywa... Na protezę jeszcze trochę poczekam, ale czasu na samo czekanie nie przepuszczę. Chciałbym zgubić ten brzuch i nabrać siły w rękach (do kul) aby jako tako wyglądać i mieć siłę by się móc udźwignąć. Wiem, że może być to niemożliwe, ale co szkodzi spytać. Tak więc naturalną sprawą jest to, że bieganie, skakanie, przysiady, pompki itp nie wchodzą w grę z jasnej przyczyny, może kiedyś z protezą, ale to daleka przyszłość. Z dietą też jest spory problem, otóż nie mogę jeść mięsa, z wyjątkiem ryb, (kwestie chorobowe). Jestem swego rodzaju wegetarianinem choć przymusowo. To tak pokrótce o mnie w tej chwili. Chcę zmian, będę robić wszystko co zostanie mi zaproponowane w miarę swoich możliwości. Z góry dzięki pozdro.

To dział dla niezarejestrowanych. Ale co do tematu. Zapisz się na siłownie i ćwicz całe ciało. Nawet jedną nogę. Noga do ćwiczenia na maszynach, klatka no to myślę, że jeśli z równowagą nie miałbyś problemu, to najpopularniejsza sztanga na płaskiej. Ręce możesz ćwiczyć siedząc. Ogólnie możesz robić wszystkie ćwiczenia jakie istnieją dopóki potrafisz złapać równowagę. Napisz jeszcze czy siłownia wchodzi w grę czy tylko i wyłącznie dom bez sprzętu. Pompki nie mów, że nie możesz, bo pompki z jedną nogą da się swobodnie robić.

Spróbowałem pompki, na początku miałem problem, aby zrównoważyć ciało, ale metodą prób i błędów dałem radę. Co do siłowni, cóż prawko mi zabrali z racji choroby, odzyskam dopiero za kilka miesięcy, więc jest to główna przeszkoda, nie mam blisko do siłowni, aby móc po kuśtykać tam na kulach, ale postaram się udać do jakiekolwiek siłowni z samym pytaniem, czy wg by mnie przyjęli, w co bardzo wątpię, ale do odważnych świat należy. Z równowagą też jest jeszcze kłopot, ćwiczę ją codziennie, ale do wymarzonych skoków jeszcze mi daleko. Jednak nie tracę nadziei. Nie mam tzw kikuta, ponieważ jestem pozbawiony biodra i utrzymanie zwykłej prostej postawy jest bardzo trudne, ba nawet siedzenie to problem! Może ćwiczenia w domu ? Nie wiem, czy cokolwiek z wyjątkiem pompek i hantelek się znajdzie, bo gdzie nie przeczytałem, tam trzeba stać twardo na nogach, mieć ugięte w kolanach, itp w różnych pozycjach. Wiem, że narzekam, ale chcę dowiedzieć się jak najwięcej.

Na każdą siłownię Cię wpuszczą, nie bój się. Zacznij od ćwiczeń na maszynach, bo będziesz izolował mięśnie, a nie ćwiczył całe ciało- w Twoim przypadku jest to na razie wskazane na oswojenie się z sytuacją. Potem możesz zainteresować się drążkiem i poręczami