SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Bariera przed bójką

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 3748

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 120
Witam.
Kilka lat temu uczęszczałem na zajęcia w karate Kyokushin 3 razy w tygodniu. Trenowałem przez 1,5 roku i musiałem przestać z powodu choroby oczu. Jednak już jest wszystko w porządku i na nowy rok wracam do tego sportu. Mam jednak pewien problem bardziej chyba psychiczny niż fizyczny (chociaż fizyczne problemy też mam m.in. nadwaga).
Otóż na zajęciach byłem jednym z najlepszych w grupie. Po kilkunastu treningach byłem tak rozciągnięty, że robiłem szpagat, mimo że nigdy wcześniej się nie rozciągałem. Z techniką nie miałem żadnych problemów. Bardzo szybko się uczę. Wystarczyło mi zobaczyć Sensei'a gdy pokazuje jak uderzyć, zablokować itp i wychodziło mi to bez problemu. Bez problemu opanowywałem kolejne kata. Z techniką nie miałem żadnego problemu. Bardzo się zdziwiłem swoich rezultatów, ponieważ miałem i mam nadal dużą nadwagę (aktualnie 181cm wzrostu, waga 92kg). I tak ciągnęło się przez większość treningów. I wtedy na jednym z treningów Sensei powiedział, że czas na kumite. Biłem się pierwszy z kolesiem rok starszym. Założyli nam ochraniacze, Sensei krzyknął "Hajime" czy jak się to pisze a mnie sparaliżowało ;D Kolega zaczął atakować, a ja nie wiedziałem co robić. Nie wiedziałem jak się zachować. Jak on atakował to po prostu blokowałem, ale co dalej? Nie miałem pojęcia jak wyprowadzić atak.
Nie zdążyliśmy z Senseiem nic na to poradzić, bo zrezygnowałem z karate z powodu wcześniej wspomnianej choroby.
W życiu prywatnym nie mam wrogów i nigdy nie biłem się z nikim na poważnie. Jak ktoś się do mnie rzucał olewałem go. Jednak ostatnio taki koleś w szkole mnie wyzywał, a ja mu coś odpowiedziałem. Wkurzył się i walnął mnie w ramię. Jest niższy o pół głowy, lżejszy o jakieś 30kg, jestem pewien że bym z nim wygrał (nie mam na myśli bicia go tylko raczej wykręcenie mu tej ręki, którą mnie uderzył, albo walnięcia w brzuch i to niezbyt silnego bo i tak nie mógłby złapać oddechu po najlżejszym uderzeniu ;D) jednak nie. A dlaczego? Bo po czymś takim pewnie doszłoby między nami do bójki na poważnie, a tego chcę uniknąć, bo... No właśnie. Mogę komuś wykręcić rękę, blokować jego ciosy, ale sam nie uderzę, bo boję się po prostu uderzyć. Nie chodzi tu o jakąś głupią uwagę za zachowanie tylko o to, że zrobię komuś krzywdę. Mogę walić w worek z całej siły, ale... przytoczę ostatnią sytuację w szatni. Zaczepił mnie koleś, odpyskowałem mu, a on po kilku minutach złapał mnie za szyję jedną ręką, a drugą walnął w plecy. Miałem wolną prawą rękę i walnąłem z całej siły w jego udo. On jest słaby i normalnie po takim uderzeniu zwijałby się z bólu, bo nie mógłby ustać na nodze, w którą dostał, ale tak się nie stało. A dlaczego? Bo mimo, że starałem się uderzyć z całej siły nie potrafiłem. Przed uderzeniem ręka mi zwolniła, a podczas uderzenie zgiął mi się nadgarstek :/ On stał za mną więc wtedy po prostu się schyliłem i złapałem go za nogę ciągnąc ją do siebie przez co stracił równowagę, upadł i się trochę zdziwił. Nie próbował mnie już uderzyć.
No i co ja mam zrobić? Na nowy rok chcę wrócić na karate, trafię od razu do starszej grupy, a tam co 3 trening to kumite, a ja boję się bić, nawet gdy jestem pewien, że wygram :/ Ćwiczyć więcej na worku i po paru kumite problem zniknie? Ktoś też tak miał?
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 1892 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11152
to ze masz opory to wcale nie jest tak zle, masz napyerdalac wszystkich bez oporów ? Jesli sie ludzi niektorych obawiasz , wiekszych czy z dobrym pasem, to jeszcze znaczy ze myslisz .

Cwicz , ja mialem podobnie jak Ty, jak ktos Cie ruszy na powaznie odpowiednio sie zachowasz .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1560 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 32580
Z czasem problem zniknie. Stawiaj na technikę a nie na siłe i o to samo proś partnera podczas kumite.
A co do bójki poza matą, to temat dla działu c/s raczej.. niemniej- jak dostaniesz porządnie w trąbę to wszelkie opory znikną. Uwierz

"Jeśli wrogowie cię chwalą, musiałeś popełnić błąd"
August Bebel

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 551 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4585
Jesteś urodzonym mistrzem worka. Nie wiem czy da sie uksztaltowac psychikę w kierunku sparingów/kumite
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 120
Dzięki za pomoc ;)
Po powrocie na karate i paru kumite + "dostaniem porządnie w trąbę" (na kumite oczywiście ;D) może mi przejdzie. Dzięki za odpowiedzi. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 149 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 529
Po prostu musisz w sobie wyzwolić agresję.Przecież on tobą gardzi pomiata wywyższa się ,chce cię zniszczyć i ośmieszyć.Gdy chcesz wyprowadzić uderzenie nie myśl w tym momencie a strach zniknie od razu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Kwestia wyćwiczenia. Posparujesz trochę to się przyzwyczaisz zarówno do uderzania, jak i bycia uderzanym.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 10 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 120
Do bycia uderzanym już się przyzwyczaiłem ;) Na treningach było utwardzanie mięśni. Pamiętam zrzucanie na brzuch piłki lekarskiej. Gorzej właśnie z uderzaniem niż byciem uderzanym, ale mam nadzieję, że po kilku kumite przejdzie mi to.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 20 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 431
U nas w Seido krąży taka sentencja mistrza Nakamury: "Technika bardziej niż siła, duch bardziej niż technika" dużo ćwicz, a się przełamiesz w końcu. Osobiście znam takie osoby. OSU!

"Siła jest jedynie częścią, jedynie czubkiem góry lodowej nieskończonej głębi i majestatu karate.”

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
W Sparcie by Cię zrzucili z klifu.

Wbij sobie do głowy, że jak ktoś zadaje Ci ból, bo Twoim pieprzonym obowiązkiem jest zadać ból jemu.

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 49 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 427
Uwierz, ze jak dostaniesz ladnie w ryj to odrazu sie odblokujesz. a po drugie to od tego wlasnie masz treningi zeby pokonywac swoje slabosci. Zycze powodzenia ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 16087 Wiek 37 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 79876
Więcej sparingów mniej pjerdoenia. Dziwi mnie że na karate masz opory gdy bijesz tylko w klatę. Poszedłbyś na boks to albo by Ci momentalnie opory przeszły albo byś chodził z obitą twarzą.

This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!

http://www.shinaido.w8w.pl/

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

kontuzje-pytanie do doswiadczonych grapplerów:)

Następny temat

Splot słoneczny(pomoc)

WHEY premium