Bóle po kontuzji

Witam
Nabawiłem sie 22 października malutkiej kontuzji
Niby nic bo mocne stłuczenie piszczela
Miałem taki problem że jak uderzałem w kość strzałkową to bolało megaśnie...
Jak sie nabawiłem kontuzji to zrobiłem sobie tygodniową przerwe (bo było mega do dupy.. kucałem i bolało) no ale przerwa nic nie dała
No to następny tydzień przerwy wszystko OK ale znów boli ale już nie tak jak wtedy że mi noge zginało xD no i byłem w tamtym tamtym tygodniu na treningu (poszedłem na 3 trening) wszystko było OK ale na koniec 3 treningu gdy zablokowałem megaśnego low kicka(bo ćwiczyłem z koniem co sie podniecał po jakimś czasie) to znów zabolało ale już lajtowo i mogłem dalej kopać ale dyskomfort czułem.. więc od tamtego tygodnia(od czwartku zrobiłem sobie przerwe i jadę codziennie z Ben Gayem.. gdy pukam w to miejsce to już nic nie czuję(kiedyś czułem) no i moje pytanko czy to sie kiedyś wyleczy??
Nastawiłem się już psychicznie i eliminuje ten ból mówiąc sobie że trzeba być twardym i zaciskam zęby i nie skupiam się na nim ale zawsze coś sie poczuje..
Myślałem też o założeniu ochraniacza takiego co mają piłkarze na kość strzałkową i na to swój ochraniacz do MT..

Jak na razie jest OK ale bd się oszczędzał
Z czasem powinno się to wyleczyć??
Miałem podobny problem kiedyś z kostką, kopałem i bolało ale teraz jest OK moge napie... ale jak chodzę to czasem lubi postrzelać sobie xD
Więc myślę że to sie wyleczy z czasem..

PS. Byłem na prześwietleniu i jest OK

Przez cały czas będę się oszczędzał na treningach i informował partnera o kontuzji.
Jak myślicie potrzeba czasu i cierpliwości?
Oczywiście staram się niczego nie kopać poza treningami tą nogą.. bo tak to by sie to goiło to usranej śmierci..
Ostatnio miałem ulicznego spara to nie kopałem prawą nogą praktycznie zwłaszcza low kicków(najlepszych według mnie kopnięć na ulicy bo nie da rady ich złapać ani przy nich sie przypadkiem wywalić) bo sie boje o nią.. ale dałem rade załatwiłem to praktycznie boksersko

BD OK?
BO troche obcięło mi to arsenał, tą silniejszą, tylna nogę
A troche sie źle czuję gdy wiem że mogę znowu odnowić kontuzję


Zmieniony przez - Mandel w dniu 2009-11-28 16:17:38

BYć może stłukłeś sobie okostną a okolica piszczeli jest bardzo wrażliwa na takie urazy. Proponuję zrobic kilka razy okłady z lodu oszczedzac noge i powinno być ok.

Właśnie zapomniałem napisać że stłukła sie okostna bo miałem taką gulkę obok i to podobno od okostnej było czy jakoś tak..

No to podreanimuję tą nogę do poniedziałku tym lodem i Ben Gayem..

Dziękówka
Łap Soga

Soga już nie mogę Ci dać bo już mi tu pomogłeś kiedyś
Ale dzięki jeszcze raz

Zmieniony przez - Mandel w dniu 2009-11-28 18:53:33