Pozdro
Pozdro
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdźalkohol to trutka - i to jest priorytet dla ciała aby tej trutki się pozbyć
1-2piwa od czasu do czasu,dla lepszej regenracji,odchamienia nie zaszkodzą - tak libacja alkoholowa do zgonu co tydzień jednak juz tak
Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-11-11 14:24:07
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
https://www.sfd.pl/Alkohol_złem_-t892214.html
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
http://trenuje24.pl/forum/viewtopic.php?t=2842
chyba takie samo
alkohol,jego umiarkowane ilości od czasu do czasu nie są złe
ale chyba żaden zwolennik alkoholu nie napisze że libacje [=ogromne spożycie alkoholu] korzystnie wpływa na wyniki
Martin pisze o spalaniu fatu,głownie.
Gdzie stosując sie do jego sugestii faktycznie możemy ograniczyć do minimum [jeśli w ten dzień pijemy tylko alko + jemy białko.....ale czy tak jest?]
To aspekt odkładania smalcu.
A aspekt wzrostu masy mięśniowej czy ogólnie pojętego progresu?
Pijąc alko wszystko związane z treningiem czyli budowa czy regeneracja mięśni - schodzi na dalszy plan.
Priorytetem jest wydalenie alkoholu z organizmu.
Jedno wyklucza drugie.
Organizm nie będzie budował mięśni i wydalał w tym samym czasie alkohol.
Wszystko jest zahamowane aby wydalić trutke.
...kiedy faktycznie sam alkohol na odkładanie fatu wpływu wielkiego nie ma.
A zdanie że 'jedna libacja = tydzień w plecy' potwierdzenia nigdzie nie ma.
Libacja [alkohol] sam w sobie nie jest zły. Sporadyczne libacje oczywiście.
Ale co spożywamy z alkoholem juz tak.
Bo jak długo zyję nie spotkałem nikogo kto do alkoholu je gotowaną pierś z kurczaka i nic więcej.
Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-11-11 16:09:57
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
a tu z kolei autor nie zostawia suchej nitki na alkoholu i wydaje mi się, że ma on rację.
Jego konkluzja jest taka, że 0.5g alkoholu na kg masy ciała czyli ok.3 drinków nie mają negatywnego wpływu na hormony czy spalanie tłuszczu. Wydaje mi się, że dla zwykłych ludzi może to być jakaś wskazówka. Pozdro.
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
konar128Przetłumaczę art i wrzucę na forum bo treściwy tylko pewnie zajmie to parę dni ;).
Ale tam nie ma nic nowego.
Alkohol w małych dawkach nie jest zły.
Male dawki czyli 2-3butelki piwa.
Od 1g/kg zaczynaja się proble!my ale nie takie o jakich krążą mity.
Wszytko pokrywa się z tym co pisze Martin czy z tym tematem co ja wrzucilem bo bazują na tych samych badaniach.
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html