Hehe...
Ciekawe,bo Dereck chyba naprawdę myśli,że pokona Kliczków...
Briggs pajacował i nakręcał się na walkę,bo puściły mu nerwy...
Sosnowski jak walczył nie to,że wyszedł po wypłatę nie przegrał walki w szatni niby miał za dużo respektu,ale przede wszystkim po prostu umiejetności nie miał...
Johnson wyszedł tylko po wypłatę...
To jeśli chodzi o rywali Vitka...Nie mieli skilli...Psychiki.
Co do Władka...
Pobił Petera,ale Peter troszkę zgaszony był,ale jednak niezły...
Chambers naprawdę miał psychę i kozaczył nie spalił się przed walką...
Więc Chambers naprawdę wierzył w wygrana,a dostał...
Przypominam,że Władymir walczył z DWOMA bokserami co go wkurzali przed walką na konferencjach ostro( więcej nie pamiętam)...I obu ciężko znokautował i zniszczył...
Jefferson TKO 2
Austin TKO 2
W dwie rundy...
Oj Dereck... widziałem
treningi i on nie ma solidnej obrony ma niezłą...ale nic więcej...
Po prostu nie widać w nim nic...Oprócz tego,że wierzy i nie pęka...
Ale teskty,że nawet jakby to była jego pierwsza walka w kaierze PRO pokonałby Kliczkę,dziwne...
Dereck oberwie...Nie widać błysku i nie walczył jeszcze z wysokimi solidnymi bokserami...
Władymir raczej zniszczy Derecka...