Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
53
Napisanych postów
5557
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
53767
jak tylko pomysle ze mialbym jesc chleb zamiast owsianki na sniadanie i popijac maslankami to sama mysl o tym jak sie zrobie gruby zabija mnie . Poprostu nie wyobrazam sobie juz jesc jak normalny czlowiek. Boje sie chleba tykac. A nie jestem niewiadomo jak pociety. Zakladajac ze na weekend wyjade i powiem sobie dobra odpuszcze sobie jeden weekend i bede zarl co lubie i ile lubie to wchodze w poniedzialek na wage i ****a 3kg wiecej minimum. Do tego czuje sie jak spaslak , sam neiwiem czy wygladam tak patrzac w lustro czy tylko mi sie tak wydaje ale widze w lustrze ze znowu mnie zalalo. Masakra.
O slodyczach tez moge zapomniec .
Choc czasem dobrego burgera o*******e ale bez frytek i tylko diet cola do tego. I co ? forma srednia jedyne co czworki i dwojki wyzylowane . A brzuch bez szalu.
Szacuny
150
Napisanych postów
15480
Wiek
39 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
90607
ja tam lubie chleb zjesc zalezy od organizmu indywidualnie ja co bym nie zjadl to i tak mi zawsze cos miesnie brzucha przeswituja jeszczeale z wiekiem metabolizm padnie ale zeby sobie odmowic dobre lody czy pizze bo bede zle wygladal to bym nigdy nie mogl zyje sie raz trzeba korzystac z tego a nie dieta cale zycie do tego jak sie z tego nie czerpie pieniedzy
to co kazam wkleil swieta prawda budujesz to kalorie jakosc drugorzedna sprawa na masie w koncu
maly duzy gruby czy chudy kazdemu nalezy sie taki sam szacunek
pozdrawiam
Szacuny
75
Napisanych postów
14747
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
102587
Przeczytałem cały temat i...każdy ma rację
Na masie najważniejsze jest urozmaicenie i kaloryczność.Z ilością białka większość trenujących przesadza...Z drugiej jednak strony warto żarcie trzymać w pewnych ryzach,żeby rozebranym wyglądać równie dobrze jak w ubraniu
Szacuny
53
Napisanych postów
5557
Wiek
36 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
53767
no tak b ty jak masujesz to i tak zawsze masz chociaz troche miesnie brzucha przebijajace a u mnie zaraz rosnie opona.
Od malego bylem gruby i trenowalem koszykowke 5 razy w tygodniu do tego chodzilem grac jeszcze po szkole i co ? ciagle bylem gruby.
a jadlem normalnie jak kazdy dzieciak w moim wieku.
Teraz robie cheat meale i jest ok ale jednak caly czas musze uwazac zeby nie przesadzic.Na nogach juz mi tylko skora zostala a brzuch slaby jest. Zobaczymy jak wytne sie do zera czyli do dobrej kratki to moze wtedy bedzie mi latwiej utrzymac wyglad ale jedno jest pewne cardio 4-5 razy w tygodniu i tak bede musial robic zeby zjesc sobie jakiegos batona i czy wiecej zarcia np.
Poprostu kwestia genu , niestety jeden zeby jakos wygladac w miare musi sie katowac a drugi ma to w dupie je co popadnie i ma super forme. Teraz tylko kwestia co czlowiek woli czy wygladac jakos czy byc spasiony. Nawet jak bede musial robic 2 godziny aero dziennie to bede jezeli zajdzie taka potrzeba . Czasami tak nadrabiam wlasnie dobry posilek w macu typu big tasty z baconem i duzy shake haha
tymbardziej ze jako trener personalny musze jakas forme prezentowac a nie spaslaka na masie.
b-50 czemu nie bawisz sie w pt? kursy kolo klocka level 3 zrobisz wiedze masz wyglad masz napewno kasa by z tego byla.
Zmieniony przez - Center88 w dniu 2011-07-15 22:51:31
Szacuny
0
Napisanych postów
21
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
156
dobry temat ogolnie wiekszosc przeczytalem, duzo ludzi widze mysli tak jak ja czyli jesc ile wlezie, zwracac uwage na dostarczanie odpowiedniej (duzej) ilosci bialka i do tego ciezki trening.
Jak slusznie niektorzy zauwazaja duzo to kwestia genetyki ale mysle ze wiekszosc ludzi nie jest ani endo ani ekto tylko cos mniej wiecej po srodku. I dla tych ludzi rada: nie bawic sie w liczenie - strata czasu, lepiej spedzic ten czas na przygotowywaniu posilkow.
Kiedys jadlem jak normalni ludzie 3 duze posilki dziennie plus potreningowy shake no ale z wiekiem to przestaje dzialac i zaczyna sie tluszcz odlkadac. Od kiedy zmienilem diete na 7 posilkow, przy czym porcja bialka zostaje taka jak poprzednio tylko porcja wegli zmniejszona o polowe (inaczej sie czlowiek napcha i nie zrobi 7 posilkow!) sporo mnie wycielo i odzyskalem dawna kontrole nad wygladem przy pomocy treningu.
Polecam takie zasady: jesc jak najczesciej sredniej wielkosci posilki z duza proporcja bialka do wegli, trenowac ciezko, ograniczac slodycze (ale nie odmawiac sobie kompletnie). A najwazniejsze obserwowac swoje cialo i reakcje na spozywane jedzenie oraz na trening bo kazdy z nas jest inny i tak naprawde to mozna czytac sfd i doktorat z teorii zrobic a w praktyce trzeba ta cala wiedze dostosowac do wlasnych uwarunkowac genetycznych, ale rowniez czasowych i finansowych.
Pozdro dla wszystkich rozsadnych ktorzy wyznaja takie zasady jak ja
Ability is what you're capable of doing. Motivation determines what you do. Attitude determines how well you do it.
Szacuny
399
Napisanych postów
72270
Wiek
43 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
304533
I dla tych ludzi rada: nie bawic sie w liczenie - strata czasu, lepiej spedzic ten czas na przygotowywaniu posilkow.
Tym bardziej że zajmuje to 3 minuty.
jesc jak najczesciej sredniej wielkosci posilki z duza proporcja bialka do wegli
Pewnie, powiedz to mi kiedy 500 g węgli dziennie mam na samo utrzymanie mięcha. A z tym częstym jedzeniem małych posiłków to kolejna bzdura. Organizm przyswoi wszystko niezależnie czy 5000 kcal dostarczysz mu w 4 czy w 8 posiłkach.