Witajcie,
Choruje na bardzo zaawansowana forme MCAS - moje komork tuczne (mastocyty) powoduja wyrzut histaminy i powazne konsekwencje dla zdrowia. Ale ja nie o tym.
Od wielu lat nie toleruje odzywej bialkowych wszelkiej masci pochodzacych z mleka, mam tzw "pseudoalergie" od wyrzutu histaminy zwiazane z chorobą.
Mimo wszystko od lat z sukcesami cwicze na silowni, rok temu nastapilo zalamanie, po ktorym cwiczyc nie moglem. ze 100kg zjechalem w rok na 90, z czego mysle ze z 80% to miesnie. Od paru tygodni jednak dzieki lekom i scislej diecie antyhistaminowej moge znowu cwiczyc. Zaskakujaco szybko odzyskuje i sile i miesnie. I tutaj pojawia sie problem ze zrodlami bialka, toleruje swiezego kurczaka, indyka, jaja przepiorcze i tyle. Troszke podbije bialko w diecie hummusem, pestkami dyni i slonecznika. Udaje mi sie dziennie dojsc do 150g bialka czasem, ale jest w niej tyle miesa ze mam dosyc. Przy aktualnej wadze 90kg przydaloby sie kapke wiecej.
Nie toleruje: bialek pochodzacych z mleka krowiego, bialka grochu, bobu, konopnego, ryzowego, dyniowego (tutaj malo nie zszedlem). Moze ktos ma pomysl na jakies sensowne alternatywy?
Moge sprobowac z bialkiem wolowym, ale z tego co czytam, wiekszosc to kolagen, ktory do budowania masy miesniowej nadaje sie srednio. Sa jakies dobre izolaty wolowe z pelnym bialkiem?
Choruje na bardzo zaawansowana forme MCAS - moje komork tuczne (mastocyty) powoduja wyrzut histaminy i powazne konsekwencje dla zdrowia. Ale ja nie o tym.
Od wielu lat nie toleruje odzywej bialkowych wszelkiej masci pochodzacych z mleka, mam tzw "pseudoalergie" od wyrzutu histaminy zwiazane z chorobą.
Mimo wszystko od lat z sukcesami cwicze na silowni, rok temu nastapilo zalamanie, po ktorym cwiczyc nie moglem. ze 100kg zjechalem w rok na 90, z czego mysle ze z 80% to miesnie. Od paru tygodni jednak dzieki lekom i scislej diecie antyhistaminowej moge znowu cwiczyc. Zaskakujaco szybko odzyskuje i sile i miesnie. I tutaj pojawia sie problem ze zrodlami bialka, toleruje swiezego kurczaka, indyka, jaja przepiorcze i tyle. Troszke podbije bialko w diecie hummusem, pestkami dyni i slonecznika. Udaje mi sie dziennie dojsc do 150g bialka czasem, ale jest w niej tyle miesa ze mam dosyc. Przy aktualnej wadze 90kg przydaloby sie kapke wiecej.
Nie toleruje: bialek pochodzacych z mleka krowiego, bialka grochu, bobu, konopnego, ryzowego, dyniowego (tutaj malo nie zszedlem). Moze ktos ma pomysl na jakies sensowne alternatywy?
Moge sprobowac z bialkiem wolowym, ale z tego co czytam, wiekszosc to kolagen, ktory do budowania masy miesniowej nadaje sie srednio. Sa jakies dobre izolaty wolowe z pelnym bialkiem?