[SPAM] Worek kaszy, smalec, jajka - będzie masa, będzie bajka

To fakt mogłoby być to sprecyzowane żeby wiadomo było z kim się rywalizuje, ale tak nie jest i nie będzie, bo to nadal temat na pograniczu tabu.. aczkolwiek już coraz mniej.

zgadzam się , nie neguję tego co kto robi z sobą - ale mogłoby być podawane do wiadomości , że taka forma jest wynikiem wspomagania ...choć z drugiej strony,w dobie młodych idiotów też mogłoby się to źle skończyć, a tak to 90% mysli, że odzywka białkowa wystarczy;)

dokladnie kategoria bikini i fitness spokojnie moglaby byc w 2 kategoriach czysci i nie

AMiU i tak i nie.. ja myślę, że wielu amatorów, ludzi ćwiczących dla siebie doskonale wie co może i gdzie dostać. To podobny mechanizm jak u kobiet, które zamiast się wziąć do roboty szukają cudownej tabletki na schudnięcie. Faceci natomiast np. chuderlaczki pierwsze co to często pytają najpierw o doping a później dopiero czy trening też trzeba. Ale to tak z grubsza.

Jak sobie porównacie bikini fitness z różnych federacji to zobaczycie, że sylwetki znacząco się różnią i można by było z tego zrobić spokojnie 2 kategorie.

podejrzewam , że wśród facetów kwestia dopingu to częsta sprawa, bardziej mnie interesuje jak sprawa wygląda u kobiet , ile tych ze sceny się na to decyduje...

w ifbb to praktycznie wszystkie bikiniary.

No jak się patrzy na te byki po 50 w bicu z cycem z gino, co nadal twierdzą, że urośli na mleku i owsiance, to po prostu jest lekko absurdalne. Z kobiecymi kategoriami kaszana jest o tyle, że tego nie widać na pierwszy rzut oka.

Ale faktycznie - różnicę widać, tyle, że jaka zielenina, co dopiero zaczyna ćwiczyć, się w tym połapie.

Ja myślę, że sporo niestety, ale nikogo za rękę nie złapałam to zakładać z góry nie będę, żeby nie osądzić kogoś źle. Zauważyłam jednak, że od jakiegoś czasu więcej o tym się mówi wśród zawodniczek. Same piszą gdzieś na portalach społecznościowych.

Dziwi mnie trochę, czy im w ogóle wolno? Po takiej deklaracji, chyba już się ma ograniczone pole manewru, jeśli idzie o starty :s

U mnie ta Paula dostała dużego plusa, za to, że nie ściemnia. Najgorzej, że dziewczyny potem podpisują kontrakty z producentami supli i wtedy już raczej mordka na kłódkę i udajemy, że od białeczka tak wyglądamy.