[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Jak chcesz cos wolno wchlanialnego polecam glycotor z mexa :)

ja daje 100g tego klieka i na oko z 400ml wody, reszta owoce i płatki

dla mnie ten posilek własnie jest lepszy jak polezy jakiś czas w lodówce

Szybka wypiska, bo czasu mało, a jedzenie stygnie

Super trening klatki + tricków, chociaż jeden leszcz zajął smitha, na którym miałem zrobić pierwszy raz wyciskanie na poziomej i nie dość, że przestawiłem sobie ćwiczenia (3 z 2 zamieniłem) to nawet po skónczeniu 5 serii on dalej tam siedział skończył w momencie ,gdy zaczynałem 4 ćw. niektórzy to mnie nigdy nie przestaną zadziwiać swoimi 'treningami'
Zamiast smitha zrobiłem wyciskanie hantli, potem power-fly, przepięknie styrana klatka. Triceps to oczywiście nie jest moja ulubiona partia, ale jakoś poszło :P Mimo ciągłych bóli w łokciu lewym, z którymi będę się borykał do konca zycia.




Micha - dziś MC:

1. Omlet z masą dodatków


2. Kurczak z warzywkami i ryżem,trendy lunch


3. Po treningu rozkosz owocowa (ananas, banan, arbuz) + płatki + wpc czekolada z rumem, 170g ww


4. razowy + twaróg chudy i dodatki


5. frytki + pieczona pierś z mozzarellą



Nogi w ciągu dnia..

Czyli jednak bez ryżyku? A jak ta czekolada z rumem?

BzykuDG

Czyli jednak bez ryżyku? A jak ta czekolada z rumem?

ryżyk zrobiłem niedawno, posłuchałem Mariana i zaraz wrzucam do lodówki, będe miał jutro zimny po treningu - bo jutro wypada trening z rana

chyba wyszedł, dałem na 400ml wody (prawie wrzątek) 100g proszku, ale niestety zamiast uzyc miksera, który gdzies mam zakopany , ręcznym blenderem to potraktowałem w 2 sek zrobił się mega glut, myslalem,ze tego nie od ratuje, ale dodałem trochę wody, potem jeszcze WPC (czeko-rum a jak!) rozmieszane w 200ml wody chłodnej i wlałem to wszystko jeszce raz zblendowałem i konsystencja wyglądała super jak przelewałem , grud raczej brak :)

powrzucam owoców rano i na pewno jutro napiszę jak wyszło

białeczko w tym smaku mi mega przypasowało, swietny zapach, fajny posmak, od razu kojarzą mi się te wszsytkie zjedzone cukiereczki czekoladowe z nadzieniami alkoholowymi

A to co jest w tle na 2 foto, to wliczyłeś w makro?

Haha kawał udka

prz1993

A to co jest w tle na 2 foto, to wliczyłeś w makro?

Deser

Banan

prz1993

A to co jest w tle na 2 foto, to wliczyłeś w makro?

Deser

a że jedzony wzrokowo to nie wlicza się w makro ;)

Dzisiaj poranny trening barków i bicepsów.
Barki jak zawsze świetnie, biceps oczywiście też jak zawsze, czyli bez szału. Dawniej lubiłem trenować ramiona, jak chyba większość, ale od momentu skręcenia łokcia już nigdy nie było tak samo, jeszcze w superseriach z trickiem jakoś to idzie bo jest z reguły fajna pompa itd. Osobno bez szału, no ale trzeba robić :)



Sporo nowych ćwiczeń, których długo nie robiłem (1, 2, czy 7) , arnoldki rewelacja ciężar testowy, ale wcale tak lekko to nie szło
Zdjęcie z wczoraj wieczora, ale dziś po treningu było jeszcze lepiej ;)


Micha
Jak wczoraj MC

1. Omlet, tym razem z jeżynkami z ogródka - przepyszne


2. Kleik qumtraxa naszykowany już wczoraj, dorzucone rano owoce (arbuz, ananas, jeżyny), po treningu bardzo fajnie posiłek na zimno, ale jednak chyba takie rzeczy nie będą dla mnie. Strasznie długo (jak na siebie) to jadłem, normalnie po treningu to 3-5 min i posiłku nie ma, tutaj z dobre 20 min zanim wyjadłem (z przerwami na pracę). Do tego drobne rewolucje w żołądku i co najgorsze ....mimo,ze skonczylem go jesc ponad 2h temu to nadal nie czuję się głodny, a to dla mnie spory problem. Bo z reguły ten okres po treningu jest takim, gdzie spokojnie jestem w stanie zjeść 2-3 posiłki i władować wtedy węgle. Teraz czuję się cały czas jakbym ten kleik skończył 15min temu a nie 2:15 h temu ;)
Może dałem za dużo na pierwszy raz (100g) ale musiałem tak zrobić by z owocami przyładować 170g ww, 230g ww w dniu nóg bym chyba nie przejadł.
Mam kleiku pół opakowania i dam mu szansę jeszce ale potestuje inne warianty może pół na pół z ryżem czy płatkami.
Smakowo za to mega dobry, konsystencja wyszła idealna chociaż miałem o to obawy jak wczoraj robiłem sposobem Mariana, ale zero problemu ,zero grudek.


3. Do pracy jedna z wczorajszych pieczonych piersi + ryż z trendy lundz + warzywka


4. Również w pracy mam zjeść (teraz już nie jestem tego taki pewny ) placuszki proteinowo - owsiane



Na weekend będzie przygotowany gulasz wołowy, mięsko marynuje sie już w lodówce