Cel na lipiec to jeszcze więcej km (szczególnie na rowerze - ostatnio nie jeżdżę, bo pogoda jest do dupy, co mogę wyjść po pracy i pośmigać to leje deszcz/burza) + no i bieg ciągły minimum 30min.
Niestety od ostatniego treningu 'biegania' mija 6 dni , planuje iść jutro - już jest sporo lepiej z rozmasowanym ,pospinanym achillesem.
Kondycyjnie to spokojnie mysle bym to zrobił, a nawet więcej minut, ale nie chcę ryzykować jakichś kolejnych drobnych urazów. Skoro ciągle coś mi dokucza po bieganiu , to na pewno kuleje zarówno technika samego biegu, jak i moje nogi nie są do tego do końca stworzone
Jeszcze nie doczytałem nawet 2 rozdziału książki 'gotowy do biegu' a już wiem, że sporo błędów popełniam ale na siłę nie będę też teraz zmieniał się w biegacza, więc najwyżej to co mi się uda postaram się skorygować i zobaczę czy to coś poprawi
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy