Szacuny
11362
Napisanych postów
72631
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
957956
Problem kolan dotyka mnie od jakichś 15 lat ,gdzie pół wyczynowo grałem i trenowałem pod kątem siatkówki i nie zawsze były to mądre treningi lecz czesto młodzieżowa fantazja ;) (treningi skocznościowe, pierwsze treningi z obciążeniem itd)
miałem już wskazania do artroskopii wiele lat temu , ale po prostu przestałem grać tak intensywnie i to był właśnie okres przejścia głównie do treningów na siłowni - tutaj już takich problemów nie mam.
Jednak ciągnie do grania w siatkówkę i to co mnie pobolewa obecnie zaczęło się znowu po grze w siatkę z 1,5 m-ca temu, po ponad rocznej przerwie i kilku pierwszych grach.
Pozostaje tylko siłka w tej chwili, alternatywnie siatkówka na piachu ale to w okresie letnim ;) tam są mniejsze obciążenia, no i ja w lato pewnie będę kilka kg lżejszy
Szacuny
11362
Napisanych postów
72631
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
957956
DZIEŃ 53
erwinoos - ja je kupiłem za 279zł, na razie jestem bardzo zadowolony, a już chyba się nic w mojej opinii nie zmieni...faktycznie zdecydowanie lepiej leżą na stopie po kilku razach jak w nich trenowałem więc obawa o trochę przymały rozmiar była niepotrzebna; jak coś mogę na priv podać źródło gdzie kupowałem, szukałem dość długo ciekawej oferty - by nie kupować tych nowych wzorów za prawie 2x tyle ; a kolor też trafił się bardzo przyjemny, bo jest kilka słabych - kwestia gustu
Wiosło co raz więcej, 47.5kg po raz pierwszy było brane. Użyłem też zakupione kilka dni temu paski - myslę, że się z nimi polubię
Dzisiaj łatwiej całość niż tydzień temu, ale wtedy byłem osłabiony/przeziębiony.
Jednak i tak te 8 serii wiosła nieźle mnie przetyrało...a potem jeszcze sporo innych serii
W przyciąganiu wyciągu dolnego , zmieniłem troche wysokość przyciągania drążka (bliżej klatki) i starałem się mniej odchylać. Jednak przy większych ciężarach nie jest to takie proste jak się wydaje %)
Tak to wyglądało w przedostatniej serii. Mogę też wypróbować sposób Mariusza Przybyły, który ostatnio wykonywał na swoim treningu i usiąść na podwyższeniu(ławce) . Jednak tak jak dzisiaj robiłem czułem bardzo dobrze pracę grzbietu
Na koniec dojechanie - dosłownie - tricepsów; w francuski jakies minimalne dorzucenia ciężarów w pierwszych seriach, ale w zasadniczych tak samo jak ostatnio. Nie lubię tego ćwiczenia ,ale wiem ,że jest ono podstawowe i skoro łapki powoli idą do przodu to staram sie robić je jak najlepiej i dorzucać chociaż minimalnie ciężar.
Szacuny
11362
Napisanych postów
72631
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
957956
Banan
Rozpuszczalność - świetna, zero grudek itp
Smak - bardzo dobry, to mnie zaskoczyło , bo większość preparatów tego typu , opartych na hydrolizacie kolagenu mówiąc delikatnie to smacznych nie należy
Piana -(..) sprawdzę jeszcze rozpuszczenie porcji normalnie łyżeczką w szklance . Bo skoro bezproblemowo poszło w shakerze, to moze w szklance będzie podobnie, a wtedy przy delikatniejszym mieszaniu nie będzie też takiej piany.
Produkt zupełnie nie pieni się jak nie mieszałem go mocno w shakerze
Wystarczy parę ruchów łyżką w szklance lub wsypanie do shakera ale bez energicznego miksowania, rozpuszcza się po kilku bujnięciach w 100% i piany zero
Szacuny
130
Napisanych postów
1287
Wiek
34 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
15135
Kuba to zależy co chcesz zaatakować tym ćwiczeniem. Jeśli czworoboczny to ok. Jeśli najszersze, to trzeba zmienić technikę totalnie. Nie chodzi tu już nawet o to podwyższenie, tylko o sam ruch i pracę łopatek. Chociaż podwyższenie zmienia kąt i pozwala to lepiej wyczuć.
Przy wszystkich ćwiczeniach na plecy, jeśli za cel mamy zaatakowanie najszerszych, nie powinno się ściągać łopatek mocno do tyłu. To od razu przerzuca całą pracę na czworoboczne. Żeby pracowały najszersze, barki muszą być cały czas mocno ściągnięte w dół w stronę bioder. Łokieć musi iść po łuku do biodra. Nie można pracować barkami tak mocno do tyłu i ściągać czworobocznego, on musi być cały czas w jednej pozycji, rozciągnięty.
To jest główny problem u nas w kraju, że się tego nie uczy. Bardzo dużo zawodników popełnia ten błąd. Ja też popełniałem, dopóki sam nie doszedłem do tego co robię źle. Niestety na wszystkich kursach trenerskich słyszy się tylko "ściągaj łopatki" itd. Potem nic dziwnego, że nikt w Polsce nie ma takich wielkich, pełnych najszerszych od samego dołu.
PS znalazałem Ci filmik z treningu Dexa. Zobacz od 2.20 i zwróć uwagę na to co się dzieje z czworobocznymi. Są praktycznie nieruchome
Szacuny
11362
Napisanych postów
72631
Wiek
37 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
957956
Dzięki Mariusz za wpis
Ogólnie u mnie plecy są całe do poprawy Lubię tą partię trenować, jest to jedna z moich silniejszych grup ,ale wygląd mnie nie zadowala.
Najszersze muszę poprawić i ogólną grubość . Czworoboczny nie jest tutaj najistotniejszym priorytetem
Może na tym wspólnym treningu zrobimy właśnie plecy? Wtedy chetnie podpatrzę kilka rzeczy.
Spróbuję następnym razem zrobić to ćwiczenie wg wskazówek