SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1875182

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30004 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609903
bardzo dobre formy panowie
Banan cały czas do przodu a to najważniejsze
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11362 Napisanych postów 72631 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 957956
Dzięki Marian powolutku ale najważniejsze ,ze jest progres


wiktor.grybos
Bardzo fajny trening był!

I nie żartuj z tym poziomem - jak widać na foto, bicki mamy podobnej wielkości



ja pod foto zrobiłem 2 seryjki pompujące bicka wiec to może dlatego


jeszcze jedno foto z wczorajszego treningu, z moim małym pakerem i najlepszym partnerem treningowym






Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-05-28 12:04:18
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5760 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217551
Noo Banan do przodu i to bardzo widać- mimo, że na żywo nie znamy się za długo, to widać po zdj z jeszcze niedawna, że sporo poszło Nawet w Kielcach jak się poznaliśmy wydawałeś się mniejszy niż teraz

Ustawka super, Marian, następnym razem Ci nie odpuścimy!


Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2016-05-28 12:22:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11362 Napisanych postów 72631 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 957956
Czawaj
Noo Banan do przodu i to bardzo widać- mimo, że na żywo nie znamy się za długo, to widać po zdj z jeszcze niedawna, że sporo poszło Nawet w Kielcach jak się poznaliśmy wydawałeś się mniejszy niż teraz

Ustawka super, Marian, następnym razem Ci nie odpuścimy!




Miło się to czyta i mobilizuje jeszcze bardziej do pracy i nieodpuszczania , tym razem nie będzie lipy w lato , będzie życiówka
Od Kielc waga się nie zmieniła praktycznie nic , za to idzie całkiem udany recomp więc może to dzięki temu, w lustrze widzę też sporą różnicę między stanem obecnym ,a tym co było 6-8 tyg temu.

Marianowi nie odpuszczajcie lub zróbcie ustawkę u niego


Zaraz wrzucę trochę zdjęć z weekendu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11362 Napisanych postów 72631 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 957956
jeszcze przed wyjazdem do Krakowa zaczęło się całkiem niewinnie


Potem wspomniana ustawka, o pizzy tez już pisałem



Zawody UMP , ktore nie zaliczają się do najdłuższych w kalendarzu były jednak bardzo męczące z racji strasznej duchoty na sali, praktycznie już po weryfikacjach prawie usypiałem , taki zmulony byłem. RedBull + kaps spalacza postawił trochę na nogi ale i tak nie było idealnie. Na szczęście zawody skończyly się lekko po 16 ,a obok miejsca ich rozgrywania był bardzo fajny grill-bar.
Więc wbiliśmy na jedzenie, bo prócz śniadania w hotelu i porcji odżywki na zawodach nie mieliśmy tym razem żadnej wyjazdowej - michy, postanowiliśmy się z tym nie pieprzyć tym razem
Od razu wchodząc do grilla, wiedziałem ,że mam ochotę i na kurczaka (filet) i karkówkę, więc zamówiłem 2x kurę z frytkami a osobno samą karkówkę, sugerując się tym ,że byliśmy głodni no i widziałem położone na grillu kawałki mięsa ,które do mega dużych się nie zaliczały.
Zresztą cena też nie wskazywała na to co się potem okazało (12-13zl / porcja)


Porcja karkówki - może nie widać dokładnie bo leży kawałek na kawałku ale na około było to jakieś 300g mięsa minimum , zjedliśmy to na pół i już w sumie czułem się najedzony

a tu po chwili wjechał na salony filet z kuraka + frytasy


Nie raz na talerzu w swoich fotkach miałem 200g mięsa na porcje , wagi w oczach nie mam ale +/- jestem w stanie to ocenić no i tutaj znowu to samo stawiam na minimum 300g kuraka (na porcję) byłem w szoku, nie zmiesciłem już tego po karówie więc troche zjadłem ,a resztę dojadłem w trasie

MEGA POLECAM ten bar osobom z Krakowa ,bo naprawdę warto. Zaraz przy hali gdzie były rozgrywane zawody na Jana Pawła II 232 ,przy parkingu samochodowym.



Po powrocie z Krakowa dostaje telefon od kuzyna ,ze jest finał LM (co mnie akurat zbytnio nie jara ) i robi on grilla, no wiec szybko na rower i kolejny grill było trochę znajomych , także trochę alkoholu. Dawno nie piłem nic poza jakimiś okazjonalnymi piwkami ,więc nie szalałem ale odmawiać też nie odmawiałem %) małym plusem tej wizyty (i małego obżarstwa znowu) było to ,ze pojechaliśmy rowerami i jakieś 20km zostało wieczorem i w nocy łącznie przejechane ;)
Na dodatek powrót o 3 do domu i mecz NBA do 6 rano, dopiero wtedy poszedłem spać - więc sobota mega długa ale i mega udana.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11362 Napisanych postów 72631 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 957956
Niedziela - pobudka około 11 i pierwsza myśl , jest dobrze nie ma żadnego kaca tylko trochę czułem się nie wyspany.
Wizji na dzień jednak większej nie miałem, mogło się skończyć całodniowym zamulaniem po takiej owocnej i zapracowanej sobocie , jednak Renia mnie namówiła żebyśmy pojechali do Łodzi rowerami bo ona ma trochę pracy u swojej siostry a ja będę mógł sobie zostawić u nich rower i iść na trening.

MEGA Pomysł i dobrze, ze sie nie wahałem zbyt długo Pogoda dalej taka jak wczoraj w Krakowie, bardzo ciepło, duszno i ogolnie cisza przed burzą, ale na szczęście nie padało.

Trasa ode mnie ,w okolice siłowni zajęła około 1h


Następnie wpadł szybki trening barków+ tricepsów:


Aerobów nie musiałem robić po treningu, bo czekała nas trasa powrotna ;)
Kondycja znacznie do przodu, w ogole nie czułem zmeczenia, powrót leciał jeszcze szybciej niż w pierwszą stronę aż do momentu gdzie nagle poczulem,ze cos jest nie tak i jak sie okazalo złapałem kapcia

Do tego czasu przejechane kolejne km


Zostało jakies 6,5km do domu wiec zaczelismy isc


ale z racji,ze zajeloby to sporo czasu i udalo sie trafic na autobus ,wpakowalismy rowery i reszte trasy juz dojechalismy


Szkoda wielka, ale co zrobić. Rower mi sluzy juz 3 rok ,widocznie to był jego czas, moze juz trzeba wymienic oponę - nie znam sie na tym, jutro lub pojutrze oddam do specjalisty, poki co przejechałem okolo 200km od momentu gdy rower został odkurzony z zimowego snu i jak go tylko naprawię będe uzywał znacznie czesciej , polubiłem jazdę na rowerze znacznie bardziej niz np. bieganie ;)


No i tak na koniec ,z racji ze dzis zjadłem bardzo mało ,a do tego było sporo aerobów - to wszystko pokuta za sobotę to po powrocie do domu wleciał talerz pierogów , na załączonym obrazku już tylko część z nich



Od jutra powrót do normalności
Ale tylko do następnego weekendu, ponieważ w sobotę narzeczona wyprawia mi 30 urodziny, będzie się działo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BzykuDG Zawodnik IFBB
Ekspert
Szacuny 10621 Napisanych postów 16182 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 272461
Micha pełną parą, to forma będzie kozak

Ale co się najeździłeś na rowerze, to Twoje hehe.

Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
MARIAN 17 IFBB PRO
Ekspert
Szacuny 10650 Napisanych postów 30004 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 609903
na 30 urodziny miała byc zyciówka i impreza?

zyciwoka chyba jest a impreza ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11362 Napisanych postów 72631 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 957956
impreza w sobotę, taka dość kameralna ale jednego Mariana gdzieś bym upchnął

Dzisiejszy dzień w skrócie foto ;)
Pobudka po 7 , na czczo łyknięty zestaw 20g bcaa + 2 kaps spalacza


Po około 30min aeroby na rowerku stacjonarnym:


Potem posiłki, miałem dylemat którego smaku izolatu użyć do owsianki, więc dałem po pół z obu , wyszedł bardzo dobry mix


Nie mogłem odmówić sobie zakupu pierwszych truskawek, z którymi stoją na każdym kroku



Nie byłem pewny czy dziś będzie trening czy też nie , bo sporo pracy i innych obowiązków za mną , więc jadłem tak jakby w sumie miał być....wjechały więc jeszcze 2 porcje spaghetti (chodziło za mną od dawna )



I okazało się jednak ze dzis na siłownię nie jedziemy, więc energię spożytkuję na trening jutro %)

Mniej więcej tak wygląda cały dzień


Jutro - trening pleców, będzie moc
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11362 Napisanych postów 72631 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 957956
Filmik z sobotniej ustawki zmontowany przez Czawaja, gdzies tam pare razy na poczatku i kolo 1.10 sie przewijam z trenowanymi szybko patykami





Dzisiaj w końcu trening, nie mogę się doczekać - czas szybko leci bo dużo pracy
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Następny temat

Wybór planu na siłę-masę.

WHEY premium