[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Kuba ma catering zamówiony a Wy się podniecacie tym jedzenie,

Catering u Reni

nie wazne skad ma ten catregin ale wyglada pysznie

DZIEŃ 127

Hehe ,gdyby jeszcze ten catering był za free to żyć nie umierać

Dzisiaj dzień wolny, trochę wymuszony bo ciąg dalszy pracy, od rana do wieczora , a i nie czuję się coś dziś na siłach by zrobić nawet aeroby.
Wyjdzie mi to na dobre, w końcu ostatnio codziennie była jakaś tam aktywność, dzisiaj też trochę mniej kcal w sumie 3 bardzo solidne posiłki i na koniec trochę 'słodkości' ;)




Omlet by 'catering Reni' ;)



Ponownie karkówka, było jej sporo - została jeszcze mniejsza porcja na jutro


Ponad 300g łososia i warzywa

ehh człowiek ledwo coś na sucho wciągnie w robocie a ten takie tu zdjęcia wrzuca - nie ładnie

DZIEŃ 128

Tydzień minął nawet nie wiem kiedy....w weeekend trzeba trochę odpocząć od komputera i pracy, mam nadzieję, że mi się to uda...

Wczoraj się zważyłem , przez tydzień waga spadła tylko -0,2 kg (86,5->86,3), w pasie -1 cm mniej (89cm). Szału nie ma, ale jakby to się utrzymało przez kilka tygodni to pewnie byłbym bardzo zadowolony, tym bardziej że pozostałe partie bez zmian ale to na razie za krótki okres czasu, równie dobrze mogłem o ten cm źle zmierzyć
W związku z tym obciąłem jeszcze trochę kcal (głównie z węgli) i zobaczymy za tydzien czy przyniosło to zamierzony efekt.
Obecnie mniej więcej tak :

DT // 2920 kcal
230g B
115g T
242g W

DNT // 2520 kcal
207g B
142g T
103g W


Trening:


Micha:

DZIEŃ 129

Niestety z lewym łokciem nie jest dalej idealnie. Chwilowa poprawa.
Wczoraj nie mogłem wykonywać praktycznie żadnego ćwiczenia na biceps bez uczucia jakby kłucia/strzykania w okolicach wewnątrz stawu łokciowego. Długa rozgrzewka , dużo mniejsze obciążenia, zmiany chwytów - niewiele pomagało, a po treningu wszystko ok...dziwna sprawa. Będę w tygodniu widział się z 1-2 fizjoterapeutami , możliwe że skorzystam z kinesiotapingu bo to chyba powiązane z przyczepami lub którymiś drobnymi mięśniami przedramienia....najważniejsze to być dobrej myśli Więc jestem i lecę dalej, ale dzisiaj odpuszczam burpees, mimo że mialem ochotę poskakać...

Aeroby 2 tydzień. W 3 tygodniu również zwiększam intensywność i będę zamiennie stosował chód pod górę na bieżni z rowerkiem stacjonarnym lub je łączył. Wczoraj tak zrobiłem 20min bieżni , a w połowie 5 intensywnych interwałów na rowerku




Trening:

DZIEŃ 130

Jednak poczułem potrzebę zrobienia dzisiaj jakichś aerobów i poszło 8 serii BP 30sek/30sek Dopiero drugie od dawna , kondycja nadal kiepska ledwo oddech mogłem złapać ale i tak jest progres względem ostatniego takiego treningu

Micha:

Od rana B+T praktycznie bo następnie wiedziałem, że czeka mnie 'obiadek domowy' (na zdjęciu tylko 1 z 2 zjedzonych schabów ;) ) ; a zaraz wlatuje stek z polędwicy wołowej na kolacje, trochę czerwonego wina i parę REESE'Sów ;) tak pod te walentynki






Kcal wyszło mało ale doliczając te w/w dodatki będzie plus minus ok

Sok z buraków gdzieś kupujesz czy robisz sam ?

Kupuję gotowy w Dino , najlepiej mi smakuje