[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

DJ_DoDo

ja jak sobie założę dołożenie aktywności żeby móc podjeść, to mi później szkoda i finalnie nie jem

współczuję ja nie dokładam aktywności by podjeść, bo to bym zrobił tak czy siak to są prawa wyjazdów wakacyjnych, będzie jedzone, będzie drinkowane i odpoczywane

TomQ-MAG

mlody na plecy i 15k kroków i podtrzyma efekt metaboliczny%)

tego typu wyjazdy już za mną w lipcu teraz będzie tydzień totalnego chilloutu chociaż liczę na ciekawe rozrywki od ekipy animatorów, rok temu pod tym kątem była rewelacja w hotelu w Bułgarii, można było się bawić od rana do wieczora - z przerwą na obiad


Rozpędzony strasznie - 3 trening siłowy pod rząd, nie było tego od blisko roku
Weszło świetnie, oczywiście boli tu i ówdzie ale już mam na to wyj**ane, po prostu trenuje, zajmę się tym wszystkim od września i zapewne znowu częstszą fizjoterapią.

BARKI + ŁAPY 2 - 14.08.2019 (śr.) Kuźnia

1. Wyciskanie siedząc sztanga lub Smith
20x20 / 15x30 / 12x40 / 10x50 / 10x60 / 7x70kg

2a. Jakiś wycisk (hantle siedząc technika) 4x8
2b. Unoszenie bokiem 4x10
8x12.5 + 10x10
8x15 + 10x10
8x17.5 + 10x12.5
8x17.5 + 10x12.5

3a. Unoszenie sztangi przodem 3x8
3b. Coś na tył (stojąc wyciąg 1-rącz odwodzenie) 3x10
8x15 + 10x5
8x20 + 10x5
8x20 + 10x5

4a. Wyciskanie wąsko 15/12/12/10
4b. Uginanie ramion ze sztangą łamaną 15/12/12/10
15x40 + 15x20
12x50 + 12x20
12x50 + 12x20
10x52.5 + 10x20

5a. Jakieś prostowanie na wyciągu (lina / drążek) 4x12-10 drążek akcent na gl.długą
5b. Uginanie ramion siedząc na ławce 4x12-10
12x25 + 12x7.5
12x30 + 12x7.5
12x35 + 12x7.5
10x40 + 12x7.5

+ interwał 8x15/45 orbitrek + 12 min cardio (dzis 20 min)
Core

Zrobiłem trochę więcej cardio, bo wczoraj wieczorem wpadło trochę krówek wieczorem i dzisiaj od rana też niezbyt idealne śniadanie %)

Poza tym szamię właśnie potreningową węglowodanowo-białkową przyjemność (+60 g pro whey'a słony karmel - miazga!)
Na później omlet, a co dalej to się okaże, jak się życie potoczy

Banan

Na później omlet, a co dalej to się okaże, jak się życie potoczy

mięsa podjedz bo brakuje

DJ_DoDo

Banan

Na później omlet, a co dalej to się okaże, jak się życie potoczy

mięsa podjedz bo brakuje

Wyjątkowo bez mięsa, ale dzisiaj nadrobię bo niedługo wleci z 300g karkówki

Po 3 dniach treningowych, dzisiaj odpoczynek.
Miało być cardio w domu, ale nie będzie. Tylko 70 min w terenie, rekreacyjnym tempem (z domu do domu )

Coś tam z michy (wczoraj / dzisiaj)


Foto w innym świetle



Od kilku dni waga/pas - bez zmian ale jeszcze coś ruszy zapewne przez najbliższy tydzień
Wstydu nie będzie :P

Dzisiaj , z racji wolnego, trening nóg zrobiony rano na czczo - po 7:00 byłem już na siłowni
Dzięki temu mam więcej czasu, w ciągu dnia, na ogarnięcie kilku spraw.

Bardzo fajnie się trenowało, ale coś lekko, pociągnął mnie lewy dwugłowy, podczas mcnpn z hantlem.
Musiałem znowu przemodelowac trening. Ogólnie dokończyłem go, robiąc sporo na tył uda i mniej na czwórki , a na koniec jeszcze dobiłem przywodziciele - pewnie to był błąd, przez weekend będzie bolało Na tak małą ilość treningów nóg w tym roku, jestem zadowolony z ich stanu obecnego Następny trening patyków - dopiero we wrześniu



Po treningu wleciało 150g ww i 55 g białka w posiłku (+prowhey)


Następnie podładowane %)


Zrobiony również gar leczo oraz 1,5kg łopatki wieprzowej marynuje się w lodówce.
Wpadło też dzisiaj 40 min cardio, jutro prawdopodobnie samo cardio i wieczorem wizyta u fizjo, potem jakiś trening w niedzielę.
Od poniedziałku siedzę sam w pracy, całe dnie, mam nadzieję, że wpadną z 2 (może nawet 3) treningi - późnymi wieczorami i potem już tylko -> zasłużony urlop

To leczo robisz z tego przepisu, co ostatnio był na głównej? Mialem teraz próbować, bo niby długi weekend i sporo czasu, a mam go mniej, niż normalnie

BzykuDG

To leczo robisz z tego przepisu, co ostatnio był na głównej? Mialem teraz próbować, bo niby długi weekend i sporo czasu, a mam go mniej, niż normalnie

nie; nawet nie wiem jaki przepis
żadna filozofia zrobić leczo i czasu jakoś dużo też na to nie potrzeba (krojenie jedynie trochę zamula ) mam w ogródku cukinie to je zrywam i kroję w kostkę, do tego na poczatek przysmażam kilka pokrojonych cebulek, jakąś dobrą kiełbasę - dziś 1 kg myśliwskiej (czy jak ktos chce bardziej fit to chude mięso , mozna na przyklad wrzucic) , dodaje passate, przyprawy, wspomnianą cukinię, paprykę 2-3 szt i tyle , podgotować do miękkości i się zajadać

ja uwielbiam ale jadam głównie w sezonie , jak mamy cukinie

No właśnie z tym gotowaniem potem mi się nie chce czekać, bo albo mnie nie ma na tyle długo w domu albo coś innego mam do roboty i jak już jestem głodny, to nie ma czasu się bawić, bo wcześniej zapominam. A przepis był z tydzień temu, ale tak jak mówisz, pewnie żadna filozofia. Z tym, że póki nigdy nie robiłem, to dla mnie trochę tak

Z reguły z min 1h trzeba na to mieć, u mnie dzisiaj na 1 dużą cukinię gotowałem to max 30 min, bo nie miałem więcej czasu i jest równie smaczne, tylko cukinia lekko chrupiąca, a nie miękka - jak papka
Smakuje tak samo dobrze

Ogólnie to fajne danie, bo można zrobić cały gar i mieć na kilka porcji - w moim przypadku to czasem ułatwia życie, można też pokombinować z dodatkami i mieć zarówno na dni LC (tłustoooo), albo zrobić wersję bardziej fit, dać więcej białka, mniej fatu, połączyć wtedy też z czymś typowo węglowodanowym i tez spoko opcja, dla takich niejadków warzywnych jak ja, bo mozna w tym wepchnąć naprawdę dużo warzyw

Długi weekend u mnie zakończył się trzema grillami, dzień po dniu
Oczywiście nie muszę dodawać, że nie wpłynęło to zbyt pozytywnie na sylwetkę, szczególnie, że w sobote poleciałem sporo %%, wczoraj na szczęście już bez.
Bilans taki, że dzisiaj znowu byłem grubasem z rana

Piątek: Nogi 2 + 40 min cardio
Sobota: 40 min cardio dom

Niedziela Klatka + Plecy 1 + interwał 9x15/45 + 12 min cardio /

1. Wiosłowanie w oparciu dzis hammer low row
(20x20) 12x40 / 10x50 / 10x60 / 8x70

2a. Jakieś podciaganie 10/8/6/6/6 dzis ściąganie hammer
2b. Wyciskanie sztanga skos 20/15/12/12/12 + drop w ost. serii
10x40 kg + 20x30 kg
8x60 kg + 15x40 kg
6x70 kg + 12x50 kg
6x80 kg + 12x55 kg
6x90 kg + 12x55 kg -> max x40 kg

3a. Jakieś ściąganie 5x8 dzis neutralny
3b. Jakiś wycisk (hantle / hammer / maszyna) 4x10 dzis wide chest
3c. Jakieś rozpiętki 4x12 dolne wyciągi brama
8x40 + 10x40 + 12x5
8x45 + 10x45 + 12x5
8x50 + 10x50 + 12x5
8x55 + 10x55 + 12x5
8x60
+ brzuch lekko rozruszany
+ 9x15/45 orbitrek interwał
+ 12 min cardio
+ Core

Bardzo dobry trening, w świetnym tempie. Ręka jakby trochę mniej bolała, chociaz kilkanaście godzin wcześniej byłem na solidnym przetyraniu u fizjo....ogólnie nie powinienem ćwiczyć, ale musiałem iść, bo mam przed sobą bardzo pracowity tydzień i mało wolnego czasu.

Dzisiaj z rana: 22 min rower teren + 6x 30/30 burpees



Rano miałem zrobić cardio na rowerku stacjonarnym, ale pomyślałem, że się rozgrzeję na zwykłym i zrobię dodatkowo trochę burpees, to był bardzo dobry pomysł


Micha sporo B+T , tym bardziej grillowe jedzenie , ale już bez zdjęć (głównie karkówka)




Byle do piątku, nocy

Burpees na rowerze... muszę to przećwiczyć!