[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Dawaj znać w razie co z tym Opolem, kawałek mam ale może akurat. No i przypominam o niedzieli za tydzień

Opole?! Blizej mnie juz ustawki chyba nie bedzie,oby udalo sie cos ogarnac do konca wrzesnia bo potem sluzbowo mam dlugo wyjazd i będę w domu tylko w wekendy wiec wiadomo,ze Rodzinka itd. Silek kilka jest fajnych.

To pilnowal ustawek w koncowce grudnia, moze cos sie trafi ze sie zalapie

BzykuDG

No widziałem focie na Insta, że trenuje . Ja jestem za, daleko nie mam

do formy sprzed lat, gdy to forum raczkowało jeszcze mu sporo brakuje ale i tak jest progres niesamowity względem tego co było przez ostatnie lata, a widuje się z Nim kilka razy w roku ;)

Czawaj

Opole kozak, wsiadam w A4 i jestem

No tak myślę, że Opole bo siedziba firmy w Opolu. Można byłoby zrobić fajne spotkanie, może nawet z wizytą w firmie, obowiązkowo jakimś wspólnym posiłkiem itp, ja tak to widzę, można byłoby z tego zgrać trochę szerszy materiał i zrobić taką mini relację

prz1993

Dawaj znać w razie co z tym Opolem, kawałek mam ale może akurat. No i przypominam o niedzieli za tydzień

Jak coś to pewnie ja bym miał wolne miejsce, w zależności czy bym jechał sam (to wtedy sporo) czy z Renią i Frankiem to wtedy 1 więc nawet do Łodzi bys podskoczył i dalej razem to nie problem. Co do następnej niedzieli jest problem taki, od jutra przez ponad 2 tyg zostajemy z Renią sami i mamy całą chatę na głowie, jakby mnie puściła na te kilka godzin od rana i nie będę jej potrzebny lub będzie chciała się przejechać z Małym do W-wy to ja bardzo chętnie, a w innym wypadku to rozumiesz...

opalinho

Opole?! Blizej mnie juz ustawki chyba nie bedzie,oby udalo sie cos ogarnac do konca wrzesnia bo potem sluzbowo mam dlugo wyjazd i będę w domu tylko w wekendy wiec wiadomo,ze Rodzinka itd. Silek kilka jest fajnych.

No właśnie tak patrzę w kalendarz i słabo to widzę :/ Z racji tego, że ja swój urlop mam we wrześniu (13-27 i odpuszczam nawet zawody w Strzegomiu).
Ogólnie to jak napisałem powyżej pierwszy wolny weekend będę miał, na początku listopada

Szkoda, że Prezes nie dał znać z miesiąc temu, że tak ostro trenuje i jest chętny na taką ustawkę - to w lipcu byłoby łatwiej mi to ogarnąć, a tak to cięzka sprawa... Jest ewentualnie pierwszy weekend września, chociaż Renia ma wtedy urodziny i planowałem ją gdzieś zabrać z tej okazji, chyba że bym to połączył jakoś i np. ustawka 02.09 w sobotę, a potem coś wymyślę chociaż chciałem jechać na 2-3 dni na Mazury,a to zupełnie drugi koniec Polski
Jak żyć? %)

Gugcio

To pilnowal ustawek w koncowce grudnia, moze cos sie trafi ze sie zalapie

W końcówce grudnia, świąteczna ustawka SFD? może być problem z terminem ,ale kto wie , kto wie %) sami zakładajcie też tematy jak macie termin, pomysł na taki trening itp to fajna sprawa www.sfd.pl/Ustawki_treningowe-f800.html nawet jak mi się nie uda przyjechać to dział będzie się kręcił
W tygodniu u mnie trochę inna sprawa praktycznie cały październik wchodziłby w grę, także część września i koniec sierpnia, ale w tygodniu to wiadomo ciężko będzie zrobić to bez spiny , mniej ludzi itd bankowo, więc raczej odpada na pewno

Banan

BzykuDG

No widziałem focie na Insta, że trenuje . Ja jestem za, daleko nie mam

do formy sprzed lat, gdy to forum raczkowało jeszcze mu sporo brakuje ale i tak jest progres niesamowity względem tego co było przez ostatnie lata, a widuje się z Nim kilka razy w roku ;)

Jakby mnie było stać m.in. na Cayenkę, to też już bym nie trenował... żeby znaleźć sobie żonę

No! Ustawka w opolu! Wiadoma sprawa, że jestem Tak więc czekam tylko na info! I lecimy też pewnie będę miał sporo wolnego miejsca w aucie! Więc chętnie kogoś zgarnę z łodzi czy okolic :D

Podsumowanie wczorajszego dnia (DT)




No niestety połasiłem się znowu na te pyszne kiełbaski więc fatu trochę za dużo, do tego 1,5 radlera
Dlatego dzisiaj z rana pobudka po 5tej, wcześniej rozpoczęta praca i przed chwilą nadprogramowe 30min cardio na rowerku


Idę zaraz nazbierać borówek i wpadnie dzisiaj na pewno jakiś pyszny omlet, a prócz tego trzeba przed weekendem powyjadać wszystko co zalega w lodówce i ogarnąć zakupy na najbliższe dni ;)

W ramach ciekawostki, FB przypomniał mi jak 'doj**any' byłem 2 lata temu i jak patrzę obecnie w lustro - to nic tylko się pochlastać


Tym razem jak już wystartuje z solidniejszym treningiem, to z niskiego w miarę %bf , więc musi iść wszystko z tym jaką mam wizję
nie muszę być ogromny bo za duzo z tym problemów ale takie 86-88 kg przy ~10% bf musi się udać osiągnąć ;) nie ma innej opcji!

ło Panie, kawał plegarów widać. Tak jak piszesz, start z nabieraniem mięsiwa z niskim bf-em to same korzyści. Co do ustawki to jak wypadnie w listpadzie czy grudniu to też postaram się być, chociaż może byc trudniej ale mam do Opola 20min drogi więc luzik.
co do miejsca na trening to zamiast popularnych masówek w mieście jak F1 czy smartgym proponuje totalny oldschool, gdzie czujesz się momentami jak bys się przeniósl na trening z Arnoldem i Franco Columbu czyli Spartakus,który sie znajduje na obrzeżach miasta.
http://www.spartakus.opole.pl/ 

mając do wyboru kiełbaski albo kurczaka, wiadomo że wybór jest oczywisty - tylko kiełbaski :)
Banan - a jaką miałeś przerwę mniej więcej od ciężkich treningów siłowych? chyba nie była ona aż tak długa? poza tym przy Twojej determinacji i zamiłowaniu do tego co robisz, to forma będzie na pewno jeszcze zacniejsza niż była.

opalinho - o miejscówce pomyślimy jak będzie jakiś wstępny termin, chciałbym przegadać to tak , by faktycznie na treningu pojawił się Mateo (prezes firmy SFD S.A jakby ktoś nie znał nicka ) i z nim obgadać koncepcję, nie wiem czy nie lepiej w takim przypadku wypadnie jednak jakaś sieciówka/wiekszy klub w centrum, by każdy miał łatwiej. Hardcorowe siłki mają swój klimat ale też obrzeża miasta itp. mogą sprawić trochę kłopotów, ale jakby Mateo taki pomysl przypasował (i reszcie) to ja tam się zawsze dostosuje, na takich klimatach zaczynałem przygodę z siłownią i mi nic nie jest obce

Padme - stricte przerwa od siłowni z powodu problemów z nadgarstkiem to było w tym roku jakoś od połowy kwietnia, kiedy to zrobiłem w ogóle off , czasem wpadły jakieś lekkie nogi, od 4 treningów powiedzmy coś ukierunkowałem w obecnym planie ale daleka droga by nazwać to ciężkie treningi siłowe , takie to ostatnio były na jesień 2017 , gdy leciałem 5x w tyg i mimo okresu rekompozycji nie mogę napisać, że było to obijanie się. Obecnie musiałem zacząć delikatnie, ale chciałbym podkręcać a od pazdziernika juz wejsć na jakiś typowy okres budowania masy (trening, dieta, suple) i rozplanować sobie plan działania długofalowy na minimium 8-9 m-cy, zakładający że chcę mieć fajną formę na maj - czerwiec 2018 kiedy pewnie w planach będą jakieś wakacje a potem zobaczymy co dalej
Oczywiście,ze zrobienie lepszej formy to nie problem, bo człowiek z roku na rok mądrzejszy, a i inaczej bym sobie wiele spraw rozplanował, ale ciężko powiedzieć jak będzie z tą ręką, nadal boli (chociaż mniej niż parę miesięcy temu) i nie jest wszystko z nią ok, ale nie będe się łatwo poddawał Działam dalej w jednym kierunku -> aby było z nią ok, a wtedy i trenować mocno mi nikt nie zabroni