Pamiętam, że kilka miesięcy wstecz tez zrezygnowałem po 1 treningu z tego wyciskania zza karku na suwnicy, to od zawsze do mnie nie przemawiało Teaz z rozpedu zrobiłem i wiem ,że to był błąd - od razu dziwny ból w barku (mimo,ze obciazenie było żadne)
Za to sciaganie do karku jest w 4 czesciowej składance - ciężary tam będą śmieszne, robię nachwytem i nie ściągam bardzo głęboko tylko tak do linii uszu max , wczoraj nie było żadnego dyskomfortu
Cieszy mnie fakt, że w łokciu nic zbytnio nie boli, jednak przeskakiwanie czegoś wewnątrz jest cały czas i zauważyłem, ze obecnie to już prawie przy kazdym ćwiczeniu , więc pewnie się nie obędzie i tak bez kolejnej konsultacji z ortopedą lub chirurgiem, zobaczymy co ustalimy z fizjo na nastepnej wizycie
http://www.sfd.pl/TEST_spalacz_REDOX_EXTREME-t1165501-s45.html - redukcja 2018
http://www.sfd.pl/-t1090712-s450.html -> blog treningowy