[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

erwinoos - dzięki wątróbkę najzwyczajnie na świecie, po prostu wrzucam na patelnię i smażę (staram się obecnie nie szaleć z dodatkiem tłuszczy, ale tutaj musiałem trochę dodać, bo na pamie wychodzi lipa), solę dopiero po przygotowaniu nie przed, dla lepszego smaku multum cebuli %)

Czawaj - dzięki po raz kolejny, no lustro jest moim najlepszym wyznacznikiem , bo nawet fotki na słynnej ścianie u Przemka ogólnie średnio mi się podobają i mimo , że na treningu było sporo wyłażących żył, w lustrze wyglądało to naprawdę według mojej skromnej oceny na dziś dzień na moją życiówkę, to jakoś na fotkach tego nie widzę , no ale co zrobić nie fotkami i wagami człowiek żyje, a realnym światem. Robiłem to tylko dla siebie , miałem mały cel by wyglądać po prostu zdrowo i dobrze na swoim ślubie i to mi się już na pewno udało. Progress zanotowałem według cyferek też bardzo fajny, o czym trochę niżej, jak już napisał Przemek wyszedł z tego naprawdę mega recomp ponieważ , od kwietnia praktycznie przytyłem +1,5kg, a jak już pisałem spadło m.in ponad 6cm w pasie i na pewno sporo tłuszczu. Brzuch może nie jest typową odsłoniętą kratą, ale bym to osiągnął gdyby nie moje wojaże weekendowe, a poza tym pilnowanie wagi, nie mogę teraz już za bardzo obcinać, a nadal mam sporo węgli w diecie. Mam już jednak wiedzę jak to zrobić dobrze np. za rok lub dwa i wtedy wytnę jeszcze lepiej



Dziękie wielki przede wszystkim dla Ciebie Przemek za pomoc w ostatnich miesiącach odnośnie diety, treningu i ogólnie odpowiadanie na różne głupie pytania %) oraz za dzisiejszy trening , bardzo miło spędzony czas. Nie trenowałem dawno system push i pull i po klacie już pary trochę brakowało na barkach i tricku ale najważniejsze , że była okazja się spotkać i pogadać

Bardzo cieszą mnie Wasze i Przemka słowa - mimo różnych przeciwnośi losu i moich wpadek udało się wykonać fajną robotę.



Trochę materiałów z dzisiaj, przede wszystkim skrót treningu Przemka (siebie nie chciałem na nim widzieć, może nnastępnym razem jak się jeszcze trochę dopakuje )




Odnośnie zdjęć. Zrobiłem parę samoj**ek w szatnia korzystając z tego , ze miałem ze sobą aparat, którego na swoją siłownię nie noszę ;)

Przed treningiem ,kawałek nogi


No i potem już takie różne




Z Przemkiem(+20kg )


I jeszcze po treningu, interwałach i prysznicu . Tutaj widać trochę lepiej brzuch, który na powyższych fotkach wyszedł średnio :P





I na koniec już takie mini podsumowanie - chociaż jeszcze raz to wszystko zbiorę do kupy po powrocie z urlopu i opiszę konkretnie z etapami itp ale tak wygląda na luzie sylwetka z 11.2015 oraz z dzisiaj.
Różnica na fotkach



po lewej 11.2015 : 86.0 kg , 91 cm pas , 41 cm łapa , 64 cm udo , 113.5 cm klatka
po prawej 08.2016 : 86.5 kg , 83.5 cm pas , 41.5 cm łapa , 63 cm udo , 116 cm klatka

Dobra robota, progres widoczny. Fajna sylwetka, akurat do ślubu wyrobiłeś się :D

myślałem, że do tej wątróbki prócz cebuli coś jeszcze dorzuciłeś

a sylwetka bardzo dobrze się prezentuje i najważniejsze, że wszystko z głową, nie zaniedbałeś ważniejszych dla Ciebie spraw, a jednak mocno poprawiłeś formę

Tak jak pisałem u Przema super przemiana. Na twarzy -3kg . A noge masz prawie jak Przemo!

Super, zmiana na spory plus Czwórki naprawdę konkretne

Elegancka przemiana

pas fajnie polecial a klata i ramiona poszly do przodu, kazdy by tak chcial


Zmieniony przez - K_PS w dniu 2016-08-25 17:15:19

świetnia poprawa, wymiary i waga tego nie oddają. Zdjecie robi swoje.
Naprawdę kawał, dobrze wykonanej roboty.

Widoczna zmiana w kompozycji ciała.

Brawo

elegancko, 'boczki' spalone - progess bardzo przyjemny, gdyby faktycznie było mniej cheatów to mogłoby być jeszcze lepiej, ale na scenę (na razie ) nie wychodzisz, więc nie ma się co spinać na sztywnej misce

Banan kawał dobrej roboty

a jakby jeszcze micha była bardziej pilnowa i mniej skoków w bok dopiero by poszło, ale najwaznejsze ze to co chciałem to osiągnięte

no i zyciówka po 30-stce

Tłumaczyłem dzisiaj już właśnie Bananowi, czym najbardziej sobie szkodził - a no tym, że wszystkie największe grzechy popełniał w dni LC Psując tym idee rotacji. Jak już cheatować, to w dni HC, LC są właśnie po to, żeby szokować organizm, poprawiać wrażliwość na węgle. A u Banana z LC przeważnie robiło się High nawet nie Carb, a High wszystko + High Alko No ale zamysł był taki, żeby redukcja nie była sprawą pierwszorzędną, i w żaden sposób nie kolidowała ze sprawami dużo ważniejszymi. W żadnym wypadku tak nie było, więc w sumie najważeniejsze założenie spełnione