[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Też czasami mam ochotę na jakiś "syf" i potem białkiem dopijam, żeby bilans się zgadzał

DZIEŃ 73

Sobota, więc zrobiłem pomiary do tabeli, nie zawracam już Przemkowi głowy od 2 tyg bo szkoda prądu Bez bicia mogę się przyznać , że makro i tak nie pilnowałem ściśle większość czasu, bo po prostu nie chce mi się tego wbijać do żadnego kalkulatora i jem na oko. Poza tym przychodzi weekend i tak cały misterny plan szedł w .... wiadomo gdzie

Treningi też już od jakiegoś czasu to totalny spontan i aero mocno ogarniczone, bo dojeżdżam się mega intensywnością na siłowym i to mi wystarczy do wyjazdu. Wyniki w tabeli pokazują mimo wszystko, że 'recomp' się udał , pewnie byłaby życiówka jakbym przycisnął na 90% chociaż, byłbym bardziej suchy , ale jednak schodząc do wagi <80 kg nie czułbym się komfortowo, te 2-3 kg powyżej jak dla mnie jest w sam raz



Były rano pomiary to i szybkie dwie fotki, które pokazują trochę stan brzucha i że mimo wszystko trochę tam zleciało, a i noga z rana poprążkowana jest cała, chociaż to foto i tak w kiepskim świetle. Patrząc na to jak te nogi są trenowane, jestem zadowolony z tego jak wyglądają



Następnie micha do pracy, na trening dzisiaj pojechałem na czczo:



No i na samym treningu miała być klatka z plecami, ale zrobiłem 3 cw na klatkę, po każdym z nich jakieś ćwiczenie na barki w serii łączonej, a na koniec jeszcze połączenie barków+bica+trica w jednej serii, pompa po shocie aakg od AN i 1 kaps oxyslima całkiem przyjemna




Po powrocie do pracy jeszcze w kiblu szybkie foto
a od godziny leje się ze mnie tak, że już zakladam 3 koszulkę %))

Naprawdę bardzo fajnie to wygląda

Dampaz

Naprawdę bardzo fajnie to wygląda

Dzięki, jak na swoje tegoroczne podejście - nie mam co narzekać

DZIEŃ 75

Szybki trening pleców, przeplatany ćwiczeniami na tricki.

Wczoraj z rana


Sobota - spokojna, niedziela nadrobiłem Teraz niecałe 2 tygodnie intensywnej pracy i zasłużony urlop


Micha redukcyjna jak się patrzy, urozmaicona też odpowiednio






Dzisiaj przetestowane takie połączenie x 2 , bardzo smaczne

Nie wiadomo czy Cie pochwalić mimo wszystko czy jednak nie za to właśnie "podejście"
na plaży wstydu nie bedzie ale jednak potencjał w Tobie tkwi większy i ja chętnie zobaczył bym na co na prawde Cie stać rozumiem jednak ze masz swoje priorytety i ciężko czasem wszystko pogodzic.

Niech nikt nie waży sie go chwalić!

Banan

Dzisiaj przetestowane takie połączenie x 2 , bardzo smaczne

kurde najlepsze zdjęcie mi nie weszło na koniec wypiski wyżej




Przemek :*

Wincol - kiedyś może jeszcze mi się zachce, na stare lata, nie mówię nie...ale póki co, jest jak jest. Nie moja wina, że tak lubię jeść różne dobre rzeczy i pić też Nie mam też motywacji jak chociażby 2 lata temu, nie interesują mnie zawody i szykowanie się pod to (chociaż to byłby pewnie cel, gdzie mógłbym się spróbować przypilnować), więc jest jak jest
Za miękki jestem do tego sportu, no i priorytety w głowie też inne to fakt,a że ten okres wakacyjno-letni, wyjątkowo jakiś długi mi się wydaje (przez tego covida) , to tych okazji nagle do różnych spotkań też jakby 2x więcej, a ja nie z tych co ...odmawiają

Kuba Chowrwacaja nadal aktulana czy zmieniliście plany?

Banan

Banan

Dzisiaj przetestowane takie połączenie x 2 , bardzo smaczne

kurde najlepsze zdjęcie mi nie weszło na koniec wypiski wyżej




Przemek :*

Wincol - kiedyś może jeszcze mi się zachce, na stare lata, nie mówię nie...ale póki co, jest jak jest. Nie moja wina, że tak lubię jeść różne dobre rzeczy i pić też Nie mam też motywacji jak chociażby 2 lata temu, nie interesują mnie zawody i szykowanie się pod to (chociaż to byłby pewnie cel, gdzie mógłbym się spróbować przypilnować), więc jest jak jest
Za miękki jestem do tego sportu, no i priorytety w głowie też inne to fakt,a że ten okres wakacyjno-letni, wyjątkowo jakiś długi mi się wydaje (przez tego covida) , to tych okazji nagle do różnych spotkań też jakby 2x więcej, a ja nie z tych co ...odmawiają

No ale co?
Przecież no sugar

Single Maltów to nie pija się z colą.