[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Nowy tydzień zaczęliśmy ponownie treningiem pleców , tak jak w zeszłym tygodniu. U mnie trening ten wypadł dzień po treningu barków z tricepsami i troszkę odczuwalne były domsy na naramiennych (szczególnie na tylnym aktonie, który staram się teraz robić trochę mocniej aby podgonił resztę) ale nie był to większy problem.



Trening skończony wyjątkowo późno ,bo przed 22 ale w ciągu dnia nie było możliwości jechać wcześniej, a nie chciałem też odpuszczać tego dnia ,bo pod koniec tygodnia czekają mnie 2 wyjazdy służbowe, w piatek -> opole i na pewno wtedy odpada dzień treningowy, a w sobotę Warszawa i krecenie materiałów z ustawki treningowej, gdzie też nie wiem jak będzie do końca z moim treningiem, więc do piątku zamierzam zrobić jeszcze 2 treningi, aby się potem nie martwić , że z czymś się nie wyrobiłem


Micha wczoraj na pewno nie była na niskim facie ale z racji że wyjątkowo jak na siebie , jadłem czysto w weekend , po prostu odczułem potrzebę małego doładowania (również tłuszczy) ,stąd dość nietypowe posiłki:






+ jeszcze rano karkówka w sosie z kaszą gryczaną na śniadanie


W nocy mecz więc sen przerywany na zasadzie 3h -> mecz -> 3 h, a mimo to czuje sie od rana wyśmienicie
Finały konferencji Zachodniej i bardzo dobry humor bo moja ulubiona drużyna z Zachodu (OKC) sprawiła niemałą sensację pokonując w G1 najlepszy team w lidze GSW i zaczęli serię najlepiej jak mogli no ale gra trwa do 4 zwycięstw, więc z radością jeszcze się powstrzyma, Końcówka sezonu , więc niedługo już będę spał normalnie

Żeś teraz tą michą zmiażdżył mi system!!

a Ty miażdżysz mi codziennie swoją

Popatrzyłem raz jeszcze na powyższe i byłbym skory sie zamienić

no to oddawaj mi swoje codzienne naleśniki
musze je w koncu wrzucic u siebie co jakis czas :p


Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-05-17 12:44:34

Ide do dziennika Bzyka szukać naleśników

Haha zapraszam

Teraz czekam na paczkę z aromatami i syropami z Myprotein, więc może coś nowego się stworzy

ja to tego typu wynalazków za specjalnie nie trawię, z waldena miałem kilka rzeczy no i jedynie syropy byłem w stanie przejeść i mi smakowały ale te wszystkie inne cuda zero kcal to nigdy więcej syropy fajne ale przy takiej częstotliwości jak ja to używałem to jeden pół roku mi w lodówce zalegał, więc i tak nie kupuje obecnie; polewam jak już omleta po prostu polewą zrobioną z odżywki białkowej i jest git

dzisiaj dnt, zaraz zrobię jedynie na rowerku z 30min aerobów

Jutro i pojutrze za to będą dwa dni treningowe pod rząd, a w sobotę wspomniana ustawka - https://www.sfd.pl/Warszawa__OneWay_Health_Club-t1117054.html  , jest jedno wolne miejsce jakby co


Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-05-17 20:18:46

też miałem waldena jakieś dipy itp, zjeść tego się nie dało.

jak wam dipy/sosy waldena nie smakują to znaczy się że jeszcze nigdy nie robiliście solidnej redu :P