[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

MARIAN 17

Wpadaj na ten urlop w góry, zahaczysz o mnie, potrenujemy, skonczy do energylandii i powozimy dupy bo tez jeszcze tam nie byłem

Marian - rozważam góry właśnie jakoś na jesień ,albo I połowa września albo października - to sie okaze pozniej, bo inne obowiązki na głowie.
Tym bardziej , że poznaliśmy na Krecie na koniec wyjazdu bardzo sympatyczną parę, jak się okazało gość z Zakopanego, dziewczyna z Krakowa i ma kozackie apartamenty - świeżo wykończone koło Nosala, szybko złapaliśmy kontakt i chcemy go utrzymywać więc już nas do siebie zapraszał. https://www.facebook.com/Apartamenty-Rozeta-Zakopane-1697077583862466/?fref=ts naprawdę fajnie wyglądają i już dla nas rzucił jakieś promocyjne , bardzo przystępne ceny
Ogólnie na Krecie bardzo dużo Polaków ,ale większość to starsze osoby lub jakieś grupki osób, ale z nimi od razu złapaliśmy wspolny język i jak się okazało kolega kojarzył nawet SFD i tym samym moją skromną osobę

Przy okazji gdybym się tam wybierał na pewno zahaczymy też o rejony trochę bliższe a może jakiś łączony wypad na kilka dni w Twoje okolica i na kilka dni do Zakopanego wyskoczymy
Energylandia brzmi zacnie, też tam nie byłem a trochę się można rozerwać




Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-07-04 13:56:56

no to ciśniemy

wcześniejsza pobudka
śniadanie
2h pracy
suple, czyli standardowo 10g bcaa 8:1:1 AllNutrition + 10g bcaa max support AN + trochę argininy SFD i 3 kaps Burn4All
i na trening
po treningu dalsza praca, az do teraz

Dzień HC - plecy , póki co zapoznaje się z nową siłownią i sprzętem , którego jest znacznie więcej niż na poprzedniej siłowni Dzisiaj potestowałem hammery w serii łączone i muszę powiedzieć , że jestem bardzo zadowolony. Oczywiście to pierwszy trochę mocniejszy trening po 2 tyg labie więc będę się starał także zwiększać obciążenia od kolejnego tygodnia, jak mocy starczy ;)



Jak widać szybki trening i takie mają być, dzisiaj 40min , chwilę łydkę i potem interwały + dodaję po nich kilkanaście minut zwykłych aerobów (lub rower którym będę wracał z siłki jak tylko kupię blokadę do niego akurat obecnie na siłownię mam około 3,5km więc jakieś 10-12 min rowerkiem jak znalazł w ramach rozgrzewki i po skończonych interwałach)

Micha - już z obciętymi 200 kcal ,czyli około 3100kcal






Mam nadzieję ,ze uda mi się ją obecnie ujednolicić czyli w dany dzień HC/MC/LC będą podobne posiłki tylko oczywiście o trochę innych proporcjach.
Dzisiaj przede mną jeszcze posiłek nr 5 i na noc B+T





Zmieniony przez - Banan w dniu 2016-07-04 17:56:28

Kurde stęskniłem się za tym jedzeniem i treningami, koniec z urlopową labą

No i szamka wyglada smakowo!

kurczak w przywiezionej z Krety przyprawie - mixie do kurczaka, niestety nie ma podanego dokladnego skladu a jest petarda! przepyszny wychodzi

nalesniki dopiero 3 proba ,ale juz dzieki Twoim prostym radom o proporcjach wyszły znacznie lepsze , do tego w srodku borówki ktore jem pierwszy raz w tym roku - miazga!

naleśniki, najlepsze co może być , do nalesnika można wrzucić poprostu wszystko a i tak będzie mega dobre :)

No widze, ze naleśniki klasa juz hehe. Ja teraz do nalesnikow daje kurczaka z warsywami, polewam całość sosem klonowym z Myprotein i posypuje chilli . Całość w formie tortilli.

Też dziś sobie zrobię chyba naleśniki, bo narobiliście ochoty

ja zrobiłem ponownie, znowu z owocami ale takiego bardziej wytrawnego też muszę kiedyś spróbować
Dziś jednak ich nie fotografowałem, jeden się rozleciał podczas przekładania :/ i w koncu go jadłem jak omleta na dodatek w kilku kawałkach

Jutro dzień LC w którym mam wbrew pozorom największy problem z jakimiś sensownymi posiłkami...obcięte 50g daje mi 100g wegli na dzien wiec jeszcze nie jest tak źle cos tam mozna dodać ;)

Kupiłem sobie nawet dziś prawdziwy twaróg wiejski w takim sporym kawałku coś koło 750g (20g B, 2g ww i trochę tłuszczu ale już nie pamiętam czy 0,5 czy wiecej) i wrzuce go sobie jutro z 250g na jeden posiłek + dodatki do smaku

Do tego wjedzie pewnie sporo mięsa bez węgli (tyle co z warzyw), no i odchudzone wersje omleta czy naleśników.

Rozważam bardzo mocno ten trening 5x w tygodniu ,wtedy miałbym pewnie tylko 2 dni LC w tygodniu (zgadza się Przemek?) ,a 2 dni HC i 3dni MC lub coś w podobie. Jednak już wiem że kolejny weekend wyjazd 3 dni , potem doszedł kolejny weekend wyjazdowy i raczej do zakończenia tych zawodów w lipcu ciężko będzie mi trenować 5x w tygodniu , bo i tak by mi się coś poprzesuwało, więc chyba dopiero od końca lipca.

Pokombinowałem dziś trochę z treningiem klatki, podejrzałem u Przemka i z racji iż na nowym FitFabric mam całą gamę hammerków i różnych maszyn to będę korzystał z tych dobrodziejstw , klatka spompowana swietnie wieloma ćwiczeniami, w tym dwoma różnymi seriami łączonymi (miała być jeszcze trzecia ale już nie chciałem przedłużać a i tak z racji kilku nowych cwiczen/maszyn ,trening wydłużył się do 50min + reszta poza tym typu brzuch, interewały, aero).
Chcę by był on jak najbardziej intensywny i dzisiaj na pewno jestem w stanie to przyspieszyć, za tydzień powinno być lepiej.

Bicepsy dość delikatnie, ale już nie będę się powtarzał, że cały czas coś z łokciem jest nie tak, mam iść na rezonans ale to dopiero na jesień sobie ogarnę,a póki co trenuję jak trenuje , wazne ze nie boli i mogę to robić. Jednak dziś tymi dwoma ćwiczonka tak go spompowałem (chyba to zasługa wczorajszego HC day) że przy trenowaniu brzucha i zwisie na drążku, największym problemem było utrzymanie się na tych dopompowanych łapkach











Jutro z rana ambitny plan obudzić się wcześniej i na aeroby wybrać się na siłownię ,bo w domu cięzko będzie mi się pewnie zebrać na rowerek

Kuba odnośnie klaty, w moim najlepszym okresie, czy etapie życia, rozwijałem mięsie klatki piersiowej atakowałem je pod różnymi kątami podchwytami nachwytami sztangietkami , szerokością wyciskań czy rozpiętek, łączyłem rozpiętki z wyciskaniem , zero ławki poziomej.


Zmieniony przez - wnc1964 w dniu 2016-07-06 08:51:38