popuriCzęsto problemem nie jest gluten, a lektyny w zbożach
Nawet nie gluten, bo robię na zakwasie, więc jest już częściowo strawiony, mykotoskyny po składowaniu ziaren w miejscach ze zbyt dużą wilgotnością. Niestety nie mam dostępu do innych mąk, więc po prostu sobie daruję