W czasach obecnej inflacji zeszyty i długopisy są drogie a z laptopa i tak korzystam więc to idealne miejsce żeby prowadzić dziennik treningowy

Płeć : Mężczyzna
Wiek : 33
Waga : 95
Wzrost : 177
Cel treningowy : Zawody Kyokushin w bliżej nieokreślonym terminie - z tego też powodu żadnej periodyzacji, witamin ani innych modnych słów

Staż treningowy na siłowni : Ciężko powiedzieć, z mniejszymi bądź większymi przerwami cośtam walczę sam ze sobą od zawsze.
Uprawiane inne sporty : Kyokushin, Bieganie.
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : Siłownia.
Dieta : Dopięta na lekkim deficycie kalorycznym - bardzo źle sypiam dlatego przynajmniej to chcę dopiąć.
Przeciwskazania medyczne : Ortopeda za każdym razem jak mnie widzi to zawsze jest zdziwiony, że jeszcze chodzę

Zażywane suplementy : Lamotrygina

Ostatnio przerabiany plan: 5x5
Ciężary w podstawowych ćwiczeniach (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc): Aktualnie maksów nie sprawdzałem - kiedyś to 120/140/100.
Z racji na to, że głównym sportem jest dla mnie Kyok a i życie codzienne potrafi dać w kość to plan wygląda następująco:
Poniedziałek - Bieganie (rano) + Siłownia (wieczór)
Wtorek - Kyokushin
Środa - Kyokushin
Czwartek - Kyokushin
Piątek - Bieganie (rano) + Siłownia (wieczór)
Sobota - Off
Niedziela - Bieganie
Do końca tygodnia (z racji na ferie) nieco różni się od wyjściowego.
Bieganie - nic specjalnie ambitnego; raczej delikatne wybieganie +/- 33' na 5km. Będę wrzucał wrzutki ze Stravy o ile czas pozwoli.
Jeżeli chodzi o siłownie to plan wygląda następująco (plus aktualne ciężary rehabilitacyjne na których pracuje):
Dzień I:
Wyciskanie Żołnierskie: 4x20kg + 1x30kg + 20gryf
Martwy Ciąg: 3x60kg + 2x70kg + 20gryf
Dipsy: 5x5
Zwis na drążku: 20s/12s/17s/13s/15s
50x brzuch (spięciax20/wznosyx10/pół-scyzorykix10/scyzorykix10) + 45s plank
Dzień II:
Przysiad: 3x40kg + 2x50kg + 20gryf
Wiosłowanie podchwytem: 3x30kg + 2x40kg + 20gryf
Wyciskanie na płaskie: 4x40kg + 1x45kg + 20gryf
50 x wspięcia na palce
50 x jump
I to by było na tyle - treningi z sekcji będę starał się również zapisywać z racji na ewentualną przyszłą "karierę" trenerską
